Powrót Joty najwcześniej w końcówce stycznia
Diogo Jota, który nabawił się poważnej kontuzji łydki w końcówce październikowego starcia z Manchesterem City na Anfield, może powrócić do gry najwcześniej na przełomie stycznia i lutego.
Portugalski napastnik dopiero we wrześniu wrócił do pełnej sprawności po urazie mięśniowym, jakiego nabawił się w meczu Ligi Narodów w czerwcu. Niestety w ostatnich fragmentach starcia z City, łydka 'strzeliła' co wiąże się z 3-4 miesięczną przerwą w występach snajpera.
25-latek stracił miejsce w kadrze na wymarzone Mistrzostwa Świata w Katarze. Jota aktualnie wykonuje ciężką pracę z klubowymi fizjoterapeutami. Na początku roku będzie w stanie wrócić do lekkich przebieżek, co może zwiastować powrót do gry jeszcze w styczniu, rzecz jasna w optymistycznym wariancie.
Z kolei Luis Díaz, Naby Keïta i Joel Matip będą do pełnej dyspozycji Jürgena Kloppa, gdy piłkarze Liverpoolu na początku grudnia wyruszą na obóz do Dubaju.
Arthur Melo może kurować się nieco dłużej, niż Diogo Jota.
Po Nowym Roku do zajęć z całą drużyną dołączy Kaide Gordon, który od lutego zmaga się z różnymi kłopotami zdrowotnymi.
James Pearce
Komentarze (11)
Jednak sezon jest jeszcze bardzo dlugi i dlatego Diogo bedzie w kazdym jego stadium wielka pomoca-:)