LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 935

Jürgen Klopp przed meczem z Villą


Jürgen Klopp opowiedział o ekscytacji, jaka panuje w obozie Liverpoolu przed powrotem do rozgrywek Premier League.

The Reds zmierzą się na wyjeździe z Aston Villą w Boxing Day w pierwszym od listopada meczu w lidze.

Przed wyruszeniem na Villa Park, w AXA Training Centre odbyła się konferencja prasowa z udziałem Kloppa.

Poniżej podsumowanie najważniejszych wątków.

Czy Aston Villa jest pewnego rodzaju niewiadomą pod wodzą nowego menadżera Emery’ego?

Tak, ale myślę, że możemy się spodziewać futbolu charakterystycznego dla jego drużyn, odniósł sukces z drużyną Villarealu i nie tylko. Gra jego drużyny w pierwszych paru meczach oraz w meczach towarzyskich była podobna, to dobry sposób na grę. Jest to jego własny pomysł na grę i jej organizacje.

Oczywiście nie wiemy czego się dokładnie spodziewać, nigdy tego nie wiadomo, ale mamy przynajmniej jakiś zarys tego, w jaki sposób będą starali się nam zagrozić. Na to się zatem przygotujemy. My również się przygotowujemy do tego meczu, mamy więc dwa dni na wymyślenie planu na ten mecz.

O styczniowym okienku transferowym i czy jest możliwe, że ktoś w trakcie jego trwania dołączy do klubu...

W styczniu, w naszej sytuacji, to co zawsze mówimy i co jest prawdą to to, że sportowo jesteśmy zawsze przygotowani. Zawsze wiadomo jaki mamy pomysł lub jakie są z naszej strony konieczne kroki do podjęcia, nie ma co do tego wątpliwości. Cała reszta jednak nie leży w stu procentach w naszych rękach. Tak to już jest, zawsze będziemy pracować z tym, co aktualnie mamy do dyspozycji. Myślę, że możecie się domyślić, że rozglądamy się za pewnymi opcjami, zobaczymy jednak co z tego wyjdzie.

O nastrojach panujących w obozie Liverpoolu...

Jesteśmy niezwykle podekscytowani, cieszymy się, że możemy wrócić do gry. Wszyscy gracze, którzy wrócili z Mistrzostw Świata wyglądają nieźle, to naprawdę istotne. Myślę, że paru z nich z pewnością wrócili pewniejsi siebie, na przykład Hendo, to z pewnością pomaga. Zatem naprawdę jesteśmy podekscytowani tym, co wydarzy się w najbliższych miesiącach, chociaż wiemy, że będzie ciężko. Nic nie można brać za pewnik. Inne drużyny również oczekują wznowienia rozgrywek, podejrzewam, że w Arsenalu wszyscy są gotowi do powrotu, City wczoraj pokazało, że mają wiele ambicji i oczekiwań.

Zdajemy sobie sprawę, że od ekscytujących miejsc w tabeli dzieli nas jeszcze spora odległość, ale uważamy, że jesteśmy w stanie dogonić resztę stawki, i to jest nasze główne zadanie na ten moment. Widziałem wczoraj parę dobrych znaków, nie byłem jednak zadowolony ze wszystkiego, rozczarował mnie nasz kontrpressing - właściwie to praktycznie go nie było, co jest dla mnie nie do przyjęcia. Nawet biorąc pod uwagę jaką jedenastką wyszliśmy, jest to nie do przyjęcia. Mieliśmy czas, aby się zaadoptować do gry, City mogło na początku strzelić znacznie więcej bramek, a to naprawdę mi się nie podobało. Potem odnaleźliśmy się w tym meczu, to na pewno pozytyw. Wczorajszy mecz rozegraliśmy przeciwko bardzo silnej drużynie, więc nawet jeżeli gramy swój najlepszy futbol, oni i tak znajdą sposób, aby sprawić nam kłopoty, to oczywiste. Niemniej jednak nie możemy się doczekać następnych spotkań.

O tym, czy Mistrzostwa Świata będą miały wpływ na resztę sezonu...

Być może, jednak na razie tego nie wiemy. Co mogę powiedzieć? Możemy tylko zgadywać, nie mamy pojęcia, zobaczymy. Miejmy nadzieje, że przerwa będzie miała pozytywny wpływ, chociaż nas okres przed MŚ był naprawdę niezły. Zazwyczaj nie rozmyślam o takich rzeczach, ale zdaje mi się, że wygraliśmy 8 na 10 spotkań, a to naprawdę dobry wynik. Jakbyśmy byli w stanie zrobić taki wynik w poprzednich 10 spotkaniach bylibyśmy teraz w zupełnie lepszym położeniu. Mamy teraz sporo do zrobienia i nie myślimy już o tej przerwie. Dla nas jest to początek czegoś nowego, chcemy zbudować to na fundamentach, które podłożyliśmy wcześniej, wiedząc, że stać nas na lepszą grę. Oczekujemy od siebie znacznie więcej. Chcemy znaleźć sposób na wygrywanie meczów, począwszy od Boxing Day.

O tym, czy po przerwie ciężej jest wrócić do gry...

Nie wiem, zobaczymy. Na razie ciężko mi znaleźć powód, dla którego mogłoby tak być, ale zobaczymy. Mamy graczy, część z nich jest w rytmie meczowym. Hendo jest w rytmie - trenował oraz rozgrywał spotkania. Ali prawdopodobnie też. Ibou, może też. Reszta miała przerwę. Mimo że byli na MŚ, Fabinho i Trent rozegrali trochę minut, ale głównie były to treningi a potem tydzień przerwy. Nie dopatrywałbym się tutaj niesamowitego efektu. Virgil jest oczywiście w rytmie. Dla graczy, którzy grali dużo podczas Mistrzostw cały ten rok będzie nadzwyczajnie intensywny, mieli oni bowiem 3-4 spotkania więcej w już i tak intensywnym i napiętym grafiku. To naprawdę ciężkie. Na ten moment musimy zachować ostrożność i podchodzić z rezerwą do informacji, jakie będziemy otrzymywać, na ten moment jednak zdaje się, że wszystko jest w porządku.

O tym, czy występy niektórych reprezentacji na Mistrzostwach Świata przełożą się na dyspozycje pojedynczych graczy...

Nie wiem, kogo mogłoby to dotyczyć. Virg rozegrał dobre Mistrzostwa, chociaż jego reprezentacja nie zaszła daleko. Wątpię, że Fabinho i Trent stracili na pewności siebie z powodu niewielkiej liczby rozegranych minut. Tu nie o to chodzi. Darwin również nie wrócił zmieniony. Dla niektórych jest to podbudowujące, dla niektórych to zwyczajna sytuacja. Profesjonalni piłkarze wiedzą, jak radzić sobie z gorszymy momentami, niepowodzeniami bądź niespełnionymi oczekiwaniami. Takie rzeczy dzieją się rok w rok, nie przeceniałbym ich znaczenia.

O decyzji Juliana Warda o odejściu z klubu pod koniec sezonu...

Byłem zaskoczony, kiedy Julian przekazał mi swoją decyzję. Będziemy jednak pracować normalnie do momentu, w którym odejdzie. Julian jest nadal w 100 procentach zaangażowany i wszystko jest w porządku. Nigdy nie mieliśmy żadnego problemu i nie będziemy mieli. Zdaje mi się, że powiedział nam o tym po meczu z Southampton, wtedy byłem dosyć mocno zdziwiony jego decyzją, ale OK, to jego wybór. Nie będzie to miało wpływu na nadchodzący okres, wcale. 

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic