Czy Liverpool zatrzyma Keitę?
Naby Keita jest jednym z piłkarzy, któremu kończy się kontrakt w czerwcu 2023. Mimo braku gry i ciągłych problemów zdrowotnych, pojawiły się ostatnio głosy, że klub z Anfield chciałby zatrzymać Gwinejczyka.
Keita wystąpił we wczorajszym meczu z Manchesterem City, a także wziął udział w obozie przygotowawczym w Dubaju podczas mundialu. Kluczowe mają być nadchodzące miesiące. Wiele osób mogłoby się spodziewać, że Nabiemu nie zostanie zaoferowany nowy kontrakt, że względu na jego ciągłe kontuzje i niezdolność do regularnej gry. Jednakże, według dziennikarzy z Merseyside, sprawa wygląda trochę inaczej...
Jeśli Gwinejczyk będzie w stanie zagrać kilka spotkań na dobrym poziomie i pozostać zdrowym, władze klubu mają być skłonne zaoferować mu nowy kontrakt. Biorąc pod uwagę, że umowy Oxlade`a oraz Milnera również dobiegają końca w czerwcu, sensownym byłoby zatrzymać chociaż jednego pomocnika, mimo bycia łączonym z Bellinghamem oraz Enzo Fernandezem.
Nie wiadomo ile z plotek łączących Liverpool z młodym mistrzem świata i wielkim talentem angielskiego futbolu jest prawdziwych. Niektóre media z Argentyny donoszą, że Liverpool ruszy po Enzo jeszcze w styczniu, zaś media z Niemiec twierdzą, że klub z Anfield jest faworytem w wyścigu o Bellinghama.
Bez wątpienia nasz klub potrzebuje wzmocnień w środku pola, temat ten poruszany jest od dawna. Także Jürgen Klopp zaczął to otwarcie przyznawać. Pozostaje nam teraz tylko czekać na styczniowe okienko i dalszą część sezonu, aby poznać odpowiedzi na wszystkie pytania zadane w tym tekście.
Komentarze (15)
Nie, żadnego z nich nie powinno być od dawna w klubie
Źle się dzieje w klubie.