McAteer o transferze Gakpo i telefonach Kloppa
Cody Gakpo jest gotowy podpisać kontrakt z Liverpoolem, pomimo zainteresowania Manchesteru United. Jason McAteer wierzy, że status managera pomógł dopiąć transakcje.
Była gwiazda Liverpoolu Jason McAteer wierzy, że umiejętności menadżerskie Jürgena Kloppa przekonały Gakpo do wybrania drużyny z Merseyside.
Po zwycięstwie 3-1 w Boxing Day nad Aston Villą, kibice The Reds otrzymali spóźniony prezent świąteczny. Kiedy to ogłoszone, że kluby doszły do porozumienia w sprawie transferu Cody'ego.
Oświadczenie holenderskiego klubu brzmiało „Zawodnik wylatuje do Anglii, aby dopełnić formalności w celu sfinalizowania transferu”.
Liverpool Echo rozumie, że rozmowy pomiędzy Liverpoolem a PSV osiągnęły zaawansowaną fazę, po tym jak znacznie przyspieszyły w ciągu ostatnich kilku dni. Początkowa suma transferu wynosi 37 mln funtów, mogąc przy potencjalnych dodatkach przekroczyć pułap 40 milionów.
Po tym jak w trakcie zeszłego sezonu przyczynił się do zdobycia 36 bramek dla swojego macierzystego klubu, 23-letni skrzydłowy przeniósł swoją dobrą dyspozycję na stadiony w Katarze. Zdobył tam 3 bramki w fazie grupowej i pomógł ekipie Van Gaala w awansie do ćwierćfinału mundialu.
Nie jest niespodzianką, że wiele europejskich klubów interesowało się Gakpo. Erik Ten Hag wyraził zainteresowanie podpisaniem zawodnika latem, jednak Liverpool ubiegł go w tych zamiarach.
McAteer, który rozegrał 139 spotkań dla Liverpoolu zasugerował beIn SPORTS, że różnica w statusie managerów pomogła The Reds dopiąć transakcję.
- Prosiłeś o porównanie między Liverpoolem i Manchesterem United – powiedział
- Jürgen Klopp mógł zadzwonić do Cody’ego i powiedzieć „możliwe, że sprowadzimy Bellinghama w latem, Diaz wraca na koniec sezonu, kupiliśmy Nuneza, Salah zostaje. Ja też zostaje na kolejne kilka sezonów i mamy wielkie ambicje i aspiracje”
- Klopp jest niesamowity w takich rozmowach z piłkarzami. Wiem jak to wyglądało z Virgilem. Nie powinienem o tym mówić, ale oni ciągle ze sobą rozmawiali.
- Jeśli Jürgen by do mnie dzwonił po Ten Hagu, to wiem jaki bym wybrał klub. Za tą cenę myślę, że jest to istna kradzież.
Liverpool wraca na Anfield w piątek, meczem przeciwko Brendanowi Rodgersowi i jego Leicester City.
Komentarze (0)