LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 947

Cody pokocha współpracę z Trentem


Ekscytujący nowy nabytek jest w drodze, a znajoma twarz z Liverpoolu powróciła do prezentowania swojego niezwykłego talentu - Boxing Day w Liverpoolu był udany na boisku i poza nim.

Nic dziwnego, że napastnik PSV Eindhoven, Cody Gakpo, który ma kosztować 37 milionów funtów (w ramach wstępnej opłaty), był otwarty na transfer do Liverpoolu. Reprezentant Holandii musi zacierać ręce na myśl o obsłudze, jaką otrzyma na Anfield.

Po frustracji doświadczonej na mistrzostwach w Katarze, Trent Alexander-Arnold wrócił do gry dla menedżera, który prawdziwie docenia jego talent. Nieistotny rezerwowy dla Garetha Southgate'a, prawy obrońca Liverpoolu pozostaje zawodnikiem o ogromnym znaczeniu dla Jürgena Kloppa.

Choroba wykluczyła go z gry w przegranym meczu z Manchesterem City w ramach Pucharze Carabao, a jego zastępcami byli najpierw James Milner, a następnie Joe Gomez. Brak Trenta był odczywalny - ego zestaw umiejętności bardzo się różni.

Otrzymawszy zielone światło na powrót do pełnych treningów w piątek, Alexander-Arnold desperacko chciał wrócić do akcji. Natychmiastowo odcisnął swoje piętno na Villa Park.

Nieskazitelna technika i rewelacyjna wizja dały o sobie znać, gdy przejął wybicie Leona Baileya, a następnie znalazł Andy'ego Robertsona wspaniałym podaniem zewnętrzną stroną prawego buta.

Kapitan Szkocji dostał proste zadanie przekazania piłki dalej do Mohameda Salaha, by ten ostatecznie wykończył akcję.

To był moment, w którym Robertson został obrońcą z największą liczbą asyst (54) w historii Premier League — wyprzedzając tym samym Leightona Bainesa. Salah z kolei awansował na pozycję na równi z Sir Kennym Dalglishem, który również zdobył 172 gole, zajmując równocześnie wspólne siódme miejsce na klubowej liście strzelców wszechczasów.

Jednak to Trent był człowiekiem, który po raz kolejny udowodnił, że potrafi stworzyć coś z niczego.

Klopp opisał jego sytuację:

- Trent był w Katarze dla swojego kraju i dał mu tyle, ile mógł. Nie lubi nie grać, ale nie był szczególnie przygnębiony, kiedy wrócił. Myślę, że nie spodziewał się, że zagra we wszystkich meczach. Nie musieliśmy go podnosić na duchu.

- Problem polegał na tym, że wrócił i zachorował. Niefajnie. Dzisiejszy dzień był dla niego szczególnie ciężki. Hendo też się przeziębił. Przez 60 minut wszystko było dobrze, a potem nagle jakby ktoś odłączył zasilanie.

W przypadku Alexandra-Arnolda tak wiele uwagi poświęca się jego pracy w obronie, że błyskotliwość jego umiejętności wpływania na przebieg gry często nie jest doceniana, tak, jak na to zasługuje.

W meczu z Villą było jasne, że czasami miał za zadanie pozostać głębiej, aby móc wykorzystać swój wachlarz podań do wyprowadzania piłek z tyłu, aby Darwin Nunez i Salah mogli je ścigać. To prawdziwa broń.

Wiele z tego, co Liverpool robi, jest możliwe dzięki absolwentom akademii. Trent został zmieniony na 11 minut przed końcem, a nadal miał więcej kontaktów z piłką (95) niż ktokolwiek inny na boisku.

Kiedy zmusił Robina Olsena do łatwego oddania posiadania piłki, trybuny ryknęły w aprobacie. To jego rzut rożny doprowadził do tego, że Salah wystawił piłkę Virgilowi, który następnie doprowadził do wyniku 2:0.

To szaleństwo, że jeszcze nie zarejestrował asysty w tym sezonie w oficjalnych statystykach. Powinien zdobyć jedną chociażby na Villa Park, ale Nunez jakimś cudem nie wykorzystał sytuacji z bardzo bliskiej odległości.

Podobnie jak cały Liverpool, Alexander-Arnold zgasł po przerwie. Poziom energii wyraźnie spadł, a gra stała się zbyt otwarta. Po tym, jak Ollie Watkins zmniejszył stratę, wydawało się, że impet odmienił grę zespołu Unaia Emery'ego.

Trzeba jednak przyznać, że decydujący cios zadał Klopp, a jego zmiany pomogły przywrócić spokój. Naby Keita, który po raz pierwszy wystąpił w Premier League w tym sezonie, oraz Harvey Elliott, grający nietypowo dla siebie na lewej stronie, pomogli zachować posiadanie piłki i odzyskać kontrolę nad meczem.

Odważnym posunięciem było również wprowadzenie nastoletniego Stefana Bajcetica, dla którego był to siódmy występ w dorosłej piłce. Zmienił zmęczonego Hendersona, ale sam ruch okazał się dowodem na inspirującą i niewzruszoną wiarę Kloppa w młodego reprezentanta Hiszpanii.

Rozwój Bajcetica od czasu awansu do pierwszej drużyny na okres przygotowawczy był dynamiczny. Opłata w wysokości 200 000 funtów, którą Liverpool zapłacił Celcie Vigo za nastolatka, który przybył jako środkowy obrońca i od tego czasu został zmieniony w defensywnego pomocnika, wydaje się promocją.

Opanowanie, jakie wykazał po zdobyciu bramki, dzięki której podopieczni Kloppa świętowali trzecie z rzędu zwycięstwo w Premier League po raz pierwszy w tym sezonie, przeczyło jego wiekowi.

W wieku 18 lat i 65 dni Bajcetic jest trzecim najmłodszym strzelcem Liverpoolu w Premier League, za Michaelem Owenem i Raheemem Sterlingiem. Jest drugim najmłodszym Hiszpanem, który strzelił gola w Premier League, za Cesc Fabregasem w 2004 roku (17 lat i 113 dni).

Aby dołożyć do dobrego samopoczucia, w końcówce meczu miał miejsce także seniorski debiut młodego i ekscytującego Bena Doaka.

Klopp skomentował:

- Nie byliśmy lepsi przez cały czas, zwłaszcza na początku drugiej połowy, kiedy straciliśmy rytm, ale znaleźliśmy sposoby, aby z tego wyjść. Trzeci gol był moim ulubionym. Darwin po meczu, jaki rozegrał, zachował chłodną głowę i ustawił tę bramkę, a wykończenie Stefana był wyjątkowy.

Po raz kolejny Nunez był nieobliczalny, a jego wykończenie go zawiodło, ale trzeba było podziwiać, jak urugwajski napastnik zachował determinację przez cały mecz.

Kadra napastników Kloppa otrzyma zastrzyk jakości, kiedy zgodnie z oczekiwaniami transakcja z Gakpo zostanie sfinalizowana.

Był na liście Liverpoolu na lato, ale zainteresowanie innych klubów, gotowość PSV do sprzedaży i kontuzje Luisa Diaza i Diogo Joty przyspieszyły cały proces.

Gakpo będzie w siódmym niebie, , gdy Alexander-Arnold i Robertson zaczną dostarczać mu strzelecką amunicję.

James Pearce

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

BigAnfield 28.12.2022 21:59 #
Cały tekst to streszczenie meczu. Trzy ostatnie akapity dotyczą tytułu. 🥴🥴🥴

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic