W jakiej reprezentacji zagra Bajčetić?

Stefan Bajčetić rozgrywa przełomowy sezon w swojej karierze. Pomocnik zaliczył bardzo udany okres przygotowawczy, a następnie otrzymał kilka szans na grę w pierwszym zespole. Hiszpan zdobył kilka dni temu swojego pierwszego gola w Premier League, co tylko pokazuje jak ogromny postęp poczynił w ostatnich miesiącach. 

Bajčetić urodził się w Vigo w Hiszpanii, ale jego ojciec jest Serbem, więc zawodnik może grać w tej reprezentacji. Tamtejsza federacja potwierdziła, że chce, aby pomocnik reprezentował ich kraj. Na ten moment Bajčetić zanotował trzy występy w reprezentacji Hiszpanii U-18.

Dyrektor zespołów młodzieżowych w Serbskim Związki Piłki Nożnej, Nikola Lazetić potwierdził w rozmowie z Mozzartsport, że jego federacja podjęła kroki, aby namówić Bajčeticia do zmiany reprezentacji. 

- Jesteśmy w kontakcie z jego ojcem od ponad dwóch lat, a więc długo przed tym, gdy przeszedł do Liverpoolu i wszyscy zaczęli o nim mówić. Gdy zaczęliśmy się nim interesować to był młodzikiem, a my w takich sytuacjach zawsze rozmawiamy z rodzicami, aby nikt nie zarzucił nam, że manipulujemy dziećmi. Wiele razy rozmawiałem z jego ojcem, który był sportowcem. Doceniam go jako człowieka, który dobrze doradza swojemu dziecku i życzy mu wszystkiego dobrego. Jest bardzo ostrożny, gdy mówi o takich rzeczach jak reprezentacja - powiedział Lazetić. 

- Wiele razy zapraszaliśmy go na zgrupowania drużyn młodzieżowych. Mieliśmy nadzieję, że przyjedzie, ale nie mógł tego zrobić z obiektywnych powodów. Po pierwsze z powodu COVID-u i różnych restrykcji. Innym razem powiedział nam, że jest chory i nie może przyjechać. Ostatnim razem, jakieś osiem czy dziewięć miesięcy temu jego ojciec zadzwonił do mnie i powiedział, że Stefan na ten moment czuje się bardziej komfortowo grając dla Hiszpanii. Urodził się tam i tam też się wychował. Jego mama jest z Hiszpanii i dla niego gra dla tej kadry jest po prostu bardziej naturalna.

- Nie zamknęli jednak drzwi przed grą dla Serbii i mamy nadzieję, że gdy dojdzie do poziomu pierwszej reprezentacji to wybierze Serbię. Nadal będziemy go obserwować i z nim rozmawiać, ponieważ doceniamy go jako piłkarza. Jesteśmy przekonani, że dostanie u nas więcej szans niż w Hiszpanii.

- Nadal wierzę, że gdyby tylko tu przyjechał i założył tę koszulkę, to zrozumiałby, że to tutaj jest jego miejsce. Ostatecznie to zawsze będzie jednak jego wola. Zrobiliśmy to co mogliśmy. Dalej będziemy jednak pracować, aby go przekonać. Na koniec on sam musi jednak zdecydować.