Kto może opuścić Anfield w styczniu?

Liverpool sfinalizował już transfer Cody’ego Gakpo. Jednak kto w tym miesiącu może opuścić Anfield?

Wielu fanów zdziwił transfer Cody’ego Gakpo warty 44 miliony funtów, teraz są oni jednak zadowoleni, że The Reds dołączyli do składu obiecującego, młodego zawodnika.

Nie wiadomo, czy będzie to ostatni w tym oknie transferowym zawodnik, który przeniesie się na Anfield. Oczywiste jest przecież, że klubowi brakuje pomocnika.

Jeśli chodzi o zawodników opuszczających Anfield, możemy mieć pewne podejrzenia. Kto może odejść z klubu jeszcze przed 31 stycznia?

Nat Phillips

Liverpool w ostatnich latach zdobywał pieniądze, sprzedając rezerwowych zawodników, takich jak Neco Williams, Marko Grujic, Harry Wilson, Takumi Minamino, Xherdan Shaqiri czy Taiwo Awoniyi.

Phillips został jednak zatrzymany przez klub, głównie ze względu na konieczność, ale także ponieważ The Reds nie znaleźli klubu, który zapłaciłby za niego chcianą przez nich cenę.

25-letni środkowy obrońca jest gotowy do grania w piłkę regularnie. Jest uwielbiany przez Jürgena Kloppa, jego sztab i cały zespół, ale wszyscy wierzą też, że jest za dobry, by być piątą opcją.

Wszystko zależy od ofert, które napłyną. Jest wyceniony na 10 milionów funtów, a w przeszłości interesowali się nim chociażby Bournemouth czy Fulham. Wypożyczenie brzmi jak realistyczna opcja.

Naby Keïta

Czy są to ostatnie miesiące Keïty w Liverpoolu? Od 1 stycznia Gwinejczyk może negocjować z innymi klubami, gdyż The Reds nie są w stanie uzgodnić z nim warunków nowego kontraktu.

Keïta ostatnio powrócił do gry po długiej kontuzji, a ze względu na problemy Liverpoolu ze środkiem pomocy, może jeszcze trochę pograć.

Wydaje się więc niezbyt prawdopodobne, że zostanie sprzedany w tym oknie transferowym, szczególnie dlatego, że kluby wiedzą, że mogą dostać go za darmo za kilka miesięcy. Rynek transferowy to jednak specyficzne miejsce, a desperacja sprawia, że kluby robią różne rzeczy. Jeśli nadejdzie oferta, Liverpool będzie musiał ją rozważyć.

Caoimhín Kelleher

Klopp wierzy, że Kelleher jest “najlepszym rezerwowym bramkarzem na świecie”, ale co stanie się, jeśli ktoś będzie chciał uczynić go swoim pierwszym bramkarzem?

24-letni reprezentant Irlandii wystąpił w mniej niż 30 meczach dla pierwszej drużyny. Jest jedną z niewielu opcji, które Liverpool może wystawić na sprzedaż. Sprzedanie go w styczniu byłoby zaskoczeniem, ale letni transfer nie byłby już taki zadziwiający. Na pewno wiele klubów byłoby nim zainteresowanych.

Jake Cain

Liverpool wypożyczył dwóch młodych pomocników podczas lata - Tyler Morton dołączył do Blackburn Rovers, a Leighton Clarkson gra teraz dla Aberdeen. Obydwoje radzą sobie dobrze. Pozostał jeszcze Cain - 21-latek, któremu muszą wystarczać występy w drużynie U-23. Nie zostanie on nigdy zawodnikiem pierwszego wyboru na Anfield, ale na pewno jest wystarczająco dobry, żeby zrobić piłkarską karierę. Będzie to zaskakujące, jeśli nie odejdzie w styczniu - prawdopodobne jest wypożyczenie.

Billy Koumetio

Klopp był kiedyś zachwycony Koumetio, ale jego kariera nie rozwinęła się za bardzo, pomimo kilku występów dla pierwszej drużyny. Francuski obrońca dołączył do Austrii Wiedeń w lato, ale rozegrał zaledwie 11 spotkań. Wrócił do Merseyside w grudniu w celu treningu, gdyż Austriacy mają długą przerwę zimową. Jest szansa, że jego wypożyczenie się skróci i będzie mógł dołączyć do innego klubu w styczniu. 

Layton Stewart

20-latek spełnił swoje marzenie w listopadzie, debiutując w pierwszej drużynie Liverpoolu w meczu przeciwko Derby w Carabao Cup. Teraz może czekać go wypożyczenie. Stewart prawie dołączył do drużyny z Championship - Person North End podczas lata. Teraz zmaga się z kontuzją, która dopadła go podczas obozu treningowego w Dubaju, ale za kilka tygodni wyzdrowieje i będzie gotowy do gry. Wiele klubów będzie nim zainteresowanych.

Nie jest jedyny. Środkowy obrońca, Jarell Quansah, który w meczu z Derby znalazł się na ławce rezerwowych, może również zostać wypożyczony, tak samo jak lewy obrońca - James Norris.