Liverpool kompromituje się w starciu z Brighton
Zawodnicy Liverpoolu skompromitowali się w wyjazdowej potyczce z Brighton na Amex Stadium, gdzie polegli sromotnie 0:3.
Od początku inicjatywę przejęli gospodarze, którzy raz po raz zapędzali się w pobliże pola bramki Alissona Beckera.
W 10. minucie lewym sektorem pola karnego szarżował Mitoma, ale w ostatniej chwili dobrą interwencją popisał się Matip.
W 27. minucie Fabinho długim podaniem wypatrzył Salaha, ale reprezentant Egiptu po wbiegnięciu z piłką w pole karne uderzył wysoko ponad poprzeczką.
Po chwili pozycję do strzału wypracował sobie Mac Allister, jednak z jego uderzeniem nie miał problemu brazylijski golkiper Liverpoolu.
W 42. minucie arbiter przyznał rzut karny Mewom po wcześniejszym przewinieniu Alissona. Po analizie VAR sędzia dopatrzył się jednak pozycji spalonej Solly'ego Marcha.
Na początku drugiej połowy nastąpiła prawdziwa burza w szeregach Liverpoolu. Matip źle wyprowadził piłkę na własnej połowie, momentalnie przechwycili ją piłkarze Mew i po zagraniu Mitomy, gola strzelił w 46. minucie March.
Ten sam zawodnik w 53. minucie popisał się bardzo precyzyjnym strzałem z kilkunastu metrów i mimo ofiarnej próby interwencji Alissona, piłka ugrzęzła w sieci.
W 81. minucie spotkania, wprowadzony z ławki rezerwowych Danny Welbeck w polu karnym przełożył piłkę nad Gomezem i z bliskiej odległości ustalił wynik rywalizacji.
Liverpool starał się co jakiś czas odgryzać, ale w grze the Reds było stanowczo zbyt wiele chaosu i niedokładności. Okazje po przerwie mieli Alex Oxlade-Chamberlain po strzale głową, a także Cody Gakpo w zamieszaniu podbramkowym, ale za każdym razem gościom czegoś zabrakło.
Porażka podopiecznych Kloppa jest w pełni zasłużona i uwypukla ogromne problemy drużyny w bieżącej kampanii.
Składy:
Brighton: Sánchez - Groß, Dunk (90+1' Webster), Colwill, Estupiñan - Mac Allister (83' Sarmiento), Caicedo - March, Lallana (66' Veltman), Mitoma (90+1' Lamptey) - Ferguson (66' Welbeck)
Liverpool: Alisson - Alexander-Arnold, Matip (68' Gomez), Konate, Robertson - Henderson (68' Elliott), Fabinho (68' Keïta), Thiago - Salah, Gakpo, Oxlade-Chamberlain (68' Doak)
Komentarze (393)
Brighton chce negocjować od 80 za Caicedo? To rzucić 100 mln żeby nie czekać. Bez LM stracimy znacznie więcej kasy. A LM nie będzie z wrakami takimi jak Fabinho i Henderson. Już lepiej ogrywać Bajceticia niż grać tym szajsem.
Może Jurgen dostanie pomocnika zimą? XD
Nie widziałem tak bezradnej mojej ukochanej drużyny od przyjścia Kloppa
Widać brak Darwina, zerowa dynamika w ataku.
A właściciele nie dostaną objawienia.
I Keita za Hendo, ogólnie nasza pomóc nie istnieje, nawet Thiago blado.
Henderson, Fabinio, Thiago, Chamberlain i wpuścić młodzież;
Milner, Elliott, Carvalho, Doak
- potrzebne sa zmiany w taktyce,
- potrzebne sa zmiany kadrowe.
Jesli on tego w koncu nie zrozumie (albo wlasciciele a on robi dobra mine do zlej gry) to w koncu era Kloppa sie zakonczy.
Ja pasuje, żałosna gra i taktyka,
Wydatkow na zawodnikow jakosciowych, ktorzy podniosa poziom zespolu nie ma, nie bylo i nie bedzie, bo liczykrupy najpierw musza dostac kase ze sprzedazy i sukcesow by ZEZWOLIC na jakis wydatek. Ale jednoczesnie jestesmy gotowi wypelniac calkowicie kontrakty pewnych łajz zeby je oddac na darmo po wypelnieniu umowy. Pogonic to dziadostwo i na ich miejsce kupic nawet kogos taniego, doswiadczonego i ZDROWEGO.
Potrzeba porządnego resetu, Klopp nie ma materiału do grania, a że ma tylko jedną taktykę i swoich daremnych pupilków, to trzeba mu podziękować i znaleźć kogoś innego, że świeżym spojrzeniem.
Innego wyjścia nie widzę...
A Muły i tak sie przewroca. Nie wierzę w ich sukces.
Musimy się poprawić być zjednoczeni
Mamy duże umiejętność
Nie możemy się poddawać
Ile można jedyna rzecz która się powtarza po każdej porażce to nie wyciąganie wniosków bo wygra się na farcie z lester czy Southampton i już jest świetnie gonimy top4 a potem gramy tak samo i każdy ogarnięty zespół leje nas po 3
Manager jest odpowiedzialny niestety, dostał kase kupił Gakpo No Jprdl…
Mianowicie o ambicji i osiąganiu sukcesów. Jesteś drugi? Jesteś nikim. Takie podejście miały legendy które tworzyły magię tego klubu. Teraz trzeba się cieszyć że Liverpool w ogóle miał dobry okres bo ludzie którzy zarządzają klubem mają to gdzieś. Ile czasu minęło zanim spora część ludzi tutaj to zrozumiała a jest jeszcze grupa która uparcie się broni. Nic nie zrobiliśmy żeby dać do zrozumienia Amerykanom, że już wystarczy. Największy wkład to oni będą mieli do swoich portfeli.
2. były MŚ w środku sezonu Jurgen o tym nie wiedział
3. nie potrzebujemy nowych graczy bo mamy szeroką ale chorowitą kadrę
4. sędzia pomagał Mewom
5. porażkę biorę na siebie zawodnicy zagrali zajebiste spotkanie
Banda liczykrupów nie wykłada pieniędzy więc i zespół leci w dół
Możesz mieć 75% cześci do ferrari,a to nie będzie śmigać.
- Po sezonie powinni odejść odejść Naby Keita i ALex Oxlade Chamberlain (obaj już od dłuższego czasu są pod formą a dodatkowo są kontuzjogenni więc tej parze już dziękujemy)
- Trzeba koniecznie przedłużyć kontrakt z Virgilem (jak jest w formie to jest prawdziwą ostoją defensywy i gwarantuje stabilną formę), zCaoiminem Kelleherem (ten bramkarz już w poprzednim sezonie pokazał, że ma papiery na granie i jeżeli będzie otrzymywał w tym sezonie szanse w Pucharze Anglii będziemy mieli z niego sporo pożytku) i Bobbym Firmino (ten chłopak pokazuje, że pomimo wieku gdy jest w formie stanowi ważny element układanki Jurgena Kloppa)
-Natomiast pod znakiem zapytania stoi przyszłość Adriana (to dobry bramkarz ale otrzymuje za mało szans) i Joe Gomeza oraz Joel Matipa (Gomez jest za mało ograny z kolei w wypadku Matipa problemem są kontuzje - ale ja osobiście postawiłbym na Kameruńczyka). Klopp powinien poszukać na rynku 1 dobrego środkowego obrońcy
Jeszcze 1 - Jurgen powinien w najbliższych dniach skontrolować pracę speców od przygotowania fizycznego i fizjoterapetów bo ostatnie wyniki świadczą o tym, że coś tam jest nie w porządku
-
Przecież oni mają wywalone jak zakończymy sezon, bo w nstp grają w innych klubach. Lepiej dać pograć młodym zawodnikom i ich rozwijać.
Nie da się dalej ślizgać na farcie musiało coś gruchnąć. Każdy rywal odcina naszych bocznych obrońców angażując ich w zadania defensywne i mamy pozamiatane z takim środkiem
Którzy zawodnicy biegali w tym momencie w którym wspomniałem? Tak, w czerwonych, naszych koszulkach. To Jurgen parę sezonów temu zmienił taktykę na grę piłką, posiadanie i oparł atak na bocznych obrońcach. Dała nam ona wiele sukcesów, ale jak widać teraz stała się zbyt przewidywalna. Działa ona doskonale gdy jeden zespół jest zdecydowanie lepszy od przeciwnika. I przez ostatnie 5 lat zazwyczaj to my byliśmy takim zespołem. Gegenpressing to pójście na wymianę ciosów i zrównanie sił. A dziś bije nas już nawet Brighton. Wiec nie mamy nic do stracenia wracając do tej taktyki. Kwestia motywacji i wypalenia to też w dużej mierze wina samego Jurgena. Trener powinien mieć jednak swoje metody motywujące graczy.
Big pozdrówki.
Pora skupić się na FACup, to jedyne co może sprawić, że sezon będzie zły, a nie koszmarny, na sukces w LM naprawdę ciężko liczyć...
Top4 odjechało, a kwalifikacja do LE czy nie daj Boże LKE to byłaby kpina, lepiej na rok odpocząć od pucharow I skupić się na lidze w kolejnym sezonie niż grać w LKE.
zespół jest w rozsypce, bardzo przykro na to patrzeć. życie jest naprawdę dziwne, wiem że to tylko piłka i walić ją, ale aż nie do wiary jak trudno utrzymać zespół długo na dobrym poziomie, i dlaczego znów musimy zaliczać aż taki zjazd