Arthur odejdzie już w styczniu?
W umowie wypożyczenia Arthura nie ma klauzuli jego przedwczesnego zakończenia, jednak zainteresowanie z Brazylii może wpłynąć na decyzję o skróceniu jego pobytu na Anfield przez Juventus.
Arthur dołączył do the Reds pod koniec letniego okienka transferowego, ale większość czasu spędził wracając do zdrowia po długotrwałej kontuzji uda.
Problem, jakiego nabawił się podczas budowania kondycji za sprawą dodatkowych sesji treningowych w trakcie przerwy międzynarodowej, wymagał operacji, co spowodowało, że został wykluczony z gry na ponad trzy miesiące.
Jedynie 13 minut spędzone do tej pory na boisku doprowadziło do pytań, czy Liverpool może skrócić wypożyczenie już w styczniu i dążyć do zakontraktowania nowego pomocnika.
W umowie z Juventusem, nie wynegocjowano jednak klauzuli, która pozwoliłaby klubowi zakończyć wypożyczenie w połowie sezonu.
Doprowadziło to do przekonania, że Arthur pozostanie na Anfield do końca kampanii, co potwierdził w grudniowym wywiadzie jego agent Federico Pastorello.
Jednak brazylijski dziennikarz - Felippe Facincani twierdzi, że 26-latek może faktycznie odejść, ponieważ zainteresowane nim jest Palmeiras.
Na swoim kanale na YouTube, Facincani wyjaśnił, że przedstawiciele Arthura pracują nad powrotem do Brazylii, choć operacja, by doszło do tego już w styczniu jest „bardzo skomplikowana”.
Wynika to z wysokich zarobków piłkarza w Juventusie, a także z chęci zatrzymania go w Europie przez włoski klub.
Mówi się, że Palmeiras „marzy" o zakontraktowaniu z Arthura, choć rozważają również alternatywy przed sezonem 2023, który rozpoczyna się w kwietniu.
Przejście do brazylijskich mistrzów może być bardziej prawdopodobne latem, ale niedawny transfer Wouta Weghorsta do Manchesteru United pokazuje, że taki transfer już teraz, jest możliwy.
Weghorst dołączył do Besiktas na roczne wypożyczenie w lipcu, ale na początku tego miesiąca zmienił klub, ponieważ United zawarło porozumienie z Burnley i stroną turecką, aby sprowadzić go w miejsce Cristiano Ronaldo.
Trudności z powtórzeniem tego ruchu w przypadku Arthura polegają na tym, że Palmeiras prawdopodobnie nie będzie miało funduszy, które miał United, podczas gdy zakontraktowanie go z końcem sezonu w Europie sprawi, że opuści tylko sześć tygodni rozgrywek w Brazylii.
Niemniej jednak, jest to scenariusz, który warto mieć na oku, zwłaszcza, że może on pasować Liverpoolowi, jeśli ten ponownie bada możliwość wypożyczenia któregoś zawodnika.
Obecnie Arthur zajmuje w składzie miejsce dla cudzoziemców przy rejestracji do Premier League i Ligi Mistrzów, a każdy transfer z klubu w połowie sezonu zwalniałby miejsce dla kogoś nowego.
Komentarze (21)
May the force be with you.
W jego powrót do formy nie wierzę, po takiej przerwie zajmie mu to tygodnie o wkomponowaniu się w zespół nie wspominając, prędzej się sezon skończy. Jak kolega simok przede mną napisał, to jest symbol tego jak koncertowo klub schrzanił ostatnie lato.
Słaba zaczepka.
On nas poprowadzi do wygrania LM, FA Cup i top4.
Błagam FSG, Jorgusiu nie czyńcie tego złego, Liverpool w potrzebie a Wy co?
No dobra ochłonąłem🤣🤣🤣