Obraźliwe przyśpiewki podczas meczu z Chelsea
W związku z homofobicznymi przyśpiewkami podczas starcia między the Reds i Chelsea, Liverpool wyrzucił ze stadionu 16 osób. Wszyscy byli kibicami londyńskiej drużyny. Część przyśpiewek odnosiła się do tragedii na Hillsborough
Każdy z kibiców otrzymał ostrzeżenie od pilnujących porządku stewardów. Gdy nie zastosowali się do upomnienia, wyprowadzono ich ze stadionu.
Od początku pandemii koronowawirusa, problem z przyśpiewkami wzrósł. Klub współpracuje z odpowiednimi władzami, aby całkowicie wytępić takie zachowanie.
The Reds uważają, że reakcja podczas meczu z Chelsea, jest kolejnym sukcesem w walce z homofobicznymi zachowaniami na Anfield.
Dodatkowo miały miejsce dwa, oddzielne incydenty przed stadionem. Dwójka kibiców gości, krzycząca obraźliwe przyśpiewki, została aresztowana przez Merseyside Police.
Wszyscy zostali poinformowani przez system nagłośnieniowy na Anfield, że homofobiczne oraz inne obraźliwe zachowania, nie będą tolerowane.
W pierwszym meczu poprzedniego sezonu, przeciwko Norwich, kibice Liverpoolu spotkali się z masową krytyką ze względu na homofobiczne przyśpiewki w stronę Billy'ego Gilmoura, piłkarza wypożyczonego wówczas z Chelsea.
Jürgen Klopp spotkał się wówczas z Paulem Amannem, założycielem inicjatywy Kop Outs. Rozmawiali o silnej potrzebie zmiany, ktorej wehikułem ma być kampania Red Together, współpracująca z wspomnianą grupą Kop Outs oraz innymi ekipami kibiców.
The Reds uważają, że od tamtego czasu wiele się zmieniło, ale fakt, że w sobotę dokonano dwóch aresztowań, wskazuje, że wciąż należy wykonać więcej pracy.
Klopp w programie meczowym pisał:
Mając na uwadzę to, że gramy z Chelsea, chcę okazać wdzięczność naszym kibicom za pracę, którą wykonali, aby powstrzymać obraźliwe śpiewy, niepasujące do cech naszego klubu, miasta oraz ludzi.
Nie będę w tej kolumnie odnosił się do tego z nazwy, ponieważ myślę, że im mniej możemy o tym słyszeć i widzieć, tym lepiej. Świetną rzeczą jest to jak wiele osób zebrało się, aby sprawić, żeby takie zachowania stały się przeszłością. Mamy nadzieję, że ta praca będzie kontynuowana.
Komentarze (7)