WHU
West Ham United
Premier League
27.04.2024
13:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 985

Klopp właściwym człowiekiem w Liverpoolu


Dwa podania. Tylko tyle było potrzeba, aby dowiedzieć się, że to nie będzie dzień, w którym nastąpią zmiany w Liverpoolu.

Pierwsze z nich wykonał Naby Keïta ze środka boiska, podał piłkę do tyłu. To oczywiście nic nowego. Standardowa praktyka w piłce nożnej na najwyższym poziomie. 

Kolejne, autorstwa Joëla Matipa, zostało posłane do przodu. To również żadna nowinka. W ten sposób zagrywa większość drużyn, wliczając w to Liverpool. Przez całe spotkanie liczyli na to, że uda im się kontrolować jego przebieg i panować nad piłką, jednak tuż po pierwszym gwizdku pierwszą rzeczą, którą zrobili było posłanie długiej piłki z nadzieją, że uda się coś z tego stworzyć.

Przynajmniej taki był zamysł. Domyślam się, że przerzut Matipa miał wylądować gdzieś w okolicach lewej strony pola karnego Wilków. Zapewne adresatem tego podania miał być Darwin Núñez.

Zamiast tego piłka znalazła się mniej więcej na wysokości pasa zawodników i spadła wprost pod nogi Rúbena Nevesa.

W promieniu niemal pięciu metrów od kapitana Wilków i ich najlepszego zawodnika, Nevesa, nie było żadnego z piłkarzy The Reds, Portugalczyk mógł zatem komfortowo się ustawić i z pierwszej piłki podać do znajdującego się na połowie Liverpoolu Matheusa Cunhi. Liverpool niedługo później odzyskał posiadanie piłki, jednak w ciągu pięciu sekund nadał temu spotkaniu ton, zresztą nienajlepszy.

Jürgen Klopp musi być w tej chwili zmęczony widokiem tych zawodników. Wiem, że takie odczucia ma wielu kibiców. Ci piłkarze dostarczyli nam wielu niezapomnianych dni i nocy, dlatego jeszcze trudniej jest się z tym pogodzić, jeszcze trudniej się na to patrzy. 

- To absolutnie niedozwolone - w ten sposób Klopp opisał pierwsze dwanaście minut meczu na Molineux, w czasie których Liverpool stracił dwie bramki grając z zespołem, który przed spotkaniem znajdował się w strefie spadkowej, a który pomimo zwycięstwa 3:0 nadal ma najmniej strzelonych bramek w lidze.

Początki meczów prawdopodobnie będą stanowić ważną część poniedziałkowej analizy w AXA Training Centre, co jest zrozumiałe. Obrona Liverpoolu była, jak to określił Klopp, 'okropna', za pierwszą bramkę Wilków odpowiedzialni byli Matip i Gomez, z kolei przy drugiej zawinili Gomez i Robertson. Gospodarze mieli jednak więcej szans, aby dotkliwiej ukarać Liverpool.

Jeżeli jednak Klopp naprawdę chce przetestować dumę swoich zawodników i wyzwolić reakcję, nie powinien pokazywać im pierwszych dwunastu minut, a ostatnie cztery, kiedy zawodnicy Wilków swobodnie wymieniali podania w doliczonym czasie gry, ku głośnej, ironicznej uciesze swoich kibiców.

W tym miejscu znajduje się obecnie Liverpool. Ograni przez Wolverhampton, podobnie jak wcześniej przez Brentford i Brighton. Następny jest Everton. Oni tego nie zrobią, prawda?

Patrząc na ostatnią formę, mogą. Sęk w tym, że inne zespoły zdają sobie sprawę z tego, że jeżeli w starciu z Liverpoolem solidnie wykonają podstawy, to mają sporą szansę na zwycięstwo. Biorąc pod uwagę wypowiedzi Kloppa z ostatnich tygodni, w których mówił o 'małych krokach we właściwym kierunku', ciężko jest dostrzec światełko na końcu tego tunelu. Liverpool nie broni się dobrze, atakuje bez przekonania, a pomoc to, cóż, pomoc. Stefan Bajčetić to diament, ale poza tym ta formacja stanowi zagadkę, którą rozwiązać może tylko kilka hojnych czeków.

Na pomeczowej konferencji prasowej Klopp był poirytowany, niesłusznie skierował swój gniew na jednego z dziennikarzy, podzielił się jednak kilkoma spostrzeżeniami, były to jednak przemyślenia na gorąco, tuż po ostatnim gwizdku.

Powiedział, że zespołowi brakowało pewności siebie, nie powinno to jednak powstrzymać ich przed grą defensywną i blokowaniem piłki. Dodał też, że powinno się zostawić za sobą wymówkę w postaci ogromnego wysiłku z ubiegłego sezonu, kiedy drużyna rozegrała 63 spotkania. - Jak długo chcemy cierpieć z tego powodu? - zapytał, nie bez przyczyny. - W moim kalendarzu jest już luty. 

Potwierdził, że debata na temat problemów jego zespołu zajmuje jego myśli tak samo jak nasze. - Nie mogę już o tym słuchać - powiedział Klopp. - W tej chwili cały czas słyszę 'gdyby', 'gdyby', 'gdyby'...

Co najważniejsze, przyznał publicznie, że wciąż ma 'absolutną' wiarę w to, że jego zespół stać na odwrócenie kolei rzeczy. Nie powiedział co prawda wiele więcej, ale powinno być to swojego rodzaju pocieszeniem dla kibiców, nawet tych, którzy opuścili Molineux przed końcem meczu czy tych, którzy zaczęli poważnie wątpić w kierunek, w którym zmierza klub.

Bez wątpienia obok kibiców to Klopp jest największym atutem Liverpoolu. To on wraz z kibicami uczynił klub tym, jakim jest: atrakcyjnym, szanowanym, czczonym. Miejscem, w którym chcą grać genialni piłkarze, którego stadion kipi od ekscytacji i oczekiwania, drużyną, która wygrywa, dostarcza rozrywki i łączy się z kibicami w sposób, w jaki robi to niewiele ekip na świecie.

Pewne aspekty mogą w tej chwili nie działać, ale z tym człowiekiem u steru da się to naprawić, o tym jestem przekonany. Będą potrzebne pieniądze, będą potrzebne zmiany, będzie trzeba podjąć kilka trudnych, pozbawionych sentymentów decyzji, być może przez jakiś czas trzeba też będzie pocierpieć, ale to może się wydarzyć. Jeżeli Arsenal był w stanie odbić się od miejsca, w którym byli, jeżeli Manchester United był w stanie wrócić na właściwe tory, to może to zrobić również Liverpool.

Wciąż mają zawodników, którzy jeśli wszyscy są zdrowi i w formie, mogą rywalizować z każdym. Nadal mają czas, żeby przepracować obecną sytuację i znowu grać na swoim poziomie. W drużynie niezmiennie są piłkarze, którzy w pojedynkę potrafią wygrać mecz, gwiazdy, zawodnicy których jakość, ego i profesjonalizm nie pozwolą na pogodzenie się z tym, że są na dziesiątym miejscu. Mohamed Salah, Trent Alexander-Arnold i Virgil van Dijk tułający się w środku stawki? Dajcie spokój.

Co najważniejsze, nadal mają Kloppa. Faceta, który powiedział co zamierza osiągnąć, a potem to zrobił. Faceta, który sprawił, że wszystko jest możliwe. Faceta, który podbił Anglię, Europę i cały cholerny świat.

To właściwy człowiek w Liverpoolu. Wcześniej, teraz, zawsze.

Neil Jones

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (34)

Clashman 06.02.2023 14:06 #
Nie oglądałem meczu z "wilkami" i zrobiłem to w pełni świadomie, ponieważ brałem pod uwagę scenariusz, jaki finalnie się ziścił. Chyba możemy śmiało powiedzieć, że mamy kryzys porównywalny do czasów Hodgsona, jednakże z pewną subtelną różnicą. Podobne są tylko wyniki, natomiast cała reszta jest zupełnie inna - lepsza z korzyścią dla obecnych czasów. Dla mnie, pomimo tego wszystkiego, co się dzieje, jedna rzecz jest pewna. Jurgen Klopp jest dla nas absolutnie niezbędny i nie do zastąpienia, więc nikt nie powinien pomyśleć nawet przez chwilę o jego zwolnieniu. Taki scenariusz byłby idealnym, wręcz wymarzonym prezentem dla naszych rywali, a dla nas kompletną katastrofą. Wyjdziemy z tego dołka, ale niestety nie będzie to ani jutro, ani za tydzień, ani za dwa tygodnie... Na to potrzeba czasu i wielu czynników, które muszą się na siebie nałożyć, ze zmianą właścicieli włącznie. Uważam, że jeśli Jurgen chciałby przećwiczyć różne warianty gry, to teraz jest na to idealny moment. To zaprocentuje w przyszłości, natomiast ten sezon jest już stracony. Dobrze by było, gdybyśmy, jednak złapali ten odpowiedni rytm przed jego zakończeniem, bo to podziała pozytywnie na morale przed nową kampanią. Mamy jeszcze, co prawda, Ligę Mistrzów, ale i tu trudno upatrywać jakichś nadziei z taką grą... Cóż... jest to zdecydowanie dla nas, jako kibiców, czas do przeczekania i lekkiego zdystansowania się od tego co widzimy, bo pamiętajcie, że zdrowie jest najważniejsze. Pozdrawiam!
isiek007 06.02.2023 14:15 #
W samo sedno !! Dograć ten sezon do końca a i ugrać tyle ile się da. Mam tylko nadzieję, że Jurgen też wyciągnie wnioski na przyszłość (do końca kontraktu :-)
VII 07.02.2023 01:51 #
No tylko właśnie.. jakie On te wnioski wyciagnie? Sztab i pracowników weźmie za dupe i porobi czystki? Zmieni hierarchię w szatni i zabierze opaskę gościowi który już od dobrych 2 lat nie powinien jej nosić? Sprowadzi niezbędnych zawodników i wreszcie będziemy mieć mocny środek? Czy może przestanie lukrować i głaskać swoich zawodników usilnie chroniąc ich przed całym światem? ... Moim zdaniem Jurgen nie wyciągnie znaczących wniosków i to jest chyba jego największą wada. Jest oporny na wnioski i ciężko mu przychodzi dokonywanie rewolucyjnych zmian. Skoro On nawet na boisku widzi że dana taktyka jest czytelna i nie przynosi skutków, a mimo to w każdym kolejnym meczu jest grane to samo do porzygu. Zawodnik może grać największą kupę i być totalnie bez formy, ale wystarczy że nazywa się np. Roberto Firmino albo Mohammed Salah, i myk już ma zapewniony wyjściowy skład na wszystkie kolejne mecze. Klopp to dobry trener i jeszcze lepszy człowiek. Ale uparty jest jak mało który i również ma swoje jazdy. Obecna sytuacja to nie jest tylko wina zawodników czy właścicieli. To również jest wina samego Kloppa. Każdy normalny trener widząc że robota mu się rozjeżdża próbuje czegoś nowego. U Kloppa wszystko wygląda cały czas tak samo. Chce żeby dalej tu był i pracował. Ale jeśli takie kryzysy będą się pojawiać częściej i nic nie ulegnie zmianie, a na mecz ligowy z ogórkami wstyd będzie pójść do baru z kolegami, to chyba będzie najwyższy czas żeby odciąć tą pępowinę.
Clashman 07.02.2023 10:42 #
Ja, jednak pozostanę przy swoim zdaniu. Uważam, że Liverpool wymaga zmian, ale w ramach ewolucji, na czele której stoi Klopp. Uważam też, że szczegółowe wnioski sztab powinien wyciągnąć przede wszystkim w dwóch kwestiach - przygotowanie fizyczne i mentalne (psychiczne) zawodników, bo wyraźnie widać, że i jedno i drugie kuleje i to mocno. Moim zdaniem, konkluzja powinna doprowadzić do zmian w sztabie, albo jego wzmocnienia, bo mam wrażenie, że brakuje psychologa w klubie. Nie chcę się powtarzać, ale nigdy nie zapomnę, jak ten jeden z najlepszych psychologów na wyspach pomógł Rodgersowi, gdy drużynie nie szło, a przypomnę, że tamten skład w porównaniu do obecnego wyglądał żałośnie.
lfc257 06.02.2023 14:06 #
Nic nie trwa wiecznie więc kiedyś przyjdzie dzień w którym będziemy się musieli pożegnać z Jurgenem. Mam tylko nadzieję że dużo szybciej pożegnamy się z FSG
AndyLFC 06.02.2023 14:29 #
Przypominam, że jeszcze przed przebudową składu, z gwiazdami typu Moreno, Lovren itp potrafił dotrzeć do finału LE i któregoś z krajowych pucharów.

Sprawa jest prosta, na ten sezon wpływa wiele czynników (poprzedni ciężko sezon, krótszy okres odpoczynku, MS w katarze, brak odpowiednich transferów)... W Lato potrzebne będę transfery i odpowiednie okres przygotowawczy. Wtedy będziemy mogli oceniać czy to była wiem tych wszystkich zmiennych czy rzeczywiście wypalił się Jurgen, bo biorąc pod uwagę z jakiej dziury nas wyciągnął, zasługuje on na wielki kredyt zaufania.
Shelby666 06.02.2023 16:11 #
Dokładnie.
użytkownik zablokowany 06.02.2023 14:35 #
może jestem naiwny, ale myślę, że powroty kontuzjowanych zrobią różnicę. Na Everton będzie już gotowy Jota i van Dijk, być może i Bobby. Cała trójka przed kontuzjami grała naprawdę nieźle. To może dać dodatkowy impuls. Liczę, że Holender wprowadzi trochę spokoju do linii obrony, a nasi napastnicy rozruszają przód i dadzą dodatkowe opcje taktyczne.
Snatchi 06.02.2023 15:24 #
Zgadzam się, takie polepszenie kadry jest bardzo potrzebne, a ci kontuzjowani po powrocie mogą to zapewnić. Nawet jak po urazach będą chwilę się rozkręcać, to i tak warto na to poczekać 2-3 mecze.
Kijoraptor 06.02.2023 15:34 #
Pytanie czy Jurgen w ogóle da im pograć po kontuzji. Wiadomo jak się kończą przedwczesne powroty do gry. Może wejdą na 15 minut, ale żeby grać od początku na dobrym poziomie raczej nie ma szans.
użytkownik zablokowany 06.02.2023 15:36 #
Kijoraptor, na pewno zaczną z ławki i dostaną jakieś minuty. Na podstawę chyba za wcześnie.
Clashman 06.02.2023 21:19 #
Same powroty po kontuzjach nie wystarczą. Ja tutaj widzę kawał roboty dla psychologów sportowych. My mamy obecnie mental poniżej poziomu morza i to wyraźnie widać w mowie ciała zawodników i w samej grze, w której brakuje zaciętości, koncentracji i zdecydowania. W najbliższym czasie nic się nie zmieni, ale liczę na to, że jeszcze przed końcem sezonu przyjdzie taki moment przełamania i pozytywny sygnał, który da nam nadzieję na nową kampanię.
Fresh88 06.02.2023 14:50 #
Tylko że Arsenal i Manchester United zmieniali menadżerów, więc ich przykłady przeczą tezie postawionej w tytule. Marzy mi się taki model jak w przypadku Arsenalu. Wejście Gerrarda, dwa lata na posprzątanie syfu po Kloppie a później oceniamy. #KloppOut #GerrardIn
użytkownik zablokowany 06.02.2023 14:51 #
xDDDDD
Snatchi 06.02.2023 15:22 #
Klopp to trener na dekady, on potrzebuje odpowiednich ludzi do składu.
Fresh88 06.02.2023 15:48 #
Trener na dekady który poprzednie zespoły trenował 7 lat, bo tyle wynosi jego gwarancja.
Shelby666 06.02.2023 16:10 #
Fresh chłopie, musisz się odświeżyć. Idź pobiegaj.
m4rvell 06.02.2023 14:57 #
Oczy bolą serce krwawi, rozum nie ogarnia tego co się stało i dzieje...

Wielu z nas kibiców patrzy tylko pobieżnie na drużynę nie myśląc o tym, co może być powodem obecnych wydarzeń i aż tak niskich lotów....

Jeżeli ktoś śledzi w miarę na bieżąco wiadomości dot. klubu widzi gołym okiem, że coś się bardzo mocno posypało wewnątrz klubu (chęć sprzedaży, odejście kluczowych osób).

Jakiś czas temu czytałem komentarz jednego z użytkowników, który pisał, że zawodnicy mogą specjalnie grać pod zwolnienie Kloppa i też podzielam tą opinię, że taki może być jeden ze scenariuszy, ale jeśli tak to też ewidentnie miały na to wpływ wydarzenia zza kulis. Może niektórzy chcą odejść do innych zespołów, ale nie mogą i też specjalnie grają piach, żeby zwyczajnie pozwolono im odejść?

Ja osobiście jestem za tym, żeby Klopp został, a FSG odeszło, albo sprzedało większość udziałów dla kogoś kto będzie chciał inwestować i rozwijać nasz klub.

Mam głęboką nadzieję, że w tym sezonie wszystkie te niejasności i potężne zawirowania jakie nas spotkały zostaną rozwiązane i w przyszłym sezonie wrócimy na właściwe tory.

YNWA.
roberthum 06.02.2023 15:07 #
Każdy menedżer ma swój "termin przydatności" w danym klubie. Każdego menedżera, chyba tylko poza SAFem i może Wengerem to dosięgło, że projekt jaki ktoś budowal w danym miejscu w końcu zaczął się sypać i rozejście się było najlepszym rozwiązaniem. Jednak sądzę, że ten moment dla Kloppa jeszcze nie nadszedł i przy odpowiednim wsparciu finansowym właścicieli i kompleksowej przebudowie składu Jurgen jest w stanie po raz kolejny stworzyć sprawnie działającą maszynę zdolną do wygrywania pucharów. Jak dla mnie na ten moment Klopp powinien zostać a FSG dla naszego dobra niech oddali się z Anfield jak najszybciej
Mart1n 06.02.2023 19:48 #
Zgadzam się z kolegą, Ryba psuje się od głowy tu nie chodzi tylko o aspekt sportowy. Uważam że problem jest w głąb klubu. Dlatego odszedł Edwards a teraz odchodzi Ward. I tak Klopp dużo osiągnął z tymi właścicielami bez funduszy na transfery.
AngryRedGoose 06.02.2023 15:16 #
Dograć do końca sezon nawet bez jakiejś Ligi Konferencji. Przespaliśmy trochę temat ewolucji, ale rewolucja nie jest nam potrzebna. Klopp w letnim oknie powinien podziękować kilku zawodnikom i za wszelką cenę wzmocnić linie pomocy. Wróci Jota, Diaz, Bobby, w ataku będziemy mieli możliwości grać w różnych wariantach. Gdy to samo pojawi się w pomocy to wrócimy na właściwe tory.
Owen89 06.02.2023 15:25 #
A jakby ten właściwy człowiek miał właściwych ludzi do grania w środku pola to by dopiero było.
użytkownik zablokowany 06.02.2023 15:35 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
mayro78 06.02.2023 15:44 #
Wydaje mi się, że sami zawodnicy grają na zmianę trenera, co jest niedopuszczalne. Coś jednak musiało się popsuć w relacjach; zawodnicy-trener.
Shelby666 06.02.2023 16:06 #
Wydaje Ci się.
Piotr72 06.02.2023 16:36 #
Tu trzeba dobrego psychologa dla drużyny, przecież nie zapomnieli jak się gra.Wszystko siedzi w głowie.
użytkownik zablokowany 06.02.2023 22:52 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
cezarkop 06.02.2023 17:13 #
Cytuję ( Będą potrzebne pieniądze będą potrzebne zmiany będzie trzeba podjąć kilka trudnych decyzji ) i tu jest pies pogrzebany, bo kto da pieniądze kto podejmie te decyzje i wprowadzi zmiany.
Scofield1111 06.02.2023 20:17 #
I am so glad that Jurgen is a red!
Pabloitto 06.02.2023 21:29 #
Wierzę w Kloppa, nawet jak ten sezon będzie przeciętny jak do tej pory, daję mu szansę, uwielbiam tego gościa. Podniósł nas z kolan i może to zrobić ponownie.
użytkownik zablokowany 06.02.2023 22:45 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 06.02.2023 22:47 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
VII 07.02.2023 01:37 #
Zamiast pisać głupoty po nocy sprawdź lepiej czy spakowałeś wszystkie przybory do tornistra. Jest już bardzo późno, a ty jutro nie wstaniesz do szkoły i mama na ciebie nakrzyczy. Kładź się spać chłopcze.
mnk2 06.02.2023 22:49 #
W poniższym artykule Souness mówił o intensywności w środku jaką prezentował wcześniej Henderson, Gini czy Milner. Dużo biegali, nie pozwalali na przyjęcie piłki i przez to szybko ją odbierali szczególnie na połowie przeciwnika. Wystarczy obejrzeć gole z poprzednich lat. Szybki odbiór 3-4 podania i strzał. Obecnie środek jest motorycznie tragiczny o czym świadczy choćby to, że najwięcej biega Thiago i też najwięcej akcji przerywa a to nie jego głowna rola i świadczy tylko o olbrzymim problemie w środku. Przez tą bierność nie ma miejsca z przodu i obrona też ma o wiele więcej pracy. Klopp ani żaden inny trener nie wyciągnie więcej z większości pilkarzy bo nie pozwala na to pesel (Henderson, Milner, Fabinho czy Thiago), zdrowie (Keita, Ox, Jons,) lub zwykłe lenistwo (Melo). U nas szansę na dalszy rozwój z zawodników grających w środku ma tylko Eliot, Bajcetic i Carwahlo ale to wymaga czasu stopniowania minut i odpowiednich partnerów obok. Paradoksem jest że zespół oddaje najwięcej strzałów, mamy drugie posiadanie piłki i najwięcej rożnych a goli brakuje, ponieważ sytuacji klarownych poza tym co marnuje Darvin i Salah jest jak na lekarstwo. Ze środkowych pomocników bezwzględnie Ox, Keita, Fabinho, powinni odejść podobnie Henderson, Milner i Jons niewiele dają ale są Anglikami i tu może być problem z ich zastąpieniem. Tym bardziej że Chelsea myśli o Declanie a Real i City (o ile nie zostaną ukarani) o Bellinghamie. Trzeba czekać cierpliwie do lata, może przyjdzie nowy właściciel i ktoś kompetentny do wzmocnienia zespołu.
użytkownik zablokowany 06.02.2023 22:50 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Holyshaker 06.02.2023 23:46 #
Ale grypsa dojebales geniuszu....pewnie w towarzystwie jest w centrum uwagi
użytkownik zablokowany 07.02.2023 08:07 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Gin 07.02.2023 08:59 #
Tytuł najlepszym komentarzem:

Klopp właściwym człowiekiem w Liverpoolu !!
MG75 07.02.2023 09:25 #
jakbym czytał tekst przemowy na jakiś firmowy wyjazd integracyjny... ale OK, nawet ManU z zespołu dostającego od nas na luzie baty 0:9 w dwumeczu zmienił się z zespół mający szansę na cztery trofea.
Przede wszystkim zero sentymentów i sensowna przebudowa składu.
simok 07.02.2023 16:10 #
Właściwy człowiek, niewłaściwe wyniki

Pozostałe aktualności

West Ham - Liverpool: Wieści kadrowe  (0)
27.04.2024 10:19, B9K, liverpoolfc.com
Klopp: Musimy być gotowi na wszystko  (0)
26.04.2024 22:10, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Liverpool dogadany z Feyenoordem  (46)
26.04.2024 21:09, AirCanada, Sky Sports
Gakpo: Mogę dać z siebie jeszcze więcej  (8)
26.04.2024 15:47, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Westerveld: Arne jest wyjątkowym trenerem  (3)
26.04.2024 15:36, B9K, The Times
Gakpo wraca do składu  (0)
26.04.2024 15:10, BarryAllen, liverpoolfc.com
Boss na temat kontuzji  (1)
26.04.2024 14:20, BarryAllen, liverpoolfc.com