Młodzież przegrywa z Manchesterem City
Liverpool U-21 został dzisiaj pokonany 1:3 przez Manchester City. Oscar Bobb szybko wyprowadził gości na prowadzenie, jednak niedługo później Mateusz Musiałowski doprowadził do wyrównania.
Następnie dwie bramki zdobył Carlos Borges, dzięki czemu spotkanie zakończyło się na korzyść City.
Drużyna prowadzona przez Barry'ego Lewtas dobrze weszła w spotkanie. Po odważnej akcji z prawej strony piłkę na skraju pola karnego otrzymał Musiałowski, który oddał szybki strzał, ale trafił w poprzeczkę.
Pomimo przewadze the Reds, to City objęło prowadzenie w okolicach 15. minuty.
Strzał Borges'a został obroniony przez Harvey'a Daviesa, ale Bobb, który rozpoczął całą akcję błyskotliwym dryblingiem, dopadł do odbitej piłki i umieścił ją w siatce.
Liverpool się tym nie zrażał i niemal natychmiast odpowiedział.
Luca Stephenson przedarł się skrzydłem i dośrodkował z prawej strony, wprost na głowę będącego na bliższym słupku Musiałowskiego, który uderzył po długim rogu.
Młodzi zawodnicy Liverpoolu mieli przewagę, ale kluczowe okazały się cztery minuty pod koniec pierwszej połowy.
Najpierw dwóch sytuacji nie wykorzystali goście. Max Woltman nie był w stanie zamienić na gola dobrego podania Lee Jonasa. Później strzał niski strzał oddał Melkamu Frauendorf, jednak jego uderzenie zostało obronione nogą przez bramkarza City Mikkiego van Sasa. Chwilę później bramkę zdobyło City.
Adedire Mebude podał z prawego skrzydła do Borgesa, a tak wykorzystał okazję strzelając gola od poprzeczki.
Goście weszli mocno w drugą połowę. Davies musiał fantastycznie interweniować nogami, by powstrzymać Alexa Robertsona przez doskonałą okazją bramkową.
City coraz bardziej oblężało bramkę Daviesa, a Mebude oddał minimalnie niecelny strzał. Na 20. minut przed końcem City jednak przypieczętowało swoje zwycięstwo.
Mebude ponownie znalazł Borgesa, który niskim strzałem pokonał Daviesa.
Liverpool U-21: Davies, Jonas, Olufunwa, Koumetio, Scanlon, Corness, Stephenson, Clark, Frauendorf, Musiałowski (Pilling, 87), Woltman (Miles, 87).
Ławka rezerwowych: Hughes, Spearing
Komentarze (2)