Jürgen Klopp w programie przedmeczowym
Jürgen Klopp chce, aby Liverpool podszedł z pasją do poniedziałkowego starcia w derbach Merseyside na Anfield.
The Reds i the Blues, którzy są teraz trenowani przez Seana Dyche'a, rozegrają derbowe starcie o godzinie 21:00 czasu polskiego. Drużyna Kloppa chce odkuć się po przegranym starciu przeciwko Wolverhampton Wanderers poprzez zdobycie 3 punktów.
W swoim programie przedmeczowym menadżer wyjaśnił, jak bardzo nie może doczekać się tego starcia oraz zdradził jakie nastawienie musi mieć przed nim jego drużyna.
- Dobry wieczór, witam na dzisiejszym meczu, derbach Merseyside, w starciu z naszym sąsiadem, Evertonem - meczu, który wywołuje ekscytacje nie tylko w naszej części świata, lecz znacznie dalej ze względu na to, jak specjalna jest to rywalizacja. - powiedział Klopp.
- Oczywiście witam także Seana Dyche'a, który powraca na ławkę w roli trenera Evertonu po tym, jak świetną prace wykonywał w Burnley. Oznacza to oczywiście, że Frank Lampard nie jest już menadżerem Evertonu, nie ma jednak wątpliwości że jest on nadal młody i z pewnością powróci jeszcze kiedyś, czego mu oczywiście życzę.
- Praca, którą wykonuje Sean mówi sama za siebie. Ma on jasny pomysł na grę swoich zespołów, co sprawia, że te są zawsze ciężkimi przeciwnikami. Wiem, że wielu było zaskoczonych występem Evertonu przeciwko Arsenalowi i rezultatem, jaki osiągnęli, lecz ja nie byłem. To dziwne, ale ja niemalże się tego spodziewałem.
- A więc gratulacje dla Seana i jego graczy za tą wygraną. Dla nas jest to ostrzeżenie - nie że go potrzebowaliśmy - czego możemy się po nich spodziewać.
- To są derby, więc musimy walczyć za wszelką cenę, lecz tylko w pozytywnym sensie. Musimy walczyć i grać w piłkę, nic więcej. To jest gra w której jest pasja, ale należy ją wykorzystywać tylko w dobry sposób. Nic innego nie ma znaczenia.
- Mówiłem wcześniej, że te mecze mogą się stawać czasami zbyt intensywne. Wiem, że to nie jest coś, co ludzie chcą usłyszeć ale taka jest prawda. Intensywność jest oczywiście częścią tego, jak gramy i bez niej nie moglibyśmy nic osiągnąć, jednak musimy też pokazać inne aspekty swojej gry, albo sprawimy, że ten i tak już ciężki mecz stanie się jeszcze cięższy.
- Nasza forma przed tym spotkaniem nie jest dla nas satysfakcjonująca, wiemy o tym jak każdy inny. Nie mamy wątpliwości, że Everton spojrzy na nas i stwierdzi, że nie jesteśmy w naszym najlepszym momencie, co jest oczywiście prawdą, nie mniej jednak to od tylko nas zależy czy to zmienimy.
- Kiedy przychodziłem do Liverpoolu powiedziałem graczom, że każdy jest odpowiedzialny za wszystko i wierzę w to tak samo jak wtedy. Jakakolwiek przeszkoda nie stoi na naszej drodze, od nas zależy aby się jej pozbyć.
- Wiem, że obecnie nie jest to najlepszy czas dla naszych kibiców, ale oni również muszą odegrać swoją rolę - nie tylko w tym meczu, ale w każdym spotkaniu, które rozegramy.
- Nie jest to prośba, ponieważ wiem że nasi fani są bardziej zaangażowani niż kibice innych drużyn. Chcę tylko podkreślić, że trzymanie się razem jest nawet ważniejsze w ciężkich momentach, aniżeli w tych lepszych.
- Ktoś powiedział mi, że dziś na The Kop będzie "wieczór flag", co szczerze mówiąc sprawiło, że jestem jestem bardzo podekscytowany, bo jeżeli [The Kop - przy. red.] ma wyglądać jeszcze lepiej niż zazwyczaj, to nie mogę się tego doczekać. Jeżeli hałas dorówna oprawie, wtedy czuję, że to może być naprawdę specjalny wieczór.
Komentarze (0)