Guardiola przeprosił Gerrarda
Pep Guardiola publicznie przeprosił Stevena Gerrarda za swoje słowa, które wygłosił przed kilkoma dniami. Wówczas podczas swojej wybuchowej wypowiedzi stwierdził, "Czy to nasza wina, że Gerrard się poślizgnął?". Dzisiejszego południa menedżer Manchesteru City z tego powodu wyraził skruchę.
Na poprzedniej konferencji prasowej, przed meczem z Aston Villą Guardiola udzielił żarliwej wypowiedzi na temat konsekwencji, które grożą Manchesterowi City za łamanie zasad finansowego fair play. Poruszył również kwestie na temat możliwego odebrania klubowi zdobytych trofeów. Gdzie padło stwierdzenie, czy to wina jego klubu, że Steven Gerrard poślizgnął się w 2014 roku.
- Te momenty będą nasze niezależnie od wyroku. Czy to nasza wina, że w 2014 roku Steven Gerrard się poślizgnął? To będzie decyzja Premier League. Wiem jednak, ile włożyliśmy wysiłku, co wygraliśmy i w jaki sposób to zrobiliśmy. Jeśli coś wydarzyło się w 2009, czy 2010 roku, to teraz się nie zmieni - powiedział Guardiola.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej przed meczem z Arsenalem Hiszpan odwołał się do swojej ostatniej wypowiedzi i przyznał, że żałuje swoich słów.
- Przepraszam Stevena Gerrarda za moje niepotrzebne i głupie komentarze, które wypowiedziałem na jego temat. Wstydzę się, bo on na to nie zasługuje. On wie, jak bardzo go podziwiam i jego karierę. W ten sposób nie reprezentowałem dobrze swojego klubu.
- Przeprosiłem Stevena prywatnie, ale ponieważ mój komentarz był publiczny, to przeprosiny również muszą być publiczne. Bardzo mi przykro - zakończył Pep.
Komentarze (13)
To pokazuje, że wszystkie lekkie kary bez odbierania tytułów, punktów itp. będą przez nich traktowane jak zwycięstwo.
Tyle że angielskie inni nie mają mocy tego czaru.