Hendo: Atmosfera Anfield może nam pomóc
Jordan Henderson zasugerował, iż wyjątkowa atmosfera panująca podczas europejskich wieczorów na Anfield może pomóc drużynie Liverpoolu w osiągnięciu pożądanego rezultatu w pierwszym starciu 1/8 Ligi Mistrzów z Realem Madryt.
Czerwoni będą gościć dziś 14-krotnego triumfatora Pucharu Europy. Kapitan Liverpoolu nie może się doczekać pojedynku z ekipą Carlo Ancelottiego.
- Niedawno graliśmy ze sobą w finale Ligi Mistrzów, a dziś los ponownie skrzyżuje nasze drogi - powiedział Hendo przed rywalizacją z Królewskimi.
- Czeka nas dwumecz, co oznacza, że zmierzymy się ze sobą 6 razy w przeciągu 5 sezonów. Jeśli cofnęlibyśmy się do 2014 roku dałoby nam to łącznie 8 pojedynków Liverpoolu z Realem. Niesamowite.
- Rzecz jasna to rywale mogą być bardziej szczęśliwi po ostatnich naszych konfrontacjach. Chcemy to jednak zmienić, zamierzamy dojść jak najdalej w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, a do tego potrzebujemy wygranej z Realem Madryt. To będzie wielkie wyzwanie, którym żyjemy zarówno my piłkarze, jak i fani.
- Jeśli jesteś zawodnikiem Liverpoolu, pragniesz rywalizować z najlepszymi. Do tego grona bezsprzecznie zalicza się Real Madryt. Ich ilość triumfów w Lidze Mistrzów mówi sama za siebie. Zasłużyli na swój status europejskiej potęgi na przestrzeni lat. Zawsze musisz się z nimi liczyć w Champions League bez względu na okoliczności.
- Chciałbym, żeby o Liverpoolu mówiono w podobnym charakterze, ale o to, byłoby już należało spytać innych!
- Anfield jest stworzone do tego typu spotkań. Dokładnie tak samo było z ostatnimi derbami Liverpoolu. Atmosfera poniosła nas do zwycięstwa i mamy nadzieję, że teraz będzie tak samo. Wiemy, że możemy liczyć na kibiców. Są dla nas olbrzymim wsparciem i z ich dopingiem mnóstwo spraw przychodzi drużynie łatwiej - podsumował Jordan.
Komentarze (2)