Protest na Anfield wymierzony w UEFA
Kibice Liverpoolu zorganizowali wściekłą demonstrację przeciwko UEFA i francuskim władzom, podczas pierwszej połowy spotkania Champions League z Realem Madryt na Anfield.
Fani The Reds rozwinęli serię transparentów wokół stadionu po 36 minutach spotkania – liczba ta jest symboliczna, ponieważ o tyle opóźniono rozpoczęcie finału Ligi Mistrzów w Paryżu, z powodu chaotycznych scen przed stadionem.
Jeden z transparentów na Kop zawierał podobizny prezydenta UEFA Aleksandra Ceferina oraz CEO wydarzeń UEFA Martina Kallena, nawołując do ich rezygnacji. Inny transparent głosił po prostu „KŁAMCY UEFA”.
Francuscy ministrowie spraw wewnętrznych oraz sportu zostali także sportretowani na banerze z napisem „Menteurs” – francuskie słowo oznaczające kłamców. Próbowali oni zrzucić winę za majowe wydarzenia w Paryżu na nieposiadających biletów kibiców Liverpoolu.
Na trybunie Sir Kenny’ego Dalglisha, rozwieszona została karykatura niesławnej wiadomości, umieszczonej przez UEFA na dużym ekranie Stade de France przed finałem. W oryginale brzmiała ona: „Z powodu opóźnionego przybycia kibiców, mecz został opóźniony. Dalsze informacje pojawią się maksymalnie w przeciągu 15 minut.”
W rzeczywistości wielu kibiców przybyło na miejsce ponad trzy godziny przed spotkaniem. Utknęli oni w wielu wąskich przejściach na zewnątrz stadionu, z dodatkowo niedziałającymi bramkami obrotowymi. Lokalne gangi siały spustoszenie wśród fanów, a policja zaczęła używać bezmyślnie gazu łzawiącego.
Baner wywieszony na Anfield zawierał treść: „ Z powodu nieudolnej organizacji UEFA mecz został opóźniony. Dalsze informacje wskazują na winę UEFA".
Wieczór rozpoczął się od ogłuszających gwizdów oraz szyderstw podczas hymnu Ligi Mistrzów, po których nastąpiły okrzyki „f*** UEFA” z The Kop.
W zeszłym tygodniu niezależny raport dotyczący wydarzeń z Paryża ogłosił, że UEFA ponosi "główną odpowiedzialność za chaotyczne sceny, które niemal nie doprowadziły do katastrofy".
„To niezwykłe, że nikt nie stracił życia” stwierdzono w raporcie. Potwierdzono w nim także fakt, że nie było żadnych dowodów, aby wesprzeć twierdzenia UEFA i francuskich władz, które to starały się zrzucić winę na fanów nieposiadających biletów.
Komentarze (5)
Jedna z wielu organizacji,ktore trzeba by bylo natychmiast zlikwidowac i w jej miejsce powolac nowa.
Nie stanęło murem za UEFA tylko stanęło przeciwko zamachowi na futbol. Z UEFA to miało mało wspólnego. Pierwotny projekt superligi bez spadków i z zabetonowanym miejscem dla najbogatszych był po prostu idiotyczny. Nowsze wersje wydaja się w miarę rozsądne i nadają się przynajmniej do rozważenia. Pierwsza nadawała się wyłącznie do śmietnika.