Lewandowski o wyjątkowej rozmowie z bossem

Robert Lewandowski opowiedział o swojej wyjątkowej rozmowie z Jürgenem Kloppem, która miała ogromny wpływ na jego karierę. Polak przyznał, że niemiecki menedżer był dla niego jak ojciec i zawsze mógł z nim porozmawiać. 

- To facet, który potrafi być dla ciebie jak ojciec. Facet, który zawsze ci pomoże, ale będzie też popychał cię do przodu. To ktoś do kogo zawsze możesz pójść, aby porozmawiać. Wszyscy jesteśmy ludźmi i mamy swoje problemy. On nie jest tylko trenerem. To człowiek, od którego możesz uczyć się także o życiu. Ja nauczyłem się od niego bardzo dużo - powiedział kapitan reprezentacji Polski.

- Myślę, że ta jedna sytuacja zmieniła moją karierę. To był mój pierwszy sezon albo może początek drugiego w Dortmundzie. Nie byłem w dobrej formie i nie strzelałem zbyt wielu bramek. Nie wiedziałem czego Jürgen ode mnie oczekuje. Po przegranym meczu poszedłem prosto do niego. To było jakoś o północy już w hotelu. 

- Powiedziałem wtedy: "Chciałbym z Tobą porozmawiać, ponieważ nie wiem i nie rozumiem czego ode mnie oczekujesz". Myślałem, że porozmawiamy pięć albo dziesięć minut, ale rozmowa trwała jakieś półtorej godziny. Najważniejsze było jednak dla mnie to, że rozmawiałem z nim jak z ojcem. Ja sam nie miałem tej możliwości, ponieważ straciłem swojego tatę, gdy miałem 16 lat. Od tamtego czasu nie mogłem chyba znaleźć kogoś, kto mógłby tak ze mną porozmawiać.

- Trzy dni później graliśmy mecz w Bundeslidze. Pamiętajcie, że treningiem nic nie zmienisz, ponieważ nie masz na to czasu. Wygraliśmy 4:0, a ja strzeliłem hat-tricka i zaliczyłem asystę. To było spotkanie z Augsburgiem. Wtedy zrozumiałem tę mentalność i to dlaczego jest ona tak ważna, ponieważ tak naprawdę nic nie zmieniłem. Poczułem jednak wolność i spokój w mojej głowie. Po tym wszystko się zmieniło.