Sturridge o problemach The Reds
Nadzieje Liverpoolu na wskoczenie do czołowej czwórki ligi oddalają się z każdym meczem. Była gwiazda klubu - Daniel Sturridge wskazuje główne przyczyny tak marnego w skutkach pościgu o upragnioną Ligę Mistrzów.
Napastnik, którego karierę naznaczyły kontuzje uważa, że głównym problemem Liverpoolu w obecnej kampanii jest brak tożsamości, co ewidentnie było widać podczas wtorkowego starcia na Stamford Bridge.
Stu jest zdania, że zawodnicy odczuwają swego rodzaju „kaca” po ubiegłorocznym maratonie spotkań i ostatecznych porażkach z Manchesterem City oraz Realem Madryt
Klopp w nadziei na pobudzenie składu oraz zdobycie kompletu punktów przeciwko oszołomionej po zwolnieniu Grahama Pottera, Chelsea, dokonał szeregu zmian w zespole. Niestety na nieszczęście bossa gracze Chelsea dzielnie stawili czoła, kopiącej się po czole … przepraszam, walczącej w pocie czoła ekipie z miasta Beatlesów. Brak kompletu punktów jeszcze bardziej oddala Liverpool od awansu do Ligi Mistrzów, a co za tym idzie, dużych pieniędzy.
Po meczu, dla Sky Sports komentarzu udzielił będący obecnie bez klubu - Daniel Sturridge.
- Niestety, ale tak wygląda cykl życia piłkarzy i drużyny, która od wielu sezonów daje z siebie wszystko. W ostatnich latach klub osiągnął bardzo dużo i zdobywał trofea. Obecnie wyglądają jakby byli w szoku. Stracili pewność siebie. Dodatkowo doszło zmęczenie psychiczne, które z pewnością odcisnęło piętno na zaangażowaniu.
- Rozpoczęli sezon bez Sadio Mane, który był jedną z kluczowych postaci w zespole. Drużyna zaczęła grać inaczej i straciła charakter, którym cechowała się do niedawna.
- Oglądaliśmy mecze, w których wyglądali niesamowicie, jak stary, dobry Liverpool. Niestety częściej prezentują się na boisku jak ekipa, która gra ze sobą od niedawna. Patrzyłem dzisiaj na zawodników i pomyślałem, że to nie to samo, brakuje im zgrania.
- Wierzę jednak, że są w stanie odwrócić obecną sytuację.
- Zmęczenie psychiczne odgrywa bardzo dużą rolę w obecnym futbolu. Zawodnicy długo rywalizowali na najwyższym poziomie, co mocno obciąża głowę każdego z nich w trwającym sezonie.
Komentarze (2)