Gravenberch chętny do przejścia na Anfield
Ryan Gravenberch jest chętny by wznowić swój rozwój na Anfield. Liverpool skontaktował się już z otoczeniem zawodnika, by przygotować jego przenosiny z Bayernu Monachium.
Już zeszłego lata Sky Sports informowało, że reprezentant Holandii znalazł się na krótkiej liście potencjalnych wzmocnień linii pomocy. Oprócz niego znaleźli się na niej również Aurelien Tchouameni, Enzo Fernandez, Nicolo Barella i niedostępny wówczas Jude Bellingham.
Bayern jednak szybko dopiął transfer byłego gracza Ajaxu i uprzedził innych europejskich rywali. Od czasu transferu Gravenberch rozegrał jednak tylko 711 minut, ponieważ trenerzy mistrza Niemiec wolą stawiać na Joshuę Kimmicha i Leona Goretzkę.
Menadżer 20-latka Rafaela Pimenta szukała możliwości wypożyczenia zawodnika w styczniu, ale Bayern nie chciał się zgodzić na jego odejście zimą.
Na przełomie zeszłego i obecnego roku przedstawiciele Liverpoolu spotkali się z Pimentą, a w zeszłym tygodniu odbyli już rozmowy z ojcem Gravenbercha, który ciągle czuwa nad karierą syna.
Erik Ten Hag, który wypromował i wycisnął to co najlepsze z młodego i wszechstronnego pomocnika w Ajaxie, również chciał ściągnąć go w zimie do Manchesteru United, zanim zdecydował się na wypożyczenie Marcela Sabitzera z Bayernu.
Beyern czai się obecnie na pomocnika RB Lipsk Konrada Laimera, dlatego jest otwarty na sprzedaż Gravenbercha chcąc odzyskać wydane 20 mln funtów, które za niego zapłacili licząc wszystkie bonusy i jeszcze odrobinę zarobić.
Ze sprzedaży 7,5 proc. kwoty powędruje również na konto Ajaxu.
Liverpool nie jest jedynym klubem, który pyta o Gravenbercha, ale klub jest świadom konkurencji na rynku i skali koniecznej przebudowy, dlatego chce jak najszybciej zacząć pracę nad ściągnięciem nowych zawodników.
Gravenberch jest jedną z kilku opcji, które klub rozważa do wzmocnienia linii pomocy. Można się spodziewać, że ściągnięty zostanie również przynajmniej jeden obrońca.
To lepsza wersja Pogby
- Ma duże umiejętności, zwłaszcza w ataku, ale rozumie też czym jest ciężka praca - w taki sposób opisywał Gravenbercha Ten Hag.
Jest dobry fizycznie, zwinny, a przy tym świetnie utrzymuje się przy piłce i świetnie odbiera. Zazwyczaj operuje po lewej stronie w ustawieniu z dwoma piwotami, ale tak naprawdę może grać na każdej pozycji w pomocy i jest aktywny zwłaszcza przy przejściach w ostatniej tercji.
Potrafić podać progresywnie w czasie budowania akcji, mądrze używa swojego ciała albo by zmylić przeciwników w kwestii tego gdzie chce podać, albo by utrzymać się przy piłce.
Gravenberch potrafi utrzymać piłkę, a następnie pobiec z nią w wolną przestrzeń, co zauważył nowy trener Bayernu Thomas Tuchel, który stwierdził, że młody zawodnik potrafi bardzo dobrze "odwrócić się i dryblować".
Brian Tevreden, który przeniósł 12-letniego wówczas Gravenbercha do drużyny U-15 Ajaxu uważa, że zawodnik ma w sobie coś z Paula Pogby.
- Fizycznie przypomina Franka Rijkaarda, ponieważ jest bardzo wysoki i silny. Jeżeli zaś mówimy o technice i prezencji na boisku, jest lepszą wersją Pogby z jego najlepszych momentów w Juventusie - mówi Tevreden.
- Ryan, tak jak kiedyś Pogba, dominuje.
Gravenberch ma na koncie doświadczenie na wielkich turniejach międzynarodowych, imponujące występy w Lidze Mistrzów, naturalne zdolności przywódcze i blisko sto seniorskich występów w tak młodym wieku, nic więc dziwnego, że chce jak najszybciej wrócić do regularnej gry.
- W swojej karierze do tego sezonu, nigdy nie miałem żadnych trudności. Zawsze wykazywałem duży talent i w młodym wieku dołączyłem do pierwszej drużyny Ajaxu. Dla mnie to dopiero pierwszy sezon, w którym mam problemy i dostaję mało minut - stwierdził Holender, który zadebiutował w lidze holenderskiej w wieku 16 lat, co czyni z niego najmłodszego debiutanta w historii Eredevisie.
- Jako zawodnik uczysz się również z takich doświadczeń. Nadal jestem bardzo młody i cieszę się, że doświadczam tego teraz, a nie na późniejszym etapie kariery.
- Mentalnie jestem silny, czuję że nawet lepiej mi wszystko wychodzi w tej sytuacji. W taki sposób staram się przekuć to czego doświadczam w coś pozytywnego. Pozostaję silny.
- Chciałbym osiągnąć sukces w Bayernie. Jeśli nie wyjdzie i nie będę dostawał szans, to być może powinienem poszukać gdzie indziej.
- Na ten moment nie przejmuję się tym jednak zbytnio i mam nadzieję, że będę w stanie zmienić swoją sytuację w Bayernie. Nadal jestem przekonany do mojej decyzji i absolutnie jej nie żałuję.
- Z pewnością miałem nadzieję i oczekiwałem, że będę grał więcej w Bayernie. Na razie tak się nie dzieje. Oczywiście, nie jestem z tego zadowolony, ale dobrze sobie z tym radzę.
Melissa Reddy
Komentarze (22)
To dopiero utrzemy wszystkim nosa kupujac za pol darmo takiego zawodnika. W Bayernie ślepi się nie poznali, ważne co mówi jego babcia… przepraszam były trener z czasów trampkarzy.