Klopp o nowej roli Alexandra-Arnolda
Jürgen Klopp opowiedział co nieco na temat zmiany taktycznej polegającej na tym, że Trent Alexander-Arnold operuje w środku pola jako drugi zawodnik na pozycji numer sześć.
W ostatnich meczach z Arsenalem i Leeds United prawy obrońca rozpoczynał na swojej nominalnej pozycji, by z czasem przechodzić do środka pola.
Zmiana jak na razie przynosi sukcesy, ponieważ Alexander-Arnold zdobył w tych dwóch meczach trzy asysty, a w wygranym 6-1 pojedynku na Elland Road został dodatkowo uhonorowany nagrodą zawodnika meczu.
Na konferencji prasowej przed meczem z Nottingham Forest menadżer został zapytany czy rozważa przesunięcie młodego Anglika właśnie na środek pomocy.
- Zobaczymy. Trent jest dla nas niezwykle ważnym zawodnikiem, niezależnie od tego na jakiej pozycji gra.
- Ta nieco bardziej ofensywna pozycja obecnie bardzo mu odpowiada, to dobrze. Teoretycznie stanowi to większe wyzwanie dla wszystkich zawodników, by pokryć przestrzeń na boisku, zwłaszcza gdy stracimy piłkę. Na szczęście gdy Trent schodzi do pomocy tracimy tych piłek znacznie mniej, co nam bardzo pomaga.
- To właściwie tyle. Nic nie jest przesądzone, bo czemu miałoby być? Potrafi grać na różne sposoby, a to jak się zaprezentował w ostatnich dwóch spotkaniach była naprawdę bardzo dobre.
Klopp wyjaśnił również, co trzeba brać pod uwagę gdy Alexander-Arnold gra na tej pozycji, zwłaszcza jaki ma to wpływ na innych zawodników, przede wszystkim w sytuacjach defensywnych.
- Trent jest mądrym zawodnikiem, ale chodzi o coś znacznie więcej, to znaczy jak ustawimy wszystkich wokół, by mógł grać na tej pozycji. Nigdy nie mieliśmy wątpliwości co do takiej gry, ale trzeba mądrze ustawić zawodników wokół, ponieważ są sytuacje, w których tracimy piłkę i wtedy znajdujemy się w innej pozycji.
- Gdzie jest Robbo w takich momentach? Gdzie są Virgil i Ibou? Tego typu sprawy. Istotne oczywiście jest również to jak dostarczyć mu piłkę.
- Siedzimy sobie tutaj i rozmawiamy o tym. Może jutro tak zagramy, a może nie. Zobaczymy. Jeżeli Trent tak zagra, to być może ktoś go będzie cały czas krył i nie będzie dostawał piłek, co jest możliwe. Wtedy będziemy sobie musieli z tym jakoś poradzić.
- To nie jest rozwiązanie wszystkich naszych problemów, które mieliśmy w tym roku, ale zdecydowanie Trent ma potencjał, by grać na tej pozycji. To było zawsze oczywiste, ale zwłaszcza widać to teraz gdy w defensywie gra jako prawy obrońca, a w ofensywie jako środkowy pomocnik. To wszystko wygląda dobrze i zobaczymy dokąd nas to doprowadzi.
Komentarze (14)