Wieści kadrowe przed dzisiejszym meczem
Występ Jordana Hendersona w spotkaniu z Brentfordem stoi pod znakiem zapytania.
W środę kapitan rozegrał pełne 90 minut w wygranym 1:0 starciu z Fulham, jednak przed sobotnim meczem na Anfield będzie musiał przejść dodatkowe badania.
Diogo Jota cały czas zmaga się ze stłuczeniem, jego również czeka ocena lekarska, przed nadchodzącym starciem ograniczono jego treningi.
- Diogo ma problem z plecami, stłuczone żebro. Wczoraj mógł trenować, ale szczerze mówiąc nie ćwiczył zbyt dużo - powiedział w piątek Jürgen Klopp.
- Wczoraj nie znalazł się w żadnej niebezpiecznej sytuacji, nie dochodziło do starć i tak dalej, więc to się jeszcze okaże.
- Z Hendo również jeszcze nie wiadomo. Wczoraj przeszedł badania, nie widziałem jeszcze wyników. To nie jest nic wielkiego, ale być może wykluczy go z udziału w jutrzejszym spotkaniu - tego jeszcze nie wiem.
Thiago Alcântara z powodu kontuzji biodra nie będzie mógł wystąpić w żadnym z pozostałych meczów w tym sezonie.
- Przejdzie operację, dla niego to koniec sezonu - dodał Klopp.
Roberto Firmino, Naby Keïta, Stefan Bajčetić oraz Calvin Ramsay również nie będą dostępni na najbliższe starcie.
W ekipie The Bees nie ma żadnych nowych problemów zdrowotnych, na przedmeczowej konferencji prasowej menedżer Thomas Frank powiedział: - Wszyscy zawodnicy, którzy znaleźli się w kadrze meczowej na pojedynek z Nottingham Forest są dostępni.
Brentford będzie musiał sobie jednak poradzić bez takich graczy jak Pontus Jansson, Keane Lewis-Potter, Christian Nørgaard i Thomas Strakosha.
Do zdrowia wrócił już Kristoffer Ajer i będzie mógł wystąpić na Anfield, ten zawodnik pauzował od marca z powodu urazu kostki.
- Oni są w niezłej formie. To świetny klub, mają kapitalnych piłkarzy, wspaniałego menedżera - powiedział Frank przed meczem z The Reds.
- Kiedy się rozkręci, Anfield jest jednym z najtrudniejszych terenów, na których można grać. Doświadczyliśmy tego w ubiegłym sezonie, przegraliśmy 0:3, nie mieliśmy nic do powiedzenia. W sobotę czeka nas bardzo trudne wyzwanie.
- Z drugiej strony zawsze wierzymy, że w każdym spotkaniu możemy coś osiągnąć - to sprawiło, że aktualnie znajdujemy się w tym miejscu, w którym jesteśmy. Jednak to oczywiście oni są wyraźnym faworytem.
Ostatnie spotkania
Liverpool 1:0 Fulham (3 maja): Alisson, Alexander-Arnold, Konaté, Van Dijk, Tsimikas, Fabinho, Henderson, Jones, Díaz, Salah, Núñez.
Brentford 2:1 Nottingham Forest (29 kwietnia): Raya, Hickey, Pinnock, Mee, Henry, Damsgaard, Janelt, Jensen, Mbeumo, Toney, Schade.
Komentarze (0)