Nowy dyrektor sportowy na horyzoncie

Co jest powodem jego dobrej reputacji? W Wolsfburgu ścignął wielu młodych zawodników, ale z tego co widzę to wypalił jako tako tylko Lacroix.

Czy powodem jego zatrudnienia jest tylko dobra znajomość z Kloppem?

Facet nie przekonuje dokonaniami ani znajomoscia Premier League. Trochę jakby zamiast Bellinghama ściągnięto Tielemansa.

Masz na transfery poważną kasę,masz poważnego dyrektora sportowego.Jak nie masz kasy masz Szmatke,albo jemu podobnych.

Dobry znajomy Kloppa to nic dziwnego że znajdzie zatrudnienie, ale jak pisałem kiedyś wcześniej półśrodki się nie sprawdzają a kto jak kto ale Klopp powinien to doskonale wiedzieć.

Moim zdaniem są dwa główne powody jego zatrudnienia. Po pierwsze jest dostępny bez odstepnego i od ręki a po drugie myślę, że jak na wielkość i renomę klubu to środki na transfery są małe. Dyrektorzy z topu nie będą zainteresowani bo po prostu nie będą mieć narzędzi (czytaj $) do pracy. Dyrektorzy z Niemiec też są znani ze znacznie mniejszych wydatków. Znajomość z Kloppem to tylko dodatek. Wpisuje się to w politykę transferowa FSG. Już to pisałem na początku sagi z Judem. Nie spodziewajmy się cudów. Potrzeby są duże środki na pewno za małe i brak woli do zwiększenia budżetu przez właścicieli. Ja osobiście spodziewam się jednego dużego transferu w okolicach 50 - 70 mln (dla nas taki zakup obecnie jest duży) i dwóch w okolicach 20-30 mln a tak to będzie szukanie darmowych opcji. Może Kamada, Tielemmans. Bellingham jeśli tak na serio chciał do nas to zostanie w Dortmundzie i przyjdzie za rok. Jeśli tej "miłości" jednak nie było to pójdzie do City lub Realu. W naszym klubie najgorsze jest to że kupujemy mając nóż na gardle. Przykład: saga z Fekirem od nas Lyon zadał około 55 - 60 mln a chłop odszedł do Hiszpani za około 25. Zima tak Mac Allister lub Caicedo byli do kupienia po negocjacjach za 50 mln teraz widząc odchodzących piłkarzy od nas wszyscy wiedzą że musimy to uzupełnić i będziemy przepłacać niestety.

Do Liverpoolu przydałby się cały sztab skautów ze Sportingu lub Benfiki. Nie ma lepszych w znajdywaniu perełek i potem sprzedaży za ogromne pieniądze. Edwardsa powinni z powrotem ściągnąć. Nie wiem gdzie teraz pracuje, ale lepszego DS nie było.

Źle to wygląda, zatrudniamy kolesia bez doświadczenia w wielkim/dużym klubie. Którego największym osiągnięciem jest, żę zna się z Kloppem. Trochę parodia. Od DS Monaco przez RB Salsburg po Niemieckiego Janusza. Obym się mylił, ale ten ruch jest wypisz wymaluj Liverpool od jakiś 12 miesięcy. Czyli memiczny.

No tak średnio bym powiedział, wystarczy spojrzeć gdzie był ostatnio wolfsburg.
Szkoda że DS z Monako finalnie u nas nie dostanie etatu, ewentualnie z Leverkusen

Ten gościu to człowiek Jurgena czyli de facto pełną władze w klubie będzie miał Klopp. Czy to dobrze to okaże się za rok, ale myślę że najlepiej to wyglądało jak Jurgen był odpowiedzialny za trenerkę, a Edwards wyczyniał cuda na rynku transferowym. Przecież takiego Salaha Jurgen by nigdy nie sprowadził, tylko mielibyśmy Brandta.

Jego rolą będą negocjacje.I to tyle.Nie rozumiem tego lamentu.

Jaki zarząd taki dyrektor.

Ja po zdjęciu myślałem, że Luisa CK zatrudnili ;) obysmy mieli z nim powody do radości, a nie do śmiechu

Dobrze, że mamy Alissona, bo bałbym się o negocjacje nowego bramkarza przez kogoś o nazwisku Schamdtke.

Mówię wam jakimś cudem dostaniemy się do lm i jurgen powie że kadra jest wystarczająca bo działała pod koniec sezonu i nie będzie transferów

Jeśli to przejdzie, potwierdzi jedynie, że Klopp ma coraz większą władzę w klubie. A to nie będzie dobra wiadomość

Gość wyglada jak typowy słup, którego bierzesz do urzędu żeby kupić na niego pare hektarów ziemi. I pewnie taką będzie pełnił funkcje. Przewijały się fajne nazwiska ludzi z jakimiś osiągnięciami ale oczywiście skończymy z gościem, który pełnił kiedyś podobną funkcję. Tak samo jak z transferami bierzemy tych najtańszych, ten też na pewno miał najniższe wymagania finansowe bo nie ma żadnych sukcesów w tym zawodzie.

Głównie to Klopp, jego sztab i dział skautingu wyszukują potencjalne cele transferowe. Potem Jurgen ich urabia telefonami, spotkaniami żeby zachęcić do transferu. Jego ziomek będzie wyłącznie zajmował się liczbami. W porównaniu do Bundesligi tutaj będzie miał lepsze warunki do pracy.

Trudno go jednoznacznie ocenić. Z jednej strony facet jest pozytywnie oceniany za wyciągnięcie klubu z walki o utrzymanie do czwartego miejsca w lidze. Z drugiej, ma na koncie jakąś dziwną akcję ze zwolnieniem menadżera pod wpływem Rady Nadzorczej, mimo publicznej deklaracji dzień wcześniej, że pozostanie w klubie. Poza tym wpływ na jego wybór mogą mieć inne czynniki - np. praca w określonym modelu zarządzania, umiejętności negocjacyjne, itp. - o których nie wiemy. Może też jest tak, jak piszą niektórzy, że zwiększy się władza Kloppa. Jedno jest pewne, nie ma szans, że klub pod wodzą FSG radykalnie zmieni swoje podejście, więc poszukiwany jest kandydat, który się do obecnego modelu wpasuje.