Klub chce zacząć nowy sezon od meczu wyjazdowego
Liverpool złożył prośbę do władz Premier League, aby pierwsze spotkanie sezonu 2023/24 klub mógł rozegrać na wyjeździe.
Przewiduje się, że warta 80 milionów funtów rozbudowa trybuny Anfield Road zakończy się na początku sierpnia. Trybuna zostanie powiększona o 7 tysięcy miejsc, dzięki czemu pojemność stadionu zwiększy się do 61 tysięcy miejsc.
Aby stadion otrzymał specjalny certyfikat bezpieczeństwa, musi odbyć się na nim wydarzenie testowe. Właściciele liczą jednak na to, że the Reds swój pierwszy mecz nowego sezonu rozegrają poza Anfield, co da więcej czasu na spokojne przygotowanie obiektu do użytku.
- Wysłaliśmy prośbę do władz Premier League, ale jeszcze nie otrzymaliśmy odpowiedzi - powiedział Paul Cuttill, wiceprezes ds. operacji stadionowych w Liverpoolu. - Jeśli podanie zostanie przyjęte, w okolicy 19 sierpnia rozegramy swój pierwszy mecz ligowy przed nową trybuną Anfield Road. To było niesamowite wyzwanie, ale nie przekroczyliśmy ani terminów, ani budżetu.
Prace nad rozbudową trybuny, które rozpoczęły się we wrześniu 2021 roku nie wpłynęły w negatywnym stopniu na pojemność stadionu, ponieważ nowe miejsca powstają nad i za istniejącą trybuną.
Firma budowlana Buckingham Group przekazuje z powrotem teren Liverpoolowi co najmniej na 24 godziny przed meczem na Anfield. Po ostatnim domowym starciu w tym sezonie, 20 maja przeciw Aston Villi, projekt wejdzie w kluczową fazę.
Płyta boiska zostanie przykryta, a dwa potężne dźwigi zajmą się demontażem starego dachu. Testy, podczas których sprawdzano, czy murawa wytrzyma nacisk maszyn, zostały przeprowadzone w ośrodku treningowym AXA.
Po demontażu dachu pracownicy będą mieli cztery tygodnie na rozbiórkę starej górnej kondygnacji. Dolna kondygnacja zostanie odnowiona i połączona z nową.
- To kolejny kamień milowy tego projektu - dodał Cuttill. - Musimy dotrzymać tego terminu i upewnić się, że zdążymy przed nowym sezonem.
Przebudowa stadionu zapewni 400 nowych miejsc pracy w dniu meczowym. Spośród 7 tysięcy nowych miejsc m.in. ponad 3 tysiące przeznaczone będzie dla zwykłych biletów, a tysiąc dla karnetów. Co więcej w niższej kondygnacji za bramką powstanie sekcja dla młodych dorosłych (w wieku od 17 do 21 lat), co podwoi liczbę krzesełek przeznaczonych dla tej grupy wiekowej w tej części trybun.
Kibice gości będą nadal zajmować te same miejsce na niższej kondygnacji, ale w meczach krajowych pucharów otrzymają także przydział na wyższej kondygnacji. Przyjezdni fani będą przepuszczani przez osiem bramek, o dwie więcej niż do tej pory, oraz będą mieli dostęp do bardziej obszernego holu.
Jest mało prawdopodobne, aby wydarzeniem testowym było przeprowadzenie meczu towarzyskiego na początku sierpnia na Anfield. Klopp zabiera swój zespół na obóz przygotowawczy w lipcu do Niemiec, a klub prowadzi rozmowy w sprawie rozegrania dwóch meczów w Singapurze.
- Musimy wprowadzić ludzi na trybunę, a następnie ich ewakuować, żeby udowodnić, że wszystko działa zgodnie z przepisami - mówił Cuttill. - Nie wiemy na razie, jak będzie wyglądać to wydarzenie testowe ze względu na prace, które będą wykonywane przez te cztery tygodnie.
- Gdy ten etap dobiegnie końca, odsłonimy murawę i będziemy musieli ją przygotować do nowego sezonu. Priorytetem jest sprawić, aby murawa była nieskazitelna. Po zakończeniu demontażu dachu dowiemy się, jak długo zajmie nam przywrócenie płyty boiska do wysokich standardów i wtedy będziemy mogli myśleć nad imprezą testową.
To drugi etap przebudowy Anfield, po tym jak w 2016 roku otwarta została nowa, warta 110 milionów funtów trybuna Main Stand.
Kwestia stadionu była jednym z największych problemów, z jakim FSG musiało się zmierzyć po przejęciu klubu w 2010 roku. Perspektywa przeprowadzki na nowy obiekt wzbudziła duże emocje wśród kibiców. Dzięki pomocy rady miejskiej właściciele znaleźli sposób na unowocześnienie i rozbudowę Anfield bez szkód dla historii i tradycji stadionu Liverpoolu.
- Wszyscy na tym skorzystali - dodał Cuttill. - Jestem tu od dwudziestu lat i to fani tworzą ten klub. Atmosfera na stadionie jest niesamowita i nie mogę się już doczekać, aż kolejne 7 tysięcy kibiców będzie ja współtworzyć. Myślę, że pozostanie w tym samym miejscu jest czymś szczególnym.
James Pearce
Komentarze (1)