Wywiad z kibicem Brighton
Według doniesień z rodzinnej Argentyny, Alexis Mac Allister prawdopodobnie dołączy do the Reds. Umowa ma zostać podpisana na pięć lat, a zawodnik ma zarobić około stu tysięcy funtów tygodniowo.
Jeden z kibiców Brighton w Q&A podzielił się swoim zdaniem na temat Alexisa.
Jakim graczem jest mistrz świata, wokół którego w ostatnim czasie zrobiło się bardzo głośno?
Był jednym z najlepszych graczy, jakich kiedykolwiek widziałem w koszulce Albionu.
Jego aklimatyzacja w Anglii przebiegała dość powolnie, zanim dołączył do Brighton z Argentinos Juniors.
Pierwsze trafienie zaliczył w ostatnich minutach w spotkaniu przeciwko Crystal Palace, czym zaskarbił sobie sympatię fanów.
Zawsze można było dostrzec w nim potencjał. Dopiero gdy Graham Potter przekazał mu więcej obowiązków i zmienił jego pozycję, pojawiło się w mojej głowie stwierdzenie, że może być jednym z najlepszych w swoim fachu.
Jego forma przed mundialem była różna i dla wielu zaskakujące mogło być jego powołanie. Jego wpływ na zdobycie przez Argentynę tego trofeum udowodniło z jakim zawodnikiem mamy do czynienia.
Jaką rolę odgrywał w zespole?
Jeśli chodzi o środkowe sfery boiska, był wszędzie. Mało tego, gdy była potrzeba to grał jako skrzydłowy.
Od powrotu z mistrzostw świata, Roberto De Zerbi wykorzystuje go w roli dziesiątki.
Jestem bardzo ważnym ogniwem machiny w środku pola, która sprawia, że gramy tak dobrze.
Jakie są jego mocne i słabe strony?
Alexis nie ma wielu słabych stron. Powiedziałbym, że kiedy jest wyłączony z gry, ma trudności ze znalezieniem sobie miejsca na boisku.
Jego wykończenie nie należy do najlepszych, ale w swojej karierze udało mu się zdobyć kilka bramek dla klubu.
Lepiej skupmy się na jego mocnych stronach. Facet jest niezwykle twardy w starciach fizycznych. Za każdym razem doskonale czyta grę, jest po prostu doskonałym graczem zespołowym.
Zawsze będzie starał się wciągnąć wszystkich wokół siebie w wir akcji. Myślę, że zdobędzie od ośmiu do dziesięciu bramek w sezonie.
Do jakich zawodników jest podobny? Słyszymy porównania począwszy od Bernardo Silvy, a kończąc na Curtisie Jonesie.
Trudno go porównać do kogokolwiek, ponieważ może odgrywać tak wiele różnych ról na całym boisku, o czym wspomniałem wcześniej.
Jest pomocnikiem, który może zrobić różnicę z niemal każdej pozycji. Będzie ciężko pracował przez całe spotkanie, a koniec końców w 98 minucie wykona rzut karny z zimną krwią, który da zwycięstwo.
Ile może osiągnąć?
Szczerze wierzę, że pod wodzą odpowiedniego trenera mógłby być jednym z najlepszych na świecie.
Nawet jeśli miałby z nami zostać, co oczywiście jest mało prawdopodobne, mógłby to osiągnąć z De Zerbim.
Bycie wyróżniającym się zawodnikiem w finale mistrzostw świata w drużynie z Lionelem Messim to nie lada wyczyn.
Jeśli Liverpool podpisze z nim kontrakt, gdzie widzisz dla niego miejsce?
Z czasem stałby się najlepszym środkowym pomocnikiem.
Ma już duże doświadczenie w Premier League, a będąc otoczonym przez innych światowej klasy zawodnikami będzie rozkwitał.
Komentarze (7)
A na dokładkę z uwagi na to, że odeszło dwóch Anglików poproszę dwóch z zestawu Mount, Rice, Bellingham, dla mnie jednak największa niewiadoma to byłby Bellingham dlatego jest na końcu, nie sprawdzony w PL, a i cena z tych kosmicznych, wiem że tu są tacy co Mounta nie cenią, i wymyślają jakieś wynalazki spoza wysp, ale ja do nich nie należę, sprawdzony zawodnik w PL byłby lepszą opcją.