LIV
Liverpool
League Cup
06.02.2025
21:00
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1764

Kaide Gordon coraz bliższy powrotu do gry


Kaide Gordon nie zagrał w Liverpoolu od 16 miesięcy z powodu skomplikowanej kontuzji miednicy, ale klub ma nadzieję, że jest coraz bliżej powrotu do gry. Ostatni raz Gordon pojawił się na boisku w przegranym 0:3 meczu z Leeds U-21 w lutym 2022 roku - dzień po tym, jak znalazł się na ławce rezerwowych pierwszej drużyny.

Od tamtego czasu seria kontuzji wykluczyła go z gry, a Liverpool bardzo ostrożnie podchodzi do jego powrotu do zdrowia. Jürgen Klopp starał się angażować Gordona, kiedy tylko było to możliwe - w tym na obozach treningowych w Austrii i Dubaju - a ostatnio widziano go nawet biegającego po boiskach w Centrum Szkoleniowym AXA. 

Skrzydłowy nie zdołał jednak wykorzystać swojego oszałamiającego przedarcia się do drużyny seniorskiej w sezonie 2021/22, kiedy został drugim najmłodszym strzelcem klubu. 

Na szczęście, według Liverpool Echo, Gordon jest teraz "znacznie bliższy wznowienia treningów zespołowych” po tym, jak rozpoczął "ostrożną pracę z piłką”. Klub zdecydował się nie włączać go do zespołu w ostatnich miesiącach ubiegłego sezonu, aby uniknąć ryzyka ponownej kontuzji.

Zamiast tego, chociaż nie ustalono daty jego powrotu, istnieje szansa, że ​​18-latek mógłby wziąć udział w części treningu przedsezonowego

W rozmowie z Liverpool Echo, menedżer zespołu U-21, Barry Lewtas, opisał kontuzję jako "złożoną” i wyjaśnił, że Gordon jest teraz "wyższy i większy” niż wtedy, gdy ostatnim razem biegał po boiskach. 

- To, co jest trudne w przypadku niektórych rodzajów urazów, zwłaszcza u młodszych chłopców, którzy dorastają, to fakt, że są one skomplikowane - powiedział. 

- To nie jest tak, że kiedy złamiesz kość, kość się goi, a ty od razu wracasz do grania.

- Niektóre z tych urazów są bardziej złożone i,  niestety dla Kaide, tak właśnie było w jego przypadku. 

- To wszystko miało też związek z jego wzrostem, a Kaide jest teraz wyższy i większy niż wtedy, gdy grał ostatnio.

Lewtas przyznał również, że część ostrożności klubu była spowodowana zwiększonymi oczekiwaniami wokół Gordona wśród kibiców z powodu jego wczesnego wypłynięcia. 

- Wiedzieliśmy, że w tej sytuacji nie należy wyznaczać ram czasowych powrotu do gry, ponieważ wiedzieliśmy, że to może potrwać długo, nie chcieliśmy robić mu zbyt wielkich nadziei - dodał trener. 

- Chciałem też utrzymać go we właściwym nastawieniu. 

- Nie ma co zwiększać wobec niego oczekiwań, ponieważ to zawodnik, który już wywarł wpływ na pierwszą drużynę. 

- Teraz trochę więcej biega wokół boiska, zobaczymy, jak sobie poradzi.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Tsimikas przed meczem z Tottenhamem  (0)
04.02.2025 23:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Mrozek wypożyczony do Forest Green Rovers  (3)
04.02.2025 19:45, BarryAllen, liverpoolfc.com
Sadio Mané przekonał Gravenbercha do Liverpoolu  (1)
04.02.2025 19:08, Wiktoria18, thisisanfield.com
Wright: Liverpool będzie musiał popełnić błąd  (1)
04.02.2025 17:54, Mdk66, Liverpool Echo
Ben Doak kontuzjowany  (1)
04.02.2025 17:23, Tomasi, Liverpool Echo
Oficjalnie: Danns wypożyczony do Sunderlandu  (0)
04.02.2025 13:39, AirCanada, liverpoolfc.com