SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1771

Wielki egzamin dla Kloppa i klubu


Jak bardzo ostatni sezon mógł wystraszyć Jürgena Kloppa? Przyszłe tygodnie powinny dać nam odpowiedź na to pytanie. 

Nie ma wątpliwości, że będzie to kluczowy okres zarówno dla Liverpoolu, jak i niemieckiego trenera. "Treningi są ważnejsze niż transfery" to mantra, którą Klopp powtarzał przez lata – jednak tego lata jego drużyna może potrzebować obu tych elementów, aby ekipa z Anfield wróciła na właściwy kurs. 

Bez względu jak ugryziemy ten temat, należy mieć świadomość, że sezon 2022/23 był ogromnym rozczarowaniem. Rozczarowaniem, które może nieść długotrwałe konsekwencje. 

Po osiągnięciach z poprzedniego roku, spadek formy był nieunikniony. Jednak jedną sprawą jest wypadnięcie z walki o potrójną (a tak naprawdę poczwórną) koronę, a zupełnie inną niezapewnienie sobie miejsca w LM.

Jak bardzo jest to wyniszczające – okaże się dopiero z czasem. Liverpool wciąż jest, przynajmniej według bukmacherów, drugim faworytem do wygrania Premier League w przyszłym sezonie. Wydaje się jednak, że wynika to bardziej z przeszłości, niż przyszłości. 

Rzeczywistość jest taka, że Klopp i jego zespół mają przed sobą poważne pytania, na które należy znaleźć odpowiedź. 

Transfery i taktyka

Owe pytania dotyczą między innymi procesu rekrutacji. 

Szybkie sprowadzenie Alexisa Mac Allistera było dobrym początkiem letniego okna transferowego. Kupiony został doskonały zawodnik w przystępnej cenie, ale argentyński mistrz świata nie będzie stanowił samodzielnego remedium na wszystke bolączki ekipy. 

Jego transfer musi być podparty przynajmniej dwoma kolejnymi piłkarzami, którzy wzmocnią nie tylko skład, ale także zagrożą pozycji reszty zawodników w podstawowym składzie. 

Niezależnie czy będą to Khephren Thuram, Ryan Gravenberch, Manu Kone czy inni spośród 352 849 zawodników łączonych z Anfield w ostatnich tygodniach, kluczowe jest to, że Liverpool musi utrzymać swoje starania. Muszą pozostać aktywni. 

Kolejną kwestią, nad którą będzie można realnie pracować w momencie, gdy piłkarze wrócą do przedsezonowych treningów, jest system taktyczny. To, czy ulegnie on ewolucji i jak wiele zawodnicy wyciągnęli po zeszłosezonowych trudach. 

Miejmy nadzieję, że jak najwięcej. 

Klopp zasugerował, że ostatnie tygodnie minionej kampanii nie zmieniły jego planów co do zmian na tym polu, co powino cieszyć fanów. 

Pewne rzeczy muszą się zmienić

Liverpool mógł pochwalić się serią 11 meczów bez porażki, ale rzadko kiedy wyglądali naprawdę przekonująco.

Ostatnie dwa spotkania, remis z Aston Villą i szalony mecz z Southampton, same w sobie wystarczają, by wzmocnić przekonanie, że w przyszłym sezonie muszą zajść konkretne zmiany.

Klopp nie unikał rozmów o problemach Liverpoolu. W pewnym momencie sezonu, konkretniej: po porażce z Wolves w lutym, niejawnie oskarżył swoich piłkarzy o tłumaczenie się łatwymi wymówkami, takimi jak te o maratonie, w który zamieniła się kampania 2021/22. 

Według źródeł, podczas poniedziałkowych spotkań z drużyną w AXA, trener nie szczędził sobie dosadnych ocen. Zresztą słusznie. 

Pytań jest jednak mnóstwo. 

Co Klopp zdecyduje się zrobić z Trentem Alexandrem-Arnoldem, który odzyskał formę dzięki grze w środku pola? Anglik prezentował się na tej pozycji wyśmienicie zarówno w klubie, jak i reprezentacji. 

Jak można wkomponować Darwina Núñeza do formacji ofensywnej? Czy Curtis Jones będzie kontynuował swoje obiecujące występy z wiosennej części sezonu? Czy można lepiej zarządzać tym, jak często gra Jordan Henderson oraz Thiago? Czy spadek formy Fabinho jest trwały? Jeżeli tak, to jak wpłynie to na zamkniętą pomoc Liverpool? 

Możemy być pewni, że te kwestie zajmują głowę Kloppowi w trakcie letniego urlopu. 

O trenerze Liverpoolu można powiedzieć wiele, ale z doskonale wiemy, że nie jest ślepy, ani tym bardziej "głupi" – o czym często przypominał w trakcie konferencji prasowych.

Można mieć jednak słuszne wątpliwości co do jego "bezwzględności" i tego, czy ma odpowiednią zdolność, a właściwie chęć, do podejmowania trudnych decyzji, dotyczących zawodników, który wcześniej przyczyniali się do sukcesów drużyny. 

Tego lata stracił czterech takich zawodników. Najpewniej gdyby istniała taka sposobność, to zdecydowałby się na zatrzymanie trzech z nich. Istnieją jednak uzasadnione wątpliwości dotyczące wielu innych piłkarzy. 

Rozchodzi się między innymi o Hendersona, Fabinho, Thiago, Joëla Matipa i Joe Gomeza. Ale nawet Andy Robertson i Virgil van Dijk będą mieli coś do udowodnienia. 

Błędy Kloppa i "wewnętrzne opinie"

Zdaje się, że podobnie jak piłkarze Liverpoolu, słabszy sezon zanotował także sam Klopp. 

Oczywiście są pewne okoliczności łagodzące ale jak często drużyna nie grała według swojego potencjału? Jak często zaczynała mecze leniwie, pozwalając słabszym ekipom na pełen demontaż? Jak często zmiany dokonywane w trakcie meczó nie poprawiały boiskowej sytuacji, a czasem wręcz przeciwnie – pogarszały ją? 

Klopp i jego zaufany asystent, Pep Ljinders, doskonale wiedzą, że popełnili wiele błędów, na które muszą znaleźć rozwiązania. 

Są w stałym kontakcie, a choć spotkania sztabu szkoleniowego w Kirkby odbywają się regularnie i poruszane są na nich różne kwestie, tak komunikacja między trenerami, a także zespołem od rekrutacji, ma dość nieformalny charakter. 

Klopp miał w zwyczaju często zaglądać do biura Michaela Edwardsa i Juliana Warda, byłych dyrektorów sportowych, po to, aby ci powymieniali się przemyśleniami i sugestiami. Można przypuszczać, że ten rodzaj współpracy będzie kontynuowany z Jorgem Schmadtke. 

Cele transferowe zostały wyznaczone miesiące temu. Źródła już w styczniu donosiły, że zespół rekrutacyjny pracuje z długą listą potencjalnych nabytków, a kluczowym i oczywistym obszarem koncentracji są pomocnicy. 

Niektóre nazwiska rozpatrywane były zależnie od tego, czy Liverpoolowi uda się zakwalifikować do Ligi Mistrzów. Większość jednak nie była. 

Jednym z takich piłkarzy był Mac Allister, który już pod koniec letniego okienka transferowego w 2022 roku został zidentyfikowany przez Liverpool jako potencjalny cel transferowy.

To zainteresowanie przyspieszyło całą operację podpisania przez niego nowego kontraktu w październiku, w którym zawarta została klauzula, umożliwiająca sprowadzenie go po promocyjnej cenie. 

Biorąc pod uwagę niesamowity wybuch formy Arsenalu oraz Newcastle, a także niespodziewane własne problemy, Liverpool dość szybko musiał przyjąć do wiadomości to, że mogą nie zagwarantować sobie miejsca w pierwszej czwórce.

Nawet, gdy forma drużyny znacząco się poprawiła wiosną, wciąż można było odnosić wrażenie, że brakuje im tego jednego lub dwóch zwycięstw. Dlatego plany na lato zostały opracowane przy założeniu, że Liga Europy to najlepsze, co mogą zaproponować zawodnikom. 

Sprawić, by Liverpool ponownie był "straszny" 

A więc przechodząc do przyszłości. Odnosząc się też do tego, co było.

Gdy Klopp przybył do Merseyside w 2015 roku, jedno z jego pierwszych spotkań w Melwood skupiało się wokół słowa "straszny". To, jak wyjaśniał, miało być uczucie, jakie Liverpool miał wywoływać grając z przeciwnymi ekipami. 

Straszny. Chciał, żeby jego drużyna była wybiegana, doprowadzała do absolutnych skrajności, zarówno pod względem technicznym, fizycznym, jak i psychicznym. Nie byłoby złym pomysłem, aby przypomnieć to przesłanie zawodnikom, gdy ci wrócą do AXA Training Centre w następnym miesiącu. 

Drużyna Kloppa wiele straciła w poprzednim sezonie, ale jedną z ich najważniejszych cech zawsze była zdolność do wynoszenia się ponad stan, zdolność do pokonywania drużyn, przyjmowania kolejnych ciosów po to, by następnie wyprowadzić zabójcze uderzenia. 

Nie byli "straszni" przez większość ubiegłego sezonu. W zasadzie to byli dość prości. Brentford, Wolves, Brighton i Bournemouth to potwierdziły. Już mniejsza o spotkania z Manchesterem City i Realem Madryt. 

Jeżeli jest się optymistą, to dobrą wiadomością jest to, że Klopp wielokrotnie udowadniał, że potrafi reagować na przeciwności losu, że potrafi utrzymać zespół po swojej stronie w trudnych czasach. Dzięki swojej surowej miłości i inteligentnemu szkoleniu może w końcu przywrócić ich do życia, pozwalając na rozpędzenie się maszyny. 

Jest to wyzwanie, któremu musi stawić czoła raz jeszcze. Jest to test jego zapału i umiejętności. Kolejny egzamin z trenerskich kwalifikacji i umiejętności zarządzania ludźmi. 

Jest to także test dla klubowego działu od rekrutacji i planowania.

- Musimy być bardzo pracowici - mówił Klopp w kwietniu. Wtedy, gdy coś zaczęło się zmieniać. 

Liverpool potrzebuje zarówno treningów, jak i transferów. Tak samo jak potrzebowali tego w przeciągu ostatnich siedmiu lat. 

Neil Jones

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (10)

Igtrun 24.06.2023 15:19 #
4 akapit na końcu brakuje ligi mistrzów
Igtrun 24.06.2023 15:20 #
nw czemu 2x to samo napisałem sorki usuńcie
Igtrun 24.06.2023 15:19 #
4 akapit ostatnia linijka uciekła wam kwalifikacja do lm
Elnino6786 24.06.2023 15:37 #
Potrzebujemy konkretnych transferów, a nie jakiś jaśków za 15/20 mln. Takie transfery to se może robić AV czy Bormuf a nie drużyna aspirujaca do walki o najwyższej cele.
cezarkop 24.06.2023 16:32 #
Moje zdanie jest takie, jeżeli Klopp nie będzie potrafił pierdolnąć pięścią w stół i postawić na swoim w kwestii transferów, oraz zmienić pozycji Trenta na środek pola ,to powinien odejść.
LiveTom 24.06.2023 20:30 #
No i co to da? Zatrudnią kolejnego pionka, którym będą mogli sterować.
radoLFC 24.06.2023 17:07 #
Jeżeli Klub poprzestanie na tym jednym konkretnym transferze to drużyna będzie straszna, ale dla nas kibiców!
BigAnfield 24.06.2023 21:00 #
Walczyliśmy o cztery korony i spadek formy był tym tłumaczony. Nie.moge.sie doczekać spadku formy City, bo przeciez zgarnęli potrójną......
Zapewne u nich forma pozostanie, bo nie walczyli o tą czwartą. I takich wymówek będzie cały przyszły sezon, tyle że w naszym wykonaniu.
Owen89 24.06.2023 23:30 #
Polegać na Hendersonie bo miał asystę z Macedonią i można walczyć o wszystko, rewolucja się udała.
Ventress 25.06.2023 13:11 #
Hendo i Fabinho to jedynie na głęboką rezerwę się nadają, no chyba, że nasze ambicje sięgają Ligi Europy (co pokazują właściciele inwestując grosze w LFC).

Pozostałe aktualności

Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (13)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Szoboszlai z trafieniem na wagę remisu  (1)
20.11.2024 09:45, Ad9am_, liverpoolfc.com