Liberty Media łączona z Liverpoolem
Liberty Media potwierdziła zainteresowanie dołączenia w szeregi Premier League.
FSG w przeciągu ostatnich siedmiu miesięcy nie zdołało znaleźć odpowiedniego kandydata do sprzedaży pakietu mniejszościowego.
W listopadzie zeszłego roku Fenway Sports Group ogłosiło zamiar zainwestowania kolejnych pieniędzy w klubie, a sprzedaż drużyny została wykluczona.
Pomimo ciągłego poszukiwania mniejszościowego sponsora, klub ma wciąż problem, aby znaleźć odpowiednią firmę, która zapewni zastrzyk gotówki.
W marcu poinformowano jednak, że FSG celuje w „duże medialne firmy”, z którymi może nawiązać współpracę, a Liberty Media wymieniane jest jako jedna z możliwości.
Liberty Media, które jest właścicielem Formuły 1, radia SiriusXM oraz klubu z Major League Baseball Atlanta Braves, potwierdziło, że rozważa wejście do Premier League.
Dyrektor Generalny Greg Maffei w Walker Webcast wyjaśnił, w jaki sposób grupa chce powtórzyć swój sukces jaki osiągnęli z Formułą 1 i zacząć budować swoją wartość w innych dyscyplinach sportowych.
- Kwestionowałbym kupowanie po taniości. Lubimy kupować za uczciwą cenę, a następnie, miejmy nadzieję, budować wartość – powiedział Maffei.
- Dzięki osiągniętemu sukcesowi z Formułą 1, mamy teraz reputację w sporcie.
- Wspomniałeś o drużynach z Premier League, nie ma tematu, któremu byśmy się nie przyjrzeli.
- Nie oznacza to, że jesteśmy gotowi kupić je wszystkie, ale patrzymy na wszystko. Uważamy, że sport ogólnie jest atrakcyjny.
- Rzeczy, których nauczyły nas zespoły zarządzające w F1, mogą pomóc w zastosowaniu w innych dyscyplinach.
Na tym etapie wydaje się, że Libery Media są najbardziej prawdopodobnymi inwestorami w Liverpoolu. Zwłaszcza, że twierdzi się, że sponsorzy z USA są bardziej prawdopodobni niż na przykład z Bliskiego Wschodu.
Forbes wycenił aktywa sportowe grupy na prawie 21 miliardów dolarów na początku tego roku. Ich zakup Formuły 1 szacowany jest na około 4,4 miliarda dolarów, a ich wartość znacznie wzrosła.
Sugeruje to przynajmniej, że mieliby kapitał na wsparcie Liverpoolu.
Komentarze (2)