Barnes liczy na duet nowych pomocników
John Barnes liczy na to, że duet nowych pomocników Liverpoolu - Alexis Mac Allister i Dominik Szoboszlai pomogą nieco 'rozbujać' w nowym sezonie środek pola the Reds.
Legenda klubu zwraca uwagę na fakt, iż zarówno Argentyńczyk, jak i Węgier potrafią strzelać bramki, co nie było w ostatnich latach częstym widokiem, jeśli mówimy o linii pomocy drużyny z Merseyside.
- Tak, zdecydowanie Klopp miał ostatnio problem ze środkiem pola. Piłkarze nie biegali tyle co wcześniej, ewidentnie drużyna robi się coraz starsza i nadszedł czas, by podjąć kroki w tym kierunku - powiedział Barnes.
- Uporządkowaliśmy sytuację w ofensywie za sprawą transferów Gakpo, Diaza i Darwina. Dobrze, że teraz zarząd zabrał się za pracę z transferami pomocników. Myślę, że cały sztab rekrutacyjny wykonał kawał dobrej roboty, lecz mam nadzieję, że to nie koniec - uśmiechnął się John.
- Jestem przekonany, że będziemy teraz po prostu lepszym zespołem w porównaniu z poprzednim sezonem, gdzie nawarstwiło się sporo problemów.
Mac Allister w poprzednim sezonie zanotował 12 goli i 3 asysty, z kolei Szoboszlai odhaczył 10 bramek i 13 asyst.
Dla porównania wszyscy pomocnicy Liverpoolu w zeszłym sezonie mieli na koncie 10 goli i 11 asyst.
- Owszem w sezonach, gdy wygrywaliśmy Ligę Mistrzów i Premier League, nasza pomoc również nie była identyfikowana ze strzeleckimi rekordami. Drużyna była zbilansowana, a dużo asyst przychodziło z bocznych sektorów boiska.
- Popatrzcie teraz chociażby na Thiago, czy Elliotta. To świetni zawodnicy pod kątem gry ofensywnej, lecz nie są specami od gry defensywnej. Mac Allister posiada więcej siły i boiskowej solidności.
- Chodzi o pewnego rodzaju równowagę. Drużyna musi wrócić do gry ze swoich najlepszych lat. Mac Allister i Szoboszlai zapewnią Liverpoolowi entuzjazm i boiskową energię. Tego nam właśnie ostatnio brakowało - podsumował Barnes.
Komentarze (0)