Adrián na temat przedłużenia umowy
Adrián wyjaśnił, dlaczego nie miał żadnych wątpliwości co do podpisania nowej umowy w Liverpoolu i pozostania doświadczonym oraz ważnym zawodnikiem w szatni.
Hiszpański bramkarz złożył podpis na umowie pod koniec ubiegłego miesiąca, kontynuując swój pobyt w Liverpoolu, który rozpoczął się latem 2019 roku.
Rozpoczynając piąty sezon w klubie, Adrián cieszy się z roli wsparcia dla kolegów z drużyny na boisku i poza nim, jednocześnie zapewniając, że jest gotowy na każdą okazję oferowaną mu przez Jürgena Kloppa.
Liverpoolfc.com rozmawiał z 36-letnim zawodnikiem w trzeci dzień przedsezonowych przygotowań zespołu na sezon 2023/24. Poniżej przedstawiamy podsumowanie wywiadu.
Trener był bardzo zadowolony z Twojej decyzji pozostania tutaj na kolejny rok - jak bardzo cieszysz się z przedłużonej umowy?
- Jestem zachwycony, że mogę tutaj zostać i kontynuować bycie częścią tego wspaniałego klubu piłkarskiego. Od samego początku, gdy przyszedłem tutaj w 2019 roku, klub, fani, menadżer otworzyli ramiona i powiedzieli: "To jest Twój nowy dom". Tak, to jest mój nowy dom. Potrzebujemy rywalizacji w zespole. Jak zawsze mówię, rywalizacja sprawia, że stajemy się lepsi, a my mamy wspaniałą grupę bramkarzy z trenerem oraz młodymi zawodnikami - to dobre połączenie. Jesteśmy także dobrymi przyjaciółmi. To najważniejsze - być blisko siebie, wspierać się w trudnych momentach. Gdy klub mi powiedział o tej opcji, nie miałem nad czym się zastanawiać i oczywiście podpisałem umowę.
Jesteś za dwoma świetnym bramkarzami, którym pomogłeś osiągnąć poziomy, na jakie dotarli w ostatnich paru latach. Jak teraz widzisz swoją rolę w Liverpoolu?
- W życiu czasami masz różne zadania i musisz zmieniać swoją rolę. W karierze piłkarskiej zaczynasz od pełnienia roli wsparcia, uczysz się więcej rzeczy. Oczywiście jest wiele meczów, wiele rozgrywek. Klub potrzebuje konkurencyjnych zawodników na boisku i zawodników gotowych do gry - ja jestem jednym z nich. Od samego początku starałem się wspierać w szatni, pokazać poziom, kiedy mogę i podzielić się swoim doświadczeniem z młodymi zawodnikami, rozmawiać z nimi na treningach lub podczas podróży. W końcu zawsze się uczę. Mam teraz 36 lat, ale ciągle się uczę. Czuję się świeży i gotowy jak zawsze. Nie mogę się doczekać pracy z tą samą grupą - z Johnem [Achterbergiem], Jackiem [Robinsonem] i Taffą [Claudio Taffarel]. Mamy wspaniałą grupę bramkarzy i wspieramy się nawzajem.
Jak oceniasz pozycję Alissona Beckera? Był fantastyczny w poprzednim sezonie. Czy rok w rok staje się jeszcze lepszy?
- To najtrudniejsza część kariery w piłce nożnej, ponieważ pamięta się zawsze tylko ostatni mecz. Teraz zaczynamy od nowa. Oczywiście Ali miał świetny wpływ na zespół w poprzednim sezonie, ale także w poprzednich. On się rozwija, zawsze czuje się pewnie, trenuje bardzo dobrze. Powiedziałbym, że jest jednym z pięciu najlepszych bramkarzy na świecie. Pozycja bramkarza jest tak trudna, ponieważ musisz utrzymywać poziom. Nie wystarczy, że miałeś dobry mecz albo obroniłeś kilka dobrych strzałów; w następnym meczu możesz popełnić błąd i wszyscy na pewno to zapamiętają. Ali jest świetnym bramkarzem i radzi sobie dobrze. Oczywiście mamy nadzieję, że utrzyma ten poziom. My będziemy mocno go wspierać - ja, Caoimhin [Kelleher], młodzi zawodnicy - żeby utrzymać go na najwyższym poziomie.
Mówiłeś wcześniej o swoim wieku, ale Twoje doświadczenie może być kluczem do pomocy nowym zawodnikom w oswojeniu się z tą kulturą i budowaniu nowej kultury...
- Oczywiście. Po odejściu Jamesa Milnera jestem teraz najbardziej doświadczonym zawodnikiem w szatni. Mam też taką rolę. Staram się pomagać młodym zawodnikom. Mamy też grupę z Ameryki Łacińskiej, więc staram się pomóc im w jak najszybszym oswojeniu się - są to Darwin [Nunez], który uczy się angielskiego i Luis [Diaz], który także się rozwija. Jesteśmy jak rodzina. Musimy sobie pomagać, żeby jak najszybciej się przystosować, grać jak najlepiej. Jestem jednym z zawodników drużyny, który stara się pomagać i jestem gotowy na każdą okazję.
Jesteś blisko z Darwinem - jak bardzo jest on podekscytowany nadchodzącym sezonem?
- On desperacko chce zacząć znów strzelać gole, czeka na pierwszy mecz towarzyski, żeby grać i strzelać bramki. Myślę, że bardzo nam pomógł w poprzednim sezonie, ale myślę, że drugi sezon będzie dla niego bardziej spokojny. Ma już doświadczenie z pierwszego sezonu i musiał też wiele rzeczy się nauczyć, bo jest jeszcze bardzo młody, ale myślę, że może nam bardzo pomóc.
Komentarze (4)