Henderson nie dołączy do Al Ettifaq
Jordan Henderson nie prowadzi rozmów w sprawie dołączenia tego lata do saudyjskiego klubu AL Ettifaq, którego menadżerem w ostatnich dniach został Steven Gerrard.
Klub z Arabii Saudyjskiej nie kontaktował się ani z Liverpoolem ani z obozem zawodnika w sprawie potencjalnych przenosin.
Nawet możliwość ponownej pracy ze Gerrardem prawdopodobnie nie przekonają kapitana the Reds do zmiany otoczenia.
Oficjalnie wiadomo, że klub z Anfield nie dostał jeszcze żadnego zapytania dotyczącego dostępności Anglika., który prawdopodobnie niechętnie opuściłby Premier League.
Przejście do Saudi Pro League najprawdopodobniej zmniejszyło by jego szanse na znalezienie się w szerokiej kadrze Anglii na zbliżające się Mistrzostwa Europy.
Byłby to trudny cios do przyjęcia, biorąc pod uwagę, że Anglicy będą jednymi z faworytów do wygrania całego turnieju po ostatnich dobrych występach na dużych turniejach pod wodzą Garetha Southgate’a.
W związku z tym, Gerrard będzie musiał sobie poradzić bez Hendersona. Legenda Liverpoolu będzie musiała poszukać innych wzmocnień, aby dotrzymać kroku największym klubom w kraju. Mimo wszystko nadal może się opierać na swoich powiązaniach z the Reds, szukając innych potencjalnych wzmocnień.
Były napastnik Liverpoolu Divock Origi był ostatnio łączony z przeprowadzką do Arabii Saudyjskiej, poza tym Thiago Alcântara jest jednym z obecnych zawodników, który jest kuszony przeprowadzką z Anfield.
Henderson zaliczył 43 występy w zeszłym sezonie w barwach Liverpoolu, w tym 29 w wyjściowej jedenastce. Musi jednak stawić czoła rosnącej konkurencji o miejsce w składzie Kloppa po przybyciu Alexisa Mac Allistera i Dominika Szoboszlaia.
David Lynch
Komentarze (23)
Tak czy inaczej, moim zdaniem, to trochę za mało, by tutaj zostać. Jak śpiewał Grzegorz Markowski, "trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść...", a Henderson robi wszystko, żeby się rozmienić na drobne.
Ja rozumiem ambicję i aspiracje, ale w jego przypadku one niestety przewyższają realne możliwości fizyczne i ograniczenia wiekowe. Czasami trzeba umieć się poświęcić dla dobra ogółu, tym bardziej, że tym "poświęceniem" byłyby kosmiczne zarobki w lidze saudyjskiej.
Szczerze mówiąc, nie rozumiem tej decyzji.
Trzeba się przywyczaić, że żyjemy w takich czasach, że nie próbujemy naprawić tylko odrazu wymieniamy na nowy model. Czy to chodzi o rzeczy materialne, czy nawet relacje międzyludzkie.
Cieszę się, że na czele tego klubu dalej stoi osoba, Która doskonale zdaje sobie sprawę, że ten sezon nie poszedł po myśli wszystkich, ale nie ma zamiaru wymieniać całego składu bo dali ciała. Wierzy w to, że tacy zawodnicy jak Henderson, Fabs czy VVD odzyskają formę. Ja też w to wierzę, bo nie znaleźli się w tym klubie przypadkowo.
Oczywiście odświeżenie składu jest jak najbardziej potrzebne i nie ma co z tym dyskutować, ale 2 lata temu też mieliśmy kiepski sezon, wszyscy narzekali, a rok później trwał piękny sen o poczwórnej koronie. Czekam już na nowy sezon i wierzę, że chłopaki pokażą na co ich stać, szczególnie ci najbardziej krytykowani :)
Nie pytali , nie kontaktowali się z klubem.
I zostaje miszczu na pozycji , yuupikajej.
Tylko nie wiem poco dmuchali ten balonik.
Podejrzewam że do wrzesnia Hendo będzie grywał i to regularnie a Ci co myślą że odrazu wyjdziemy w pomocy z Mac'iem i Szobo to niech się nie zdziwią gdy ujrzą tercet Hendo Fabinho i Jones