Liverpool wygrywa 4:2 z Karlsruher SC
Liverpool w pierwszym sparingu w okresie przygotowawczym pokonał przedstawiciela 2 Bundesligi - Karlsruher SC 4:2.
Czerwoni wyszli na prowadzenie w 3. minucie. Darwin znalazł się w polu karnym rywali, chciał dograć piłkę do Salaha, jednak futbolówka odbiła się od obrońców i przez nogi Egipcjanina wróciła do Urugwajczyka, który z bliskiej odległości skierował piłkę do siatki.
Gospodarze w 39. minucie doprowadzili do wyrównania. Caoimhína Kellehera pokonał Lars Stindl po świetnym uderzeniu z woleja z kilkunastu metrów. Nasz bramkarz nie miał kompletnie nic do powiedzenia przy tym strzale.
Remisem 1:1 zakończyła się pierwsza połowa rywalizacji.
W 50. minucie niespodziewanie na prowadzenie wyszli gospodarze po bramce Junga. W 69. minucie podopieczni Kloppa wyrównali. Po dośrodkowaniu w pole karne, Diogo Jota zgrał piłkę głową do Gakpo, który z kilku metrów trafił do siatki.
W doliczonym czasie gry Portugalczyk zapisał na swoje konto 2 gole. Najpierw nasz napastnik wpadł w pole karne Karlsruher, 'zatańczył' z dwoma obrońcami i z bliskiej odległości pokonał golkipera rywala.
Minutę później Mac Allister świetnym prostopadłym podaniem obsłużył Jotę, który w krótkim odstępie czasu po raz drugi wpisał się na listę strzelców.
Liverpool zwycięża 4:2.
Skład Liverpoolu z pierwszej połowy: Kelleher; Bradley, Konate, Van Dijk, Robertson; Alexander-Arnold, Szoboszlai, Clark; Salah, Nunez, Diaz
Skład Liverpoolu z drugiej odsłony: Jaros; Gomez, Quansah, Matip, Tsimikas; McConnell, Mac Allister, Gakpo; Doak, Jota, Scanlon (Koumas 79′)
Komentarze (45)
Myślałem, że masz jakieś inne przemyślenia do tego co napisałem, a pisząc 'pomijając całą resztę', niejednoznaczne można wywnioskować czy się z tym zgadzasz czy też nie zgadzasz 😛
Ja zawsze powtarzam, że mecze towarzyskie są dla piłkarzy i sztabu, a dla kibiców są mecze oficjalne. Dlatego już od wielu lat w ogóle nie oglądam pre-seasonu. Jedynie zerknę na jakieś skróty i to wszystko.
To jest podobna sytuacja jak z żartami. Są tacy ludzie, którzy potrafią położyć salę na łopatki, ale są też tacy jak Karol Strasburger, którzy wyskoczą z sucharem, w którym trudno wyczuć pointę ;-)
Wytknięta została Ci głupota, a sarkazmu żadnego nie było. To trzeba umieć robić, ty nie umiesz.
31.08-03.09.2023