Szoboszlai gotowy na następne spotkania

Świeżo sprowadzony Dominik Szoboszlai odbywa swój pierwszy okres przygotowawczy z klubem, w czasie którego dobrze poznaje się z menedżerem i partnerami z zespołu.

Wcześniej w tym miesiącu Węgier został drugim sprowadzonym przez Liverpool w tym okienku transferowym pomocnikiem, pierwszym był pozyskany w czerwcu Mistrz Świata Alexis Mac Allister.

Wygląda na to, że Szoboszlai zdążył już zaimponować Jürgenowi Kloppowi swoim przygotowaniem fizycznym, mimo to pomocnik przyznał, że w swojej dotychczasowej karierze nie był testowany aż do tego stopnia.

W wywiadzie dla Daily Mail Szoboszlai opowiedział o przygotowaniach The Reds do sezonu 2023/24: - Nie jest łatwo! Przyszedłem z Lipska, bardzo dobrego zespołu, obozy nigdzie nie należą do łatwych, ale nigdy wcześniej nie miałem trzech sesji treningowych dziennie!

Nic dziwnego, że Węgier zamiast rowerem pod górkę z treningu w tym tygodniu wolał raczej wracać spacerem!

22-latek dołączył do Liverpoolu z RB Lipsk, ponieważ The Reds na krótko przed ostateczną datą 30 czerwca zdecydowali się na aktywowanie jego klauzuli odstępnego w wysokości 60 milionów funtów.

W trakcie pierwszego dnia treningów z The Reds pozytywnie zaskoczył kibiców świetną postawą w trakcie tradycyjnego testu kondycyjnego, jego sprawność nie umknęła też uwadze menedżera. 

Swój towarzyski debiut w barwach The Reds Szoboszlai zanotował w środę w czasie sparingu Liverpoolu z Karlsruher, kapitan reprezentacji Węgier wykorzystał tę okazję, aby w dalszym ciągu aklimatyzować się w zespole z Merseyside.

- Bardzo mi się tu podoba. Świetnie się tu czuję, pośród znakomitych zawodników, na niewiarygodnym stadionie. Pierwszy mecz był dobry, jestem gotowy na kolejne. Cały zespół był dla mnie bardzo gościnny, byli naprawdę mili - kontynuował.

- Czuję się, jakbym był tu już od długiego czasu, mimo tego, że wcześniej znałem tylko Ibou. Wszyscy są dla mnie bardzo serdeczni, bardzo mi pomagali i odpowiadali na pytania, które się pojawiały.

Szoboszlai został również zapytany o swoją rolę w drużynie, która wciąż przystosowuje się do gry w formacji 3-4-3 używanej przez Kloppa w końcówce ubiegłego sezonu.

Pomocnik podkreślił, że nie przeszkadza mu operowanie w różnych rolach i że przede wszystkim zależy mu na tym, aby grać jak najwięcej.

- Chcę po prostu być na boisku! Na pozycji numer 8, na pozycji numer 10, czy cofnąć się trochę aby odzyskać piłkę jako zawodnik numer 6? Nie ma problemu. Najbardziej chciałbym grać bliżej bramki przeciwnika, ale jasne, powiedziałbym że jestem zawodnikiem box-to-box!