SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1789

O ośmiu co zniszczyli dziedzictwo transferem


Z Jordanem Hendersonem kierującym się ku drzwiom wyjściowym Liverpoolu, Aaron Cutler zastanawia się, czy istnieje dobry sposób na opuszczenie The Reds?

Czy istnieje dobry sposób, by odejść z Liverpoolu? To pytanie, które zadają sobie niektórzy byli zawodnicy oraz kapitan.

Kiedy reprezentujesz tak szacowną instytucję sportową, zazwyczaj uważa się to za szczyt kariery. Z niewieloma wyjątkami, ci, którzy odchodzą z Anfield, przechodzą na niższy poziom piłkarskiej hierarchii.

Takie posunięcie to akceptacja porażki, a z powodu czystego ego oznacza, że niewielu odchodzi z własnej woli.

W rezultacie klub zazwyczaj ma całą władzę. Jeśli zostaniesz uznany za zbędnego, zostaniesz skutecznie wyparty, czy to w miły sposób, czy bezceremonialnie.

W każdym przypadku brak spełnienia oczekiwań oznacza, że kilka łez zostaje wylanych.

Ale co z tymi, którzy cieszą się większą sławą i uważają, że trawa (lub pieniądze) są bardziej zielone gdzie indziej? Ostatnia historia wskazuje, że odejście z Liverpoolu jest znacznie trudniejsze dla tych osób, zwłaszcza jeśli chcą zachować swoje dziedzictwo nietknięte.

Jordan Henderson jest tego przykładem.

Steve McManaman


Istnieje rzeczywisty argument, że Steve McManaman jest najbardziej niedocenianym - a raczej niewystarczająco docenianym - zawodnikiem Liverpoolu z ostatnich 30 lat.

To w dużej mierze wynika z okoliczności jego odejścia.

Pierwszy tzw. transfer Bosmana, czyli decyzja o zamianie Merseyside na Madryt pozostawiła niesmak.

Jednak jeśli spojrzymy na sytuację racjonalnie, można przynajmniej zrozumieć jego odejście.

"El Macca" twierdził, że klub zwlekał z ofertą przedłużenia kontraktu, chociaż wcześniej zgadzał się na jego sprzedaż za jego plecami (do Barcelony, latem wcześniej).

Po dziewięciu latach gry dla swojego rodzinnego klubu, z niewielkimi osiągnięciami, poczuł, że nadszedł czas, by spróbować swoich sił w Lidze Mistrzów. Smutne wydarzenia związane ze śmiercią matki również wpłynęły na jego decyzję o szukaniu nowych wyzwań.

Oczywiście, Real Madryt nie zawsze jest idealnym klubem, ale jest to jednak Real Madryt, jedna z niewielu drużyn, które mogą pretendować do miana "większych" od Liverpoolu.

Grając w ostatnim roku swojego kontraktu, McManaman mógł czuć, że robi rzecz honorową. Niestety dla niego, odejście w ten sposób spowodowało alienację i niechęć części kibiców.

Jego imponujące trofea i wzmocniona reputacja na europejskich boiskach uzasadniły jego transfer, ale nigdy nie odzyskał pełni zaufania kibiców Liverpoolu.

Michael Owen


Michael Owen z pewnością musi żałować swojego odejścia z Liverpoolu.

Opowiada historię jazdy na lotnisko w drodze do Madrytu, po tym jak zażądał zapewnienia, że jeśli nie zaaklimatyzuje się w Realu w ciągu 12 miesięcy, to będzie mógł wrócić (tak jak Ian Rush). Można argumentować, że samo to zachowanie świadczy o braku szacunku dla klubu, który wykształcał jego talent od dziesiątego roku życia.

Tak jak McManaman, wypełnił swój kontrakt, nie dając The Reds zbyt wiele w zamian poza zdobyciem Złotej Piłki. Dla niektórych to kolejny dowód na to, że Owen był zbyt skoncentrowany na sobie.

Jego próby wrócenia do klubu pojawiły się dopiero po tym, jak jego dawny klub zdobył największą nagrodę w futbolu. Po zablokowaniu wszystkich możliwych dróg powrotu, obrócił swoje dziedzictwo w gruzy, dołączając do pewnej drużyny na wschodnim Lancashire.

To podejście można uznać za kolejny fatalny sposób odejścia z Liverpoolu.

Xabi Alonso

Xabi Alonso może być jedynym znanym piłkarzem Liverpoolu, który w swojej najlepszej formie, z siłą swojej osobowości, zdołał pozostać powszechnie szanowany i kochany mimo odejścia z klubu.

Hiszpan emanował klasą na boisku i poza nim, zdobywając serca kibiców od samego początku. To było szczególnie widoczne, kiedy Rafa Benitez chciał go sprzedać latem 2008 roku, aby zdobyć środki na transfer Garetha Barry'ego. Fani byli oburzeni i zostawili menedżera bez wątpliwości, kto jest lepszym zawodnikiem.

Oba transfery nie doszły do skutku, co oznaczało, że Alonso pozostał w Anfield jeszcze przez jeden sezon, w którym odegrał kluczową rolę w walce o tytuł mistrzowski.

Mimo to nigdy nie można było odnieść wrażenia, że relacje między nim a menedżerem zostały naprawione, co oznaczało, że zainteresowanie ze strony hiszpańskich gigantów było zawsze trudne do odparcia. I tak się stało, Alonso złożył prośbę o transfer, aby przenieść się na Bernabeu (ponownie Real).

To skrajne działanie normalnie skutkowałoby zakończeniem miłości do Liverpoolu. Na szczęście większość ludzi uznała, że został źle potraktowany w poprzednim roku i z żalem zaakceptowali jego odejście, rzadkie, bo z zachowaniem swojego statusu.

Javier Mascherano

Sytuacja z Alonso jest wyjątkowa, zwłaszcza w porównaniu z odejściem jego byłego kolegi z drużyny, Javiera Mascherano.

Kiedy menedżer Liverpoolu, Roy Hodgson (czarne dni, moi przyjaciele), potwierdził, że Argentyńczyk złożył wniosek o transfer, wielu obróciło się przeciwko niemu, nazywając go "potworem".

W przeciwieństwie do Alonso, Mascherano nie był w stanie kontrolować narracji.

Klub wydał komunikat, że odmówił gry, gdy nie pojawił się na liście meczowej na spotkanie z Manchesterem City w sierpniu 2010 roku.

Z kolei Masch przyznał, że żałuje sposobu, w jaki opuścił klub, ale twierdzi, że został oszukany przez klub, który obiecywał przyjąć oferty w okolicach 20 milionów funtów.

Był tak zdesperowany, aby opuścić Liverpool, że podobno zgodził się na obniżkę pensji, gdy dołączył do Barcelony.

Różne wywiady, w tym jeden po wygranej w finale Ligi Mistrzów z Manchesterem United, przyczyniły się do odbudowy jego reputacji, ale jego odejście było chaotyczne i szkodliwe.

Fernando Torres


Ulubieniec The Kop, Fernando Torres, to idealny przykład na to, jak zniszczyć dziedzictwo w Liverpoolu.

Po trzech magicznych latach, kiedy stał się ulubieńcem kibiców, odwrócił się plecami do swojej adorującej publiczności, by dołączyć do drużyny, która była (i jest) całkowitym przeciwieństwem LFC.

Zrobił to po pierwsze, przestając pracować. Jamie Carragher twierdził, że w niektórych meczach jego koledzy wiedzieli, że nie ma nastroju.

Biegając (lub raczej przechadzając) się przez sześć miesięcy ze stałym grymasem na twarzy, Hiszpan złożył prośbę o transfer w styczniu 2011 roku. Stało się to kilka dni po tym, jak legendarny Kenny Dalglish został menedżerem Liverpoolu.

Kiedy długo oczekiwany transfer do Chelsea został w końcu zatwierdzony, przyniósł klubowi rekordową sumę pieniędzy, ale to nie wystarczyło, aby wynagrodzić kibicom uczucia zdrady.

Torres nigdy nie był kochany w Chelsea tak, jak w Liverpoolu. Nie zdołał również osiągnąć takiej samej formy, czy nawet zbliżyć się do niej.

Trofea nadeszły, ale Torres był tam tylko jako grający aktor drugoplanowy.

Luis Suarez


Ostatni sezon Luisa Suáreza na Anfield był tak świetny, że naprawił błędy poprzedniego lata. W pewnym stopniu.

Nie można jednak zapomnieć, że enigmatyczny Urugwajczyk stosował dość niechlubne taktyki, aby wymusić przenosiny do Arsenalu.

Żałosny wywiad w gazecie, w którym błagał o transfer, a następnie okres treningów z rezerwami, sprawiły, że przenosiny stały się nieuniknione.

Obraźliwa oferta Kanonierów w wysokości 40 milionów funtów plus 1 funt rozgniewała Liverpool do tego stopnia, że ​​postanowili grać twardo, nie sprzedając piłkarza dla zasady.

Włączenie Suáreza do drużyny ponownie zaskutkowało w niezapomniany sezon, który sprawił, że The Reds zbliżyli się bardziej niż kiedykolwiek do zdobycia tytułu mistrza Premier League.

W przeciwieństwie do Torresa, Urugwajczyk pozostał, wściekle walczył za klub i przekonał wielu, którzy koniec końców żegnali go życzeniami powodzenia w nieironicznej wierze, kiedy zaakceptowano ofertę w wysokości 67 milionów funtów za jego transfer do Barcelony.

Nasz status w europejskiej piłce nożnej był na tyle wysoki, że wielu kibiców stawało się fanami, kiedy Suarez dawał koncert w Barcelonie. Został przyjęty z entuzjazmem podczas przyjaznego meczu między drużynami na Wembley. Było to tak dziwne, jak hojne.

Raheem Sterling

Niewielu mogłoby kwestionować decyzję Raheema Sterlinga o opuszczeniu Liverpoolu. Jego trofea to wystarczający dowód.

Ale zrobił to w takich okolicznościach, które zaszkodziły jego reputacji bezpowrotnie. Słusznie czy niesłusznie, jest powszechnie uważany za osobę zachłanną pieniędzy, a to głównie przez lato 2015.

Nieszczęśliwy wywiad w BBC, a potem haniebne zdjęcie z nim, uśmiechającym się na ławce rezerwowych podczas przegranego meczu z Stoke 1:6 przechyliło czarę goryczy.

Następnie przecieki do prasy na temat związku "nie do naprawienia" z menedżerem Brendanem Rodgersem.

Wraz z jego agentem - Aidym Wardem - Sterling stosował wszystkie możliwe sztuczki, aby wymusić reakcję Liverpoolu i swoje odejście z klubu.

Jego powroty na Anfield do dziś spotykają się z gniewem i gwizdami, a sam zawodnik posiada jedną z najgorszych reputacji po odejściu z klubu.

Philippe Coutinho


Philippe Coutinho był tak zdecydowany, by wymusić swoje odejście z Anfield, że wymyślił problem z plecami. Następnie złożył wniosek o transfer kilka minut po tym, jak klub wydał oświadczenie, że nie jest na sprzedaż.

Ponadto pojawiały się plotki, że pokłócił się z menedżerem Jurgenem Kloppem, tym samym człowiekiem, który go krył na konferencjach prasowych i usprawiedliwiał tę mityczną kontuzję plecków.

Jako ostateczny środek, zebrał do pokoju spotkań starszych graczy Liverpoolu i poprosił ich o pomoc w zorganizowaniu wyjścia.

Trzeba oddać chłopakowi, że ciężko pracował, by ten transfer się ziścił.

Kiedy John Henry złożył przysięgę, że nie sprzeda Brazylijczyka w lecie 2017 roku, jego próby były zawsze skazane na porażkę. Wszyscy podejrzewaliśmy jednak, że to tylko odkładanie nieuniknionego.

Kiedy wreszcie dostał swój "marzycielski" transfer do Barcelony, ironicznie oznaczało to początek koszmarnej kariery.

Szybko został odsunięty na boczny tor, wypożyczony, a następnie sprzedany, teraz znajduje się na ławce rezerwowych w Aston Villi. Jego miejsce w historii Liverpoolu to miano człowieka, który zapłacił za pozyskanie Virgila van Dijka i Allisona.

Jordan Henderson

Lipiec 2023 roku z pewnością jest punktem zwrotnym.

Od czasu gdy Coutinho wymusił swoje odejście z Liverpoolu minęło pięć lat, ostatni znany zawodnik, który zrobił to na własne żądanie. W tym czasie klub zgarnął wszystkie główne trofea. To nie przypadek.

Ale lato 2023 roku to już inna historia.

Już widzieliśmy odejście Jamesa Milnera, Nabiego Keity, Alexa Oxlade-Chamberlaina i Roberto Firmino. Odeszli z różnymi zasługami dla Liverpoolu, ale wydaje się, że wszyscy dalej graliby na Anfield, gdyby klub naprawdę chciał ich zatrzymać.

Jordan Henderson to wyjątek.

Chociaż ogólnie akceptowano, że kapitan klubu mógłby mieć ograniczoną ilość czasu gry w nadchodzącym sezonie, nie wydawało się, że klub planuje się go pozbyć. To było do czasu, aż oferta kontraktowa o olbrzymiej kwocie przyciągnęła jego uwagę.

Jego zbliżające się odejście różni się od powyższych przykładów. 33-letni Henderson nie może być porównywany do 27-letniego Alonso w jego "prime".

Jest to jednak kolejny przykład na to, jak trudno jest opuścić klub z zachowaniem dobrej reputacji, gdy to zawodnik sam tego chce.

Odejście Jordana Hendersona z Liverpoolu w ten sposób jest po prostu smutne.

Jest to zawodnik, który oddał wszystko dla drużyny, przebijając się przez ciemne chwile, aby stać się prawdziwym liderem, który uciszył większość, jeśli nie wszystkich, swoich krytyków.

Będzie i powinien być pamiętany jako kapitan, który podniósł trofeum Premier League, wraz z wszystkimi innymi pucharami, które zdefiniowały pierwszy wspaniały zespół Liverpoolu Jurgena Kloppa.

Ale te obrazy teraz zaczynają się zacierać, zastąpione obrazami jego podającego dłoń Stevenowi Gerrardowi na pustynnym posterunku w Arabii Saudyjskiej. Byli kapitanowie, którzy zamienili piłkę nożną na duże pieniądze.

Sam akt takiego człowieka z zasadami, jak on, podążającego tym kierunkiem, jest żałosny.

Jako główny inicjator akcji #PlayersTogether dla NHS w czasie pandemii, otwarcie popierał organizacje LGBT. Grupa LGBT kibiców Liverpoolu, Kop Outs, stwierdziła, że jego interwencja była "niezwykle ważnym momentem, który poruszył wszystkich kibiców The Reds".

Nieważne, jak próbuje to wyjaśnić, decyzja Hendersona o przeniesieniu się do kraju, w którym te same grupy napotykają na takie trudności jest odrzucająca. Nadaje mu łatkę hipokryty i wymazuje dobre rzeczy których dokonał.

Jeśli tak łatwo zamienić mu wszystkie swoje zasady, to zasługuje on na wszelką krytykę.

Niektórzy porównują go do Firmino, który poszedł do tej samej ligi, jednak to nie Brazylijczyk występował przeciwko takim ludziom, którzy teraz Jordanowi będą płacić wielkie pieniądze.

Poza tym, Henderson zarabia £7mln - £10mln rocznie, są to takie pieniądze, które raczej nie spowodują, że jego dzieci będą martwić się w przyszłości co włożą do gara.

Wygląda na to, że nawet prawych ludzi można wyprać ich zasad tak jak pierze się pieniądze w pralni sportowej.

Opuszczenie Liverpoolu nigdy nie jest łatwe dla tych, którzy sami agitują za przeprowadzką. Twierdzę, że jest to prawie niemożliwe, aby twoja reputacja została nienaruszona.

Widzieliśmy wszelkiego rodzaju wybryki i sztuczki ze strony tych, którzy chcieli wymusić ten problem w erze Premier League.

Jak na ironię, to gracz uważany za piłkarskiego Miłego Gościa wygląda na to, że odejdzie w najbardziej niegodny sposób ze wszystkich.

To smutny sposób na zakończenie wspaniałej kariery w Liverpoolu i smutne oskarżenie o piękną grę, która stała się brzydka.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (41)

użytkownik zablokowany 21.07.2023 23:28 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
lfc257 21.07.2023 23:58 #
Trochę przesadzasz. Ja tam doceniam wkład Hendersona. Nie był wybitny piłkarski talent ale swoją pracowitością nadrabiał swoje braki. Co nie zmienia faktu że cieszę sie że odchodzi i klub jeszcze coś na nim zarobi. Jego forma w ostatnim sezonie pokazała, że już nie nadaje do gry na najwyższym poziomie
lfc257 21.07.2023 23:56 #
Umieszczenie Jordana na tej liście to nieporozumienie. Po pierwsze - Hendo to piłkarsko nie ten poziom co pozostali. Po drugie - oni odchodzili w swoim prime time'ie do innych klubów. Za to kariera Hendersona jest już na ostatniej prostej
0DDReporter 21.07.2023 23:57 #
Mascherano wygrał final z Manchesterem. Co takiego powiedział po nim że ciut odbudował reputację?
hoster 22.07.2023 07:44 #
Powiedział, że pokonanie United w finale LM dedykuje dla kibiców LFC.
Slabra 22.07.2023 00:34 #
Umieszczenie Hendersona na tej liście jest przykładem hipokryzji Brytyjczyków. Boli ich to, że ktoś odchodzi na koniec swojej kariery do klubu gdzie zarobi 3x więcej jak w Liverpoolu. Nijak to się ma do takich gnid jak mascherano czy ten nurek sterling, którzy szantażowali klub by przejść do farselony i mancity.
Man_In_Red 22.07.2023 01:31 #
Otóż to! Inni mieli swoje grzeszki ale byli wybitnymi piłkarzami i niestety ówczesny Liverpool nie mógł sprostać ich sportowym ambicjom. Tymczasem taki Hendo, piłkarz ”solidny” który powinien być wdzięczny za dar od losu zachowuje się w taki sposób wobec klubu i ludzi, którzy mu zaufali. Kto jak kto ale nie taki cienias.
Matson 22.07.2023 08:56 #
Ale jak się zachowuje ? Sam Klopp powiedział, że była rozmowa, w której Klopp się zgodził na jego odejście. Nie wiemy co by było, gdyby Jurgen powiedział, nie puszczę cię, jesteś potrzebny.
cezarkop 22.07.2023 01:34 #
Dla mnie sprawa jest prosta oprócz Hendersona wszyscy pozostali odeszli szukać trofeów i lepszych pieniędzy koniec kropka.
Matson 22.07.2023 08:55 #
A Henderson nie szuka lepszych pieniędzy ? Bez sensu komentarz :)
cezarkop 22.07.2023 09:52 #
Ty jesteś bez sensu bo nie rozumiesz tego komentarza
Madara 22.07.2023 01:46 #
Henderson napisał w klubie słodką historię z bardzo gorzkim zakończeniem, łatki hipokryty nie zdoła już cofnąć i w oczach wielu stracił godność ale nie jako piłkarz i zawodowiec tylko jako człowiek i tym różni się od wyżej wymienionych panów. Jako zawodnik do samego końca wypełniał swoje obowiązki i nie naciskał klubu na transfer, niestety na jego nieszczęście był on również osobą która mocno angażowała się w różnego typu akcje charytatywne i działalność na rzecz osób LGBT i tu jest pies pogrzebany, bo wizerunek który budował on przez lata, zaznaczam nie jako piłkarz a człowiek w tym momencie runął. Dlatego należy go szanować za to jakim był piłkarzem i należy Go na równi gnoić za to jakim okazał się człowiekiem, nie mówię że złym czy zepsutym lecz zakłamanym.
użytkownik zablokowany 22.07.2023 09:00 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Madara 22.07.2023 13:16 #
Owszem, sam się w nie angażował budując swój wizerunek i teraz sam zdecydował się odejść i ten wizerunek nadszarpnąć, sam.
Olidaen 22.07.2023 13:38 #
A gdzie tu hipokryzja? Gość idzie tam grać w piłkę a nie promować LGBT czy coś w ten deseń. Nie rozumiem dlaczego tak uparcie ludzie próbują tutaj na siłę łączyć ze sobą rzeczy które nie mają związku. No chyba że klub do którego idzie w bezpośredni sposób walczy z LGBT. To że państwo tam jest takie a nie inne nie ma żadnego znaczenia. Każdy z nas korzysta z usług czy produktów wielkich korporacji. Tych samych korporacji które niszczą środowisko, powodują wymieranie gatunków i robią setki innych obrzydliwych rzeczy. Czy to znaczy że każdy z nas popiera te rzeczy? Odpowiedzcie sobie sami.
Madara 22.07.2023 13:53 #
Najlepiej uważać że problem nie istnieje, podobnie było w przypadku Mundialu, bo pieniądze potrafią dziś uciszyć wszystkich 😉
Madara 22.07.2023 13:54 #
Henderson poprostu przestał być wiarygodny w tym co mówi i co robi.
ivers 22.07.2023 07:37 #
Każdy ma swoją cenę.Dla Hendersona wynosi ona 700000 funtów tygodniowo.Ciekawe ile arabusów będzie kosztowało wkręcenie ich zespołów do Ligi Mistrzów.W każdym razie kabzy w uefie już pewnie nadstawione,a znajac zachłanność i chciwość tych krętaczy kabzy są pokaźnych rozmiarów.
Marcel7 22.07.2023 07:38 #
Moim zdaniem Xabi Alonso nie pasuje do tej listy. Właściwie to wypychano go z klubu. Pamiętam, jak odchodził i w przeciwieństwie do pozostałych nigdy nie pozostawił po sobie takiego niesmaku. Nawet cieszyłem się za każdym razem, gdy zobaczyłem go w jakimś meczu i to tuż po odejściu. Nie miałem tak w przypadku pozostałych, chociaż to inni, jak Torres czy Suarez dawali więcej radości w czasie pobytu w Liverpoolu.
hoster 22.07.2023 07:52 #
Dla mnie umieszczanie Alonso i Hendersona na tej liście to pomyłka. Xabi był prawie na sile wypchany z klubu przez Beniteza bo ten zakochał się w Barrym po czym zagrał dla nas mega sezon gdzie prawie wygraliśmy ligę. Odszedł do Realu gdzie była duża rewolucja tworzył się ciekawy projekt, przy czym chciał utrzeć nosa Rafie. Nie wydaje mi się żeby Xabi jakoś splamił swój pobyt u nas.
Hendo odchodzi do Arabów w wieku 33 lat. W sumie zostawia klub poza LM jeżeli on jest na tej liście to Gerrard też powinien być. Steven też poszedł dorobić do MLS na koniec kariery. Sytuacja 1do1.
Fanlive94 22.07.2023 10:25 #
Dokładnie, zgadzam się w 100 procentach.
Redzik90 22.07.2023 08:03 #
Ta cała gównoburza w okół Hendersona to jedna wielka kpina i hipokryzja ze strony tęczowych ludków. Piłka można to jego zawód. Zostało mu ze 3/4 lata grania. Dostał kontrakt życia i byłby debilem, gdyby z niego nie skorzystał. Jego rodzina będzie mogła się bawić do końca swego żywota. Dodatkowo nie zachowywał się wobec klubu jak Sterling, Torres czy Coutinho. Niczego nie wymuszał i nie płakał. Większość jadących tutaj po nim, chciała go wypchnąć z klubu od paru lat i teraz co? Nagle zły Jordan, bo odchodzi do Arabów? Jesteście największymi hipokrytami jakich można sobie wyobrazić. Henderson zasłużył na wielki szacunek za te wszystkie lata. Jak ktoś sądzi inaczej, nie powinien się nazywać kibicem Liverpoolu.
magniuto 22.07.2023 08:22 #
Zarzucanie komuś hipokryzji przez grupę ludzi, walczących z rzekomym wykluczeniem, a w rzeczywistości popieraną i lansowaną przez ogromną większość światowych koncernów i mediów? Grupę narzucającą swój fanatyzm wszystkim pod płaszczykiem walki o równe prawa, a w istocie będącej walką o przywileje? Taaaaa....
Hendo niech idzie dokąd chce, zrobił dla tego klubu o wiele więcej niż można się było spodziewać gdy zostawał kapitanem. Umieszczenie go na jednej liście z Torresem czy Sterlingiem to kpina.
użytkownik zablokowany 22.07.2023 08:59 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
firo9 22.07.2023 09:34 #
Najgorsze w Lgbt jest to, ze ten lewacki świat wszystko dla nich zrobi xD
użytkownik zablokowany 22.07.2023 10:23 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Fanlive94 22.07.2023 10:27 #
Na szczęście Polska jest jeszcze według nich ,, zaściankiem" i ich wpływy są na razie niewielkie.
PsychoDad 22.07.2023 09:54 #
Większość dziękuje mu za to ile zrobił dla Liverpoolu. Ale kto tu więcej dla kogo zrobił Henderson dla Liverpoolu czy Liverpool dla Hendersona? W jakim innym klubie walczącym o najwyższe cele Jordan byłby kapitanem i mógł wznosić puchary? Takie chwile pamięta się do końca życia, a nie materialne zasoby.
Druga sprawa jest taka, że mimo iż wszyscy cieszą się, że odszedł ze względu na formę to nie zmienia faktu, że sztab szkoleniowy miał już zdefiniowane plany na skład środka pola i on był jego częścią (nawet jeśli jego rola byłaby mniejsza). Tym samym zagrał na szkodę klubu, bo start sezonu tuż tuż a my mamy totalnie rozregulowany środek pomocy. I nie wiadomo jak to się przełoży na następny sezon.
Po trzecie Henderson to nie jest jakiś prezes banku czy innego koncernu samochodowego, który siedzi sobie w gabinecie i liczy pieniądze. Jest to osoba publicznie znana, angażująca się w sprawy społeczne z własnej woli, przyciągająca tysiące ludzi. W takim środowisku największą walutą nie są dolary czy inne funty, ale wiarygodność.
Trzeba czegoś wymagać od ludzi, żyjących na takim poziomie. A nie martwić się o to czy jego wnukom będzie się dobrze powodzić.
Fanlive94 22.07.2023 10:29 #
Tak, po takich wyrzutach, Hendo będzie ocierał łzy plikami dolarów. Głupi by był, gdyby nie skorzystał.
janinapawlina 22.07.2023 09:55 #
Przez te artykuły cały czas jestem w niepewności czy przypadkiem transfer nie wysypie się na ostatniej prostej. To cud, że w ogóle ktoś Hendersona chce przy tych umiejętnościach i takim kontrakcie jaki ma obecnie. Nie denerwować pana araba, podziękować kapitanowi (Gerrardowi), że wyciąga pomocną dłoń w kierunku klubu, i należy skończyć szopkę.
Mkbewe 22.07.2023 10:02 #
Z artykułu wynika, że Henderson jest najgorszym z tej ósemki gdy tak na prawdę jego i Xabiego nie powinno być na tej liście. Przykład jak nienawiść może zaślepić zdrowy rozsądek. Większość od jakiegoś roku marzy o Liverpoolu bez Hendo a teraz gdy odchodzi wylewają się na niego kubły pomyj. Chciałbym widzieć tych wszystkich hejtujacych Jordana i nazywających hipokrytą jak odrzucają ofertę takiej samej pracy z ponad trzykrotną podwyżką pensji na chwile przed emeryturą. Jaki był to był ale jednak był kapitanem przez 8 lat, złym czy dobrym, niech każdy ocenia sam ale uważam, że należy się Hendersonowi szacunek.
roberthum 22.07.2023 10:56 #
Muszą pisac takie artykuły, bo wiadomo, że naraził się lgbietom. A oni nie wybaczaja, dlatego teraz dziennikarze podążając z nurtem muszą mieszać Hendersona z błotem.

Jak dla mnie dobrze, że Hendo odchodzi. Jego czas w Liverpoolu powinien skończyć się juz jakiś czas temu, a to, że złapał kontrakt zycia w Arabii na sam koniec kariery to jego fart. Niech mu się tam wiedzie
Tommyy 22.07.2023 10:54 #
Nie rozumiem obecności Xabiego w tym felietonie pewnie jak każdy inny kto trochę się tym zespołem interesuje. Myślę, że Xabiego można by ustawić po drugiej stronie barykady z Garcią, Aggerem czy choćby Firmino..
I nie rozumiem dziwnego zrozumienia i obrony Hendersona. Oczywiście, że przyjąłbym taką ofertę na jego miejscu i oczywiście musiałbym przed lustrem przyznać, że robię kur*ę z tych wartości, które wielce promowałem i z piłkarskiego honoru, żeby iść kopać za grube petrodolary do prymitywnego kraju dzikusów z pieniędzmi , gdzie prawa człowieka nie istnieją (rozumiejąc tu znacznie więcej niż wąski zakres LGBT) zamiast dokończyć swoją historię w największym angielskim zespole... Shańbił się i tyle.
Nie wiem czemu dla połowy tutaj jedno z drugim nie może iść w parze... :D

Btw - porównywanie normalnej pracy szarego człowieka do bycia topowym piłkarzem w kwestii tej decyzji nie świadczy za dobrze o intelekcie niektórych... no chyba, że się nie ma ambicji i w wieku 30 paru lat chce odcinać kupony za kilka lat "pracy". Ale to już patrz akapit wyżej.
roberthum 22.07.2023 10:59 #
Pytanie czy Hendo faktycznie prezentuje takie wartości, czy mu są totalnie obojętne a robił to, bo klub oczekiwał od kapitana uczestnictwa w nurcie inkluzywności
Mkbewe 22.07.2023 11:40 #
O braku ambicji można by mówić gdyby np. taki Moussa Diaby przyjął ofertę z Arabii ale tego nie zrobił i idzie do AV. Wydaje mi się, że dużo osób tutaj nie docenia mocy pieniądza i myślą, że jak ktoś zarabia 200k tygodniowo to więcej mu nie potrzeba bo przecież już jest bogaty, kompletnie błędne myślenie. Ludzie są różni, jeden zostanie w ukochanym klubie do konca kariery a drugi pójdzie dorobić na emeryturkę. Hendo nie ma 30 lat tylko 33 i to już końcówka jego kariery. W przyszłym sezonie grałby pewnie bardzo mało a w następnych zważywwszy na tygodniówkę byłby pewnie wypychany przez zarząd klubu, po prostu zdał sobie z tego sprawę i postanowił odejść wcześniej. Mnie też nie podoba się sposób w jaki odszedł ale po prostu sie z tym pogodziłem.
Matson 22.07.2023 11:54 #
Widzę, że dla większości jest tylko białe i czarne. Jest tyle odcieni bieli i czerni.
Chłop idzie sobie pograć na ostatnie lata za większa kasę, a tu teksty, że się Hańbi.
Idąc waszym tokiem rozumowania, cały świat się hańbi bo kupuje ropę z kraju, gdzie nie szanuje się praw człowieka itp
To na piechotę do pracy lub rowerem zasuwać mądrale:)
Chłopak idzie tam grać tylko w piłkę nic więcej, a większość traktuje go jak gościa, który będzie tam ścigał społeczność LGBT z maczetą w ręku
użytkownik zablokowany 22.07.2023 11:03 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Magerlfc 22.07.2023 11:31 #
Tylko pytanie teraz kiedy dostał tą ofertę? Pod koniec sezonu? Nie chcę go bronić, bo wydaję mi się, że ta oferta przyszła gdy Steven został trenerem i gdy już trochę czasu minęło po zakończeniu sezonu. Stąd taka a nie inna sytuacja. I umówmy się, majac 33lata odrzuciłbyś taką ofertę? Hendo nie jest wychowankiem lfc, spędził kawał czasu tu, dostał info, że jego czas gry będzie krótszy. Jedynie co można żałować teraz to brak Milnera. Ale to sytuacja się tak ułożyła, a nie, że Hendo poł roku zwodził nas. Niech idzie. Potrzebujemy wzmocnień teraz i zaczynamy nowy sezon. Pewnie znowu będzie to przejściowy sezon, ale poniekąd sam Klopp sobie takie coś zgotował uparcie trzymając się opcji ,że jego środek pola jest wystarczająco silny... Edwards sugerował sprzedaż Hendo już chyba z 2 lata temu. To teraz Hendo mu pokazał gdzie gdzie należy mieć lojalność i sentymenty.
Matson 22.07.2023 11:46 #
Panowie, czy czytaliście co powiedział Klopp ? Była rozmowa między nimi, nie wiadomo czy Klopp po sezonie nie zasugerował Hendo ograniczenie minut na boisku.
A wracając do rozmowy to Klopp wyraził zgodę na odejście Hendo, myśle, że gdyby potrzebował go bardzo to by mu tu przekazał :)
użytkownik zablokowany 22.07.2023 11:49 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
BigAnfield 22.07.2023 12:00 #
Tytul jak z filmu Tarantino 😉
użytkownik zablokowany 22.07.2023 12:04 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
migda 22.07.2023 12:23 #
Na sam poczatek zaznaczam ze nie jestem ani prawy ani lewy, a bardziej cos pomiedzy. Wkurza mnie strasznie jak teraz lewa strona stara sie zniszczyc reputacje Hendersona, chlopa co promowal ich teczowe poglady, ludzie zachowuja sie jakby niewiadomo co zlego zrobil a on jedzie tylko tam grac pilke! Druga sprawa ze sam Jordan pewnie wie ze ma juz 33 lata, nie ma juz tyle energii co jeszcze 3-4 lata temu, wie ze bedzie powoli odsuwany od pierwszej jedenastki i jego rola bedzie coraz bardziej marginalna a chlopa chca teraz ustawiac w jednym rzedzie z szczurem Owenem czy Torresem. Henderson moze nigdy nie byl pilkarzem klasy swiatowej ale zapierniczal na boisku i zostawial serducho dla tego klubu, byl wzorem i liderem i kibicie powinni mu podziekowac,pozegnac i zyczyc powodzenia a dla samego Hendersona to tez okazja bo sobie chlop zarobi olbrzymie pieniadze, pogra pod okiem Gerrarda a za 2-3 lata wroci sobie na emeryture.
Bubek555 22.07.2023 17:15 #
Typical lewica po prostu.

Jak jesteś z nimi to fajnie, jak nie to cię "cancelujemy".
paranormalnY 22.07.2023 13:22 #
Cou i Hendo to raczej przykłady wielkiej lojalności. Uznali, że dużo więcej niż boisku mogą dać klubowi honorowo spieniężając siebie.
Kolumbjajo 22.07.2023 14:36 #
Przecież wszyscy Hendersona wyganiali stąd a gdy znalazł sobie fajną emeryturę to ktoś ma do niego pretensje?!
Loku64 22.07.2023 16:40 #
Z czego Torres mówił to on nie złożył prośby o transfer, tylko klub wypuścił taką plotkę :D
LiveTom 22.07.2023 19:29 #
Henderson w jednym rzędzie z Torresem i Sterlingiem tylko dlatego, że naraził się lewakom XD

Pozostałe aktualności

Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (11)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Szoboszlai z trafieniem na wagę remisu  (1)
20.11.2024 09:45, Ad9am_, liverpoolfc.com