Elliott o przygotowaniach i przyjaźni z Curtem

Harvey Elliott o nadchodzącym sezonie, okresie przygotowawczym i rozgrywkach

Harvey Elliott podzielił się swoim podekscytowaniem nowym sezonem i powiedział, że on już jest gotowy ponownie występować w składzie Liverpoolu.

The Reds zakończą obóz przygotowawczy w Niemczech towarzyskim spotkaniem z przedstawicielem 2. Bundesligi - Greuther Fürth.

W przyszłym tygodniu podopieczni Jürgena Kloppa wylecą do Singapuru, gdzie zmierzą się z Leicester City oraz Bayernem Monachium. Nowy sezon Premier League rozpocznie się 13 sierpnia wyjazdowym starciem z Chelsea.

Elliott miał fantastyczne lato, podnosząc nad głową puchar młodzieżowych mistrzostw Europy z reprezentacją Anglii. Uczestnictwo w turnieju EURO podwyższyło liczbę rozegranych przez niego meczów w trakcie sezonu 2022/23 do 51.

- Nadchodzący sezon będzie kolejnym ogromnym wyzwaniem dla nas. Ubiegła edycja rozgrywek była dla mnie wielką możliwością, która pozwoliła sporo się nauczyć. Aczkolwiek nie byliśmy zbyt dobrzy jako zespół, uważam, że dla mnie to był dobry sezon.

- Jestem bardzo pewien siebie przed rozpoczęciem sezonu. Muszę popracować nad wyeliminowaniem błędów, które popełniałem kilka miesięcy temu. Czuję się przygotowanym na nowy start i z niecierpliwością czekam na nowe wyzwanie.

O nastrojach panujących w zespole w czasie przygotowań…

- Każdy z nas był przygotowany na rozpoczęcie okresu przygotowawczego, jak i co roku. Jednak wydaje mi się, że ten okres przygotowawczy jest bardziej intensywny, co można zobaczyć po twarzach moich kolegów. Oni są przygotowani do walki o najwyższe cele. To będzie ciekawy sezon. Mam nadzieję, że pokażemy lepsze wyniki jako drużyna, jako osobowości oraz osiągniemy sporo rzeczy.

O jego relacji z Curtisem Jonsem…

- To jest niesamowite. Razem z Kurtem jesteśmy bardzo bliscy siebie nawet poza boiskiem. Chcemy pomagać sobie. Zawsze próbujemy dać sobie wsparcie i pewność siebie, żeby pokazywać najwyższy poziom. Po zwycięstwie na EURO chcemy przenieść te nastroje na nadchodzący sezon. Nasza przyjaźń jest mocna.

O niepowodzeniach, które wzmocniły jego i zespół...

- Zdecydowanie. Myślę, że cała ekipa również to rozumie. Po ostatnim sezonie widać, że wszyscy byli rozczarowani brakiem awansu do Ligi Mistrzów, a w tym sezonie mamy Ligę Europy. Musimy po prostu upewnić się, że wyjdziemy i pokażemy się najlepiej jak potrafimy i miejmy nadzieję, że uda nam się to zrobić. Oczywiście mamy Premier League, a także puchary i tym podobne.

- Dla nas każdy turniej jest ważny. Chodzi tylko o to, abyśmy mieli pewność, że wyjdziemy z odpowiednim zaangażowaniem i nie mamy w głowie innej myśli niż na przykład zwycięstwa w tym turnieju lub wygranie ligi. To będzie trudne. Uważam, że chłopcy są bardzo zdeterminowani. Treningi były świetne, intensywność była wysoka i widać, że wszyscy są gotowi do gry.

Co do nowej rywalizacji w środku pola, która wzajemnie napędza...

- To pozytywna rywalizacja. Wszyscy będziemy starali się trafić do wyjściowej jedenastki. Ale jeśli jeden z nas nie zagra to jesteśmy drużyną i jesteśmy tutaj, aby wspierać ich tak bardzo, jak to możliwe - jestem pewien, że oni również będą z nami. Chodzi tylko o to, aby wykorzystać szanse, gdy się pojawią, upewniając się, że przykładasz się do treningów, meczów i "biegasz w skarpetkach", jak wszyscy lubią mówić, co musimy robić jako zespół. To pozytywna rywalizacja, która jest świetna, a oni są świetnymi chłopakami. Oczywiście świetnymi graczami - nie ma co do tego wątpliwości. Z niecierpliwością czekamy na nasze występy w tym sezonie. Mam nadzieję, że sobie poradzę.