TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1973

Jürgen Klopp przed meczem z Bayernem Monachium


Jürgen Klopp nie może się doczekać momentu rozpoczęcia meczu, który wydaje się być najtrudniejszym testem w okresie przygotowawczym. Liverpool jutro w Singapurze zmierzy się z Bayernem Monachium.

Mecz z mistrzem Bundesligi będzie wydarzeniem zamykającym tournée drużyny w Azji, a jednocześnie przedostatnim spotkaniem, jakie the Reds rozegrają przed rozpoczęciem nowego sezonu Premier League.

Boss z przyjemnością przyjmuje tego typu wyzwania i liczy na to, że jego zawodnicy w satysfakcjonujący sposób odzwierciedlą pracę, jaką do tej pory wykonali w trakcie lata.

- Z pewnością jutrzejszy mecz jest najtrudniejszym jak do tej pory. Widzieliśmy kilka fragmentów meczów Bayernu przeciwko drużynie Kawasaki oraz Manchesteru City - powiedział Klopp na konferencji prasowej.

- Bayern zatem, co jest już tradycję, to bardzo dobry zespół. Mają czterech światowej klasy środkowych obrońców, dwie światowej klasy pary pomocników. Na czele z kolei szybkość i wszystko inne i technika, wykańczanie akcji. Będę szczery, wyglądało to dość imponująco.

- Jednak to dobrze. Chcieliśmy zagrać z mocnym rywalem i zagramy z takim. Będzie to z pewnością dla nas najtrudniejszy w tym okresie przygotowawczym sprawdzian. Natomiast właśnie taki potrzebny jest na ten moment.

- Tak, jestem podekscytowany obserwowaniem, w jakim miejscu jesteśmy, jak potrafimy dostosować się do jakości rywala, ponieważ to stały element piłki nożnej.

- Od pierwszego dnia po powrocie z urlopów staram się bardzo jasno wskazywać, że nasza gra w defensywie musi być na całkowicie innym poziomie w porównaniu do poprzedniego sezonu i lepiej pokażmy to jutro, bo inaczej popadniemy w prawdziwe kłopoty.

- Właśnie z tego powodu wyczekuję jutrzejszego meczu — mając świadomość, że przeciwnik to najwyższej klasy drużyna, jednak uważam, że podjęcie tej próby ma sens.

W wygranym 4:0 meczu z Leicester City Curtis Jones grał na pozycji numer 6 jako defensywny pomocnik. Klopp został zapytany, czy 22-latek właśnie na tej pozycji będzie grał w nadchodzących tygodniach i miesiącach.

- W tym specyficznym ustawieniu i patrząc na nasz skład, z pewnością jest jedną z opcji na tę pozycję.

- Nie jest chyba tajemnicą, że wciąż szukamy zawodników, którzy dołączą do składu. Jednak nasze chęci to jedno, a wykorzystywanie tego, czym dysponujesz, to drugie. Uważam, że Curtis zdecydowanie potrafi grać na tej pozycji.

- Czy zatem może tam grać, kiedy nikt inny w drużynie nie broni? Nie, nie ma szans, ale nie znam żadnego zawodnika, który byłby w stanie coś takiego robić.

- Jednak jeśli naprawdę rozumiemy sytuację, w jakiej teraz jesteśmy, czyli na ten moment żaden sprawdzony numer 6 nie jest dostępny na rynku, czy zrobimy sobie z tego wymówkę i stwierdzimy: "Ok, jak możemy tego dokonać?"? I pojawi się problem, ponieważ w trakcie sezonu wiele rzeczy może się zdarzyć. Zawsze jest jakieś ryzyko.

- Jeżeli natomiast spojrzymy na to jak na wyzwanie i jeśli będziemy postrzegać tę sytuację jako pozytywne wyzwanie, tzn. podjęcie się próby bycia kompaktowym bez nowego zawodnika, a co więcej być może próby znalezienia sposobu, by powstrzymać przeciwnika, w tym wypadku jutrzejszego, światowej klasy przeciwnika, jeśli zrobimy to wspólnie, to zawsze jest to możliwe.

- Następnie pod względem utrzymywania piłki nie mam wątpliwości, że Curtis może mieć ogromny wpływ na grę z tej pozycji.

- Uważam, że jego rozwój w ostatnich miesiącach, od kiedy jest z nami, jest naprawdę niewiarygodny. Powstrzymywały go kontuzje, zwłaszcza ta ostatnia, która naprawdę w niczym nie pomagała, nastąpiła w złym momencie, trwała zbyt długo, wszystko źle. Nie z jego winy, ale takie rzeczy czasem zdarzają się wśród młodych piłkarzy.

- Przed tym urazem zrobił naprawdę dobre kroki naprzód. W swoim młodym wieku już grał w Liverpoolu i rozgrywał niesamowite mecze, ale stabilność uzyskał dopiero mniej więcej rok temu, a potem ta kontuzja. Tymczasem obecnie wygląda stabilnie, a Euro z pewnością dodało mu pewności siebie.

- Zatem tak, posiadanie go na boisku ma sens. Na tej pozycji, jeżeli nikt inny nie jest dostępny, potrafi grać, zdecydowanie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

Smuggler7 01.08.2023 21:34 #
Nawet Klopp w tej wypowiedzi daje do zrozumienia, że jeśli nie kupimy def pomocnika z prawdziwego zdarzenia, to wyzwanie, jakie sobie stawiamy przed każdym meczem będzie dużo większe. I to pod warunkiem, że żaden pomocnik nie wypadnie nam ze składu z powodu kontuzji...
Raku 02.08.2023 08:57 #
Jak Klopp mówi o tym otwarcie to znaczy że kogoś ściągną.
Kijoraptor 02.08.2023 09:00 #
Dokładnie. Nie będzie miał gracza na daną pozycję, to będzie lepił z tego co ma z niewiadomym skutkiem. Nie daj boże się rozsypie ktoś z podstawy to nie będzie kim lepić tej dziury w środku. Albo po prostu będą eksperymenty al'a Hehe i Fab na obronie z zeszłych latach.
mnk2 02.08.2023 09:17 #
Wypowiedź Kloppa sugeruje jasno, że jest zielone światło na zakup klasowego zawodnika ale pod warunkiem, że kwota nie będzie wysoka. Klopp jest gotowy na brak DM i dał do zrozumienia, żeby nie liczyć na dobre wyniki.

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (6)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (3)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com