Liverpool nie jest zainteresowany Caicedo
Liverpool nie jest "tajemniczym klubem", który złożył ofertę na ponad 80 milionów funtów za pomocnika Brighton - Moisesa Caicedo.
Według środowych doniesień The Athletic, klub miał otrzymać za 21-latka ofertę, znacznie przewyższającą tę, którą złożyła Chelsea.
To doprowadziło do spekulacji na temat tego, że to Liverpool mógł wkroczyć do walki, poszukując wzmocnień w środku pola po odejściu Jordana Hendersona i Fabinho.
Jednak z informacji uzyskanych przez This Is Anfield wynika, że The Reds nie włączyli się do walki o zakontraktowanie Caicedo.
Pomocnik Southampton Romeo Lavia pozostaje w centrum uwagi klubu, pomimo odrzuconych ofert opiewających na 37 i 41 milionów funtów.
Odrzucenie tej ostatniej oferty zmusiło Liverpool do szukania alternatywnych opcji, a wśród nich znajduje się gwiazda Fluminense - Andre Trindade.
Liverpool miał nawiązać kontakt z brazylijskim klubem w sprawie 22-latka, który jest wyceniony na około 20 milionów funtów.
Fluminense jest jednak niechętne by pozwolić mu odejść przed końcem trwającego tam sezonu, co sprawia, że jego przybycie na Anfield szybciej niż w styczniu jest mało prawdopodobne.
Lavia pozostaje priorytetem, a trzecia oferta za belgijskiego młodzieżowca, którego Southampton wycenia na 50 milionów funtów, jest spodziewana w najbliższych dniach.
Liverpool walczy z czasem, aby mieć 19-latka u siebie przed rozpoczęciem sezonu Premier League. Za 10 dni pojadą oni bowiem na Stamford Bridge, aby zmierzyć się z Chelsea.
David Lynch
Komentarze (23)
Piłkarsko na pewno lepszy od Lavii, natomiast czy jest wart kwoty żądanej przez Brighton? Zdecydowanie nie.