5 tematów do dyskusji przed startem sezonu
Liverpool zakończył przygotowania do sezonu 2023-24 wygraną 3-1 nad Darmstadt.
Bramki Mohameda Salaha, Diogo Joty oraz Luisa Diaza zapewniły The Reds zasłużone zwycięstwo. Drużynie nie udało się jednak zachować czystego konta, przez trafienie Miathiasa Honsaka.
Oto 5 rzeczy, jakich mogliśmy się dowiedzieć na podstawie ostatniego sparingu tego lata.
1. Pierwsza XI na Chelsea
Zawsze oczekuje się, że skład na ostatni sparing przedsezonowy da jakieś wskazówki na temat tego, jak Jürgen Klopp ustawi drużynę w pierwszym spotkaniu Premier League.
Patrząc na to, że zawodnicy rozpoczynający spotkanie, pozostali na murawie przez co najmniej godzinę, można stwierdzić, że skład na Chelsea jest wybrany.
Nie jest to skład bez swoich problemów, nawet nie patrząc na to, że wciąż nie mamy następcy Fabinho w środku pola.
Wygląda na to, że Diogo Jota wywalczył miejsce w pierwszym składzie kosztem Darwina Núñeza. Natomiast Cody Gakpo prawdopodobnie wystąpi w środku pola, pomimo świetnych występów w przedniej formacji.
2. Mac Alister w roli defensywnego pomocnika.
Oczywiście warto wspomnieć o zawodniku, który będzie miał pełnić rolę zabezpieczenia środka pola.
Curtis Jones nie pojawił się w pierwszym składzie z powodu lekkiego naciągnięcia mięśnia, jakiego doznał w trakcie rozgrzewki.
Dało to możliwość przetestowania Alexisa Mac Alistera jako defensywnego pomocnika, w roli tej występował wielokrotnie podczas pobytu w Brighton.
Argentyńczyk z pewnością zaliczył imponujący występ, pokazując klasę w z piłka przy nodze w bardziej defensywnej roli, ale także swoją wytrwałość w dążeniu do odzyskania piłki, zmuszając przy tym rywali do wielu strat.
Na dłuższą metę może martwić drobna postura Mac Alistera, która może stwarzać mu problemy przeciwko rywalom starającym się rzucać długie piłki za obronę.
Jednakże Klopp dostrzegł wystarczająco przeciwko Darmstadt, aby się przekonać, że jest on najodpowiedniejszym zawodnikiem do grania w tej roli przeciwko Chelsea.
3. Wysoka obrona po raz kolejny słabym punktem.
Chyba nadszedł czas, aby pogodzić się z tym, że obrona Liverpoolu będzie wyglądać elektrycznie w początkowej fazie sezonu.
Jak to wyglądało przez cały presezon, wysoka obrona znów została ukarana przez prostą piłkę górą. Dzięki temu Darmstadt zdobyło pierwszą bramkę tego lata.
Jeśli spojrzeć na ostatnie sezony, tego typu wydarzenia mogą być regularne w najbliższych tygodniach, bez względu na potencjalne transfery.
Często jest to zapominane, jednak pod względem defensywnym za kadencji Kloppa drużyna często jest krytykowana z powodu chaotycznej wysokiej obrony
Na szczęście w trakcie sezonu obrona się poprawia, regularne spotkania, nadają rytm drużynie, zawodnicy lepiej przystosowują się do założeń taktycznych.
Pytanie pozostaje, czy to tylko powtarza się historia, czy też może problemy obrony Liverpoolu są zakorzenione głębiej i jedynie nowy zawodnik może pomóc je rozwiązać.
W każdym razie ciężko sobie wyobrazić zachowanie czystego konta przeciwko Chelsea.
4. Ważna obecność Jörga Schmadtke
W świetle ostatnich doniesień sugerujących, że tymczasowy dyrektor sportowy Jörg Schmadtke prowadzi letni biznes transferowy Liverpoolu z domu w Hiszpanii, jego obecność na trybunach wydaję się być znacząca.
Niemiec zajął miejsce w dyrektorskiej loży na Deepdale i oglądał drużynę Liverpoolu, która wciąż wymaga wzmocnień.
Z pewnością dostrzegł brak stabilności w środku pola, a także problemy Andy’ego Robertsona z przystosowaniem do nowej roli w drużynie.
Być może zmusi to Schmadtke, aby bardziej naciskać na zakończenie negocjacji o transfer Romeo Lavii, lub też przyspiesza poszukiwania nowego stopera.
Zawsze to wygląda zachęcająco, że dyrektor sportowy Liverpoolu znajduje się w Anglii, będąc w bezpośrednim kontaktem z managerem, w czasie gdy okienko transferowe powoli dobiega końca.
5. Dobre stałe fragmenty
Z początku sezonu może być trudne dla drużyn grać swój najlepszy futbol w ataku, w czasie gdy wracają po przerwie od grania o punkty.
W takim czasie wzrasta znaczenie kluczowej bramki zdobytej ze stałego fragmentu gry.
Mając to z tyłu głowy, cieszy to jak dobrze Liverpool wygląda w tych sytuacjach, z dwiema bramkami zdobytymi po rzutach rożnych.
To zaczyna być norma w presezonie, a Virgil van Dijk podkreślał podczas wywiadu udzielonego w Singapurze, że wiele pracy zostało włożone w stałe fragmenty.
Nadzieja w tym, że drużyna przeniesie dobre wykonanie stałych fragmentów z presezonu do meczów o stawkę.
Komentarze (8)
Dawać już ten sezon.