Liverpool spogląda ku Doucouré
Liverpool zamierza zintensyfikować starania o pomocnika Crystal Palace Cheicka Doucouré.
Jürgen Klopp nalega na sprowadzenie zawodnika na pozycję nr 6, który wypełniłby lukę pozostawioną przez transfer Moisésa Caicedo z Brighton do Chelsea i sytuację z Roméo Lavią, który też pewnie zmierza na Stamford Bridge.
Klub z Anfield zmuszony był szukać innych rozwiązań a Doucouré powinien kosztować mniej niż dwaj wymienieni wcześniej.
Końcowa cena Doucouré powinna wynieść mniej niż 60 mln funtów, choć Palace niechętnie patrzy na perspektywę utraty tego lata zbyt wielu zawodników.
Wydaje się, że malijski pomocnik jest zdecydowany na transfer do Liverpoolu i warunki kontraktu nie powinny być przeszkodą.
Liverpool spogląda także w kierunku João Palhinhi z Fulham i Khéphrena Thurama z Nicei, jednak 23-letni Doucouré wygląda obecnie jak bardziej prawdopodobna opcja.
Miguel Delaney
Komentarze (53)
United -1100 mln ; Chelsea -883 mln ; City -888 mln...
Był czas przywyknąć, że podchodzą mocno biznesowo i nie szastają kasą. Przy takiej dysproporcji salda i tak cud, że te ostatnie lata były w miare owocne.
Tylko dlaczego to zawsze musi być zawodnik z Afryki? W tym roku mamy kolejne gówno zwane Pucharem Narodów Afryki i znowu w zimie pół składu nam ucieknie.
Dodatkowo wchodzący Trent, wiec jego zadaniem będzie przede wszystkim zabezpieczanie tyłów i prawej obrony. Zakładając, że Andy również podłączy się do ofensywy, on zostanie, żeby stworzyć 3 osobowy blok obronny.
Wiadomo, każdy żyje Caicedo, jednak mi właśnie Doucoure pasuje najbardziej w zamian. Pozostali są bardziej ofensywni, że tak to ujmę.
Bierzemy przykład z Chelsea i rzekomo podbieram Amrabata United 😛