Pierwszy wywiad z Wataru Endō
Wataru Endō przyznał, że podpisując kontrakt z Liverpoolem spełnił swoją długoletnią ambicję.
The Reds uzgodnili w piątek podpisanie umowy z 30-letnim pomocnikiem z klubu Bundesligi VfB Stuttgart, z uwzględnieniem międzynarodowego zezwolenia na pracę.
Endō dorastał oglądając klub w swojej ojczyźnie, Japonii, a teraz, po podpisaniu długoterminowego kontraktu, jest podekscytowany rozpoczęciem swojej przygody na Anfield.
Krótko po przyłożeniu pióra do papieru, Liverpoolfc.com spotkało się z nowym numerem 3 w AXA Training Centre, aby mógł udzielić wywiadu jako świeżo upieczony zawodnik Liverpoolu...
Wataru, witamy w Liverpool FC. Jak się czujesz w tym momencie?
- Dziękuję. Jestem teraz bardzo szczęśliwy i podekscytowany dołączeniem do wielkiego klubu w Liverpoolu.
Czy dotarło już do ciebie, że oficjalnie jesteś zawodnikiem Liverpoolu?
- To niesamowite uczucie i moje marzenie. Zawsze chciałem grać w Premier League i w jednym z największych klubów na świecie. To dla mnie spełnienie marzeń.
Czy możesz opowiedzieć nam o tym, jak minęły Ci ostatnie dni?
- Tak, było pracowicie! Ale wszystko stało się bardzo szybko, ponieważ musiałem zdecydować o tym ruchu w prawie 24 godziny i tak zrobiłem. Pożegnałem się z rodziną, przyleciałem tutaj, przeszedłem badania lekarskie i teraz udzielam tego wywiadu.
Powiedziałeś, że to twoje marzenie, aby tu być, więc czy często oglądałeś Liverpool, kiedy dorastałeś w Japonii?
- Tak, tak. Kiedy byłem dzieckiem, często oglądałem mecze Premier League z moim ojcem. Lubiłem [Stevena] Gerrarda i często oglądałem jego grę. Często oglądałem mecze Liverpoolu.
Jak zareagowała twoja rodzina i przyjaciele w Japonii?
- Nie wysłałem jeszcze wiadomości do moich rodziców, ale muszą być bardzo szczęśliwi.
Jak bardzo jesteś zmotywowany, aby jak najlepiej wykorzystać tę szansę w Liverpoolu?
- Właściwie to byłem trochę zaskoczony, gdy otrzymałem ofertę, ale także pomyślałem sobie: „Czy nadal mam szansę przenieść się do dużego klubu?” To dla mnie bardzo ekscytujący moment i jak powiedziałem, to spełnienie marzeń.
Wyobrażałeś sobie, jak to będzie po raz pierwszy zagrać na Anfield jako zawodnik Liverpoolu? Czy kiedykolwiek wcześniej odwiedziłeś to miejsce?
- Nie, więc będzie to dla mnie pierwszy raz, kiedy zagram na Anfield. Nie mogę się doczekać gry przed fanami Liverpoolu.
Czy możesz nam powiedzieć, jakim typem zawodnika jesteś?
- Gram jako numer 6 i jestem bardziej defensywnym zawodnikiem. Mogę pomóc klubowi defensywnie i będę miał dobrą organizację w środku pola. Myślę, że to jest moje zadanie.
Wiemy, że lubisz podejmować walkę na boisku - myślisz, że dobrze wpasujesz się w plany menadżera?
- Tak, staram się mieć dobrą komunikację z obrońcami i zawsze staram się skanować, gdzie stoją przeciwnicy i próbować ich dopaść. Myślę, że to moje zadanie.
Poznałeś już Jürgena Kloppa. Jak duży wpływ on miał na ten ruch?
- Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę z nim pracować, ponieważ kiedy zostałem piłkarzem, często oglądałem mecze Dortmundu, kiedy był tam on, a także Shinji [Kagawa]. Myślę, że mój były kolega z drużyny musi być szczęśliwy, a i ja oczywiście bardzo się cieszę, że mogę z nim pracować.
Byłeś kapitanem klubu i reprezentacji kraju. Czy chcesz wnieść to przywództwo i doświadczenie do Liverpoolu i tutaj pomóc drużynie?
- Tak, mam taką nadzieję. Nie mówię dużo, ale zawsze pokazuję, co muszę zrobić na boisku i co powinienem zrobić dla drużyny. To jest to, o czym zawsze myślę. Robię to dla reprezentacji i robiłem z moimi kolegami ze Stuttgartu, więc postaram się tak zachowywać również w Liverpoolu.
Jak bardzo czekasz na grę ze światowej klasy zawodnikami, których tu mamy?
- Poznałem tutaj tylko kilku zawodników, ale naprawdę nie mogę się doczekać, aby ich zobaczyć i oczywiście nie mogę się doczekać gry z wielkimi graczami tutaj.
Znasz już jednego z zawodników, Nathaniela Phillipsa, z czasów wspólnej gry w Stuttgarcie...
- Tak! Graliśmy razem i mieliśmy razem lekcje niemieckiego! Mam z nim całkiem dobry kontakt i oczywiście wysłałem mu wiadomość przed moim przyjazdem tutaj. Myślę, że może mi pomóc szybko wpasować się do tego klubu.
Jesteś drugim Japończykiem grającym w męskiej drużynie Liverpoolu po Takumim Minamino, twoim koledze z reprezentacji Japonii. Czy powiedział ci coś o Liverpoolu?
- Tak, tak. Wysłał mi wiadomość z gratulacjami. Poprosiłem go, aby opowiedział mi o Liverpoolu, więc odbyliśmy tę rozmowę.
Przyjąłeś koszulkę z numerem 3 w Liverpoolu. Nosiłeś ją również w Stuttgarcie. Czy ten numer ma dla ciebie jakieś szczególne znaczenie?
-Grałem z nim w Stuttgarcie i w Japonii. Uwielbiam go! Nie mogę się doczekać gry z tym numerem w Anglii.
Co masz nadzieję osiągnąć w Liverpoolu?
- Chcę zostać mistrzem Premier League. W tym sezonie gramy również w Lidze Europy, więc myślę, że zdobywanie tytułów jest naszym zadaniem i chcę to osiągnąć.
Na koniec, jakie byłoby twoje przesłanie dla kibiców czytających ten wywiad?
- Jestem bardzo podekscytowany dołączeniem do tego klubu i nie mogę się doczekać spotkania na Anfield!
Komentarze (15)