Salah nie jest na sprzedaż
Liverpool twardo stąpa przy swoim stanowisku, że Mohamed Salah nie jest na sprzedaż, mimo zainteresowania ze strony saudyjskiego Al-Ittihad - raportuje Paul Joyce w dzienniku 'The Times'.
Klub z Saudi Pro League szykuje ponoć astronomiczną ofertę zarobków dla egipskiego piłkarza, dzięki którym przebije w wynagrodzeniu samego Cristiano Ronaldo w Al Nassr.
Liverpool nie dostał żadnej formalnej oferty za swojego gwiazdora, a nawet jeśli by ją otrzymał pod koniec okienka transferowego, nie pozwoliłby 31-letniemu snajperowi na opuszczenie Anglii.
Salah zeszłego lata podpisał nowy, trzyletni kontrakt z Liverpoolem, dzięki któremu inkasuje 350 tysięcy funtów tygodniowo.
Agent piłkarza - Ramy Abbas Issa na początku sierpnia również stanowczo zaprzeczył, jakoby piłkarz rozważał opuszczenie Merseyside tego lata.
Liverpool koncentruje się na dalszym wzmocnieniu składu w letnim oknie transferowym.
Jürgen Klopp ma nadzieję, że Wataru Endo nie będzie ostatnim zakupem the Reds w sierpniu.
W idealnym świecie Liverpool sprowadziłby latem jeszcze jednego wszechstronnego pomocnika i stopera.
Ryan Gravenberch (Bayern Monachium), a także Cheick Doucouré (Crystal Palace) ciągle znajdują się na radarach the Reds.
Liverpool zaprzeczył również, że złożył oficjalną ofertę za André brazylijskiemu Fluminense, która została odrzucona.
Na horyzoncie jako cel transferowy pojawił się ostatnio zawodnik Bayeru Leverkusen - Piero Hincapié. 21-letni reprezentant Ekwadoru występuje jako lewonożny środkowy obrońca w ekipie Aptekarzy. Wszystko wskazuje jednak na to, że tylko przy wysokiej ofercie rzędu co najmniej 35 milionów funtów, Xabi Alonso zdecydowałby się zapalić zielone światło na transfer. Hincapié ma ważny kontrakt do czerwca 2027 roku, co daje Leverkusen mocną pozycję w ewentualnych negocjacjach.
Liverpool tradycyjnie będzie chciał spieniężyć 26-letniego Nata Phillipsa w końcówce okienka transferowego. Obrońca pragnie opuścić Anfield w poszukiwaniu okazji do regularnych występów.
Tyler Morton, Vítězslav Jaroš, Luke Chambers, Jarell Quansah i Bobby Clark to piłkarze, którzy prawdopodobnie zostaną wypożyczeni.
Mateusz Musiałowski ma odejść do austriackiego TSV Hartberg. 20-letni Billy Koumetio również otrzyma zgodę na transfer w przypadku korzystnej oferty.
Paul Joyce
Komentarze (30)
Czy istnieje życie po Salahu? Oczywiście tak, ale tylko i wyłącznie pod warunkiem pozyskania klasowego zastępstwa i to odpowiednio wcześniej. Jeśli Al-Ittihad rozważał taki scenariusz, to dlaczego nie składał oferty za Salaha na początku lata? Przecież w tej chwili jesteśmy na tydzień przed zamknięciem okienka i nie ma opcji, żeby go Liverpool puścił. Byłoby to strzałem w łeb ze strony klubu - zarówno pod względem sportowym, jak i marketingowym. Nikt zdrowo myślący nie narażałby własnego biznesu w ten sposób, bo byłoby to skrajnie głupim i nieodpowiedzialnym działaniem na szkodę klubu.
Co innego w przyszłym roku. Latem 2024, jeśli jakiś arabski klub zgłosi się po Salaha odpowiednio wcześnie, to inna rozmowa. Wtedy Liverpool będzie mógł znaleźć sobie odpowiednie zastępstwo i kontynuować tym samym ewolucję kadry. Dziś taki scenariusz to science-fiction i to nie dlatego, że jest niemożliwy (bo każdy ma swoją cenę), tylko dlatego, że “arabskie książęta” obudziły się zdeczka za późno 😉
Zrobiłeś mi dzień 😁😁
Jednie NIE złożyli, a drudzy odrzucili. Prawie jak u Bareji.