Eddie Howe przed meczem z Liverpoolem
W obliczu obaw związanych z kontuzją Joelintona, Eddie Howe oznajmił, że wszystko w porządku z Brazylijczykiem przed starciem z Liverpoolem, jednak nadal jego występ w tym meczu stoi pod znakiem zapytania.
Określony jako flop transferowy Joelinton stał się kluczowym elementem drużyny prowadzonej przez Howe'a po zmianie pozycji z napastnika na pomocnika.
Brazylijczyk opuścił boisko po 56 minutach gry w ubiegły weekend podczas meczu z Manchesterem City po spóźnionym wślizgu Phila Fodena. Początkowo pojawiły się wątpliwości co do jego dostępności na niedzielny mecz z Liverpoolem.
- Z Joelintonem wszystko w porządku. Nie trenował na początku tygodnia, ale w drugiej części tygodnia był już z drużyną więc trzymamy kciuki, żeby wszystko było z nim w porządku - powiedział Howe
Sposób wypowiedzi trenera Newcastle rodzi pewne wątpliwości co do tego, czy Brazylijczyk może rozpocząć niedzielne spotkanie od pierwszej minuty.
Liverpool z pewnością miałby ułatwione zadanie, gdyby Joelintona całkowicie zabrakło w kadrze meczowej, ale Howe tworzy skład, który posiada wystarczająca głębie, aby zakryć tę niedoskonałość.
Oczekuje się, że Bruno Guimaraes zacznie mecz u boku Joelintona, a nową trójkę pomocników uzupełni Sandro Tonali.
Jedynym piłkarzem który na pewno nie będzie zaangażowany w to spotkanie jest Joe Willock. Howe twierdzi, że pomimo „robienia znacznych postępów” nie oczekuje się, że wróci on do treningów aż do przerwy międzynarodowej ze względu na kontuzję ścięgna podkolanowego.
Lewy obrońca Lewis Hall po niedawnym dołączeniu do klubu walczy o miejsce w składzie.
- Od razu wpadł mi w oko. Bardzo podobało mi się jego podejście do gry oraz cechy fizyczne i techniczne, więc myślę, że będzie dla nas dobrym transferem - dodał trener Srok
Dodatkowo Emil Krafth i były zawodnik The Reds Javier Manquillo pozostają na ławce rezerwowych The Magpies.
Liverpool jest niepokonany od 13 meczów przeciwko Newcastle, ale to najmocniejszy skład tej ekipy od lat.
- Rywalizacja pomiędzy Newcastle a Liverpoolem zawsze istniała w przeszłości i nie sądzę, że uległa szczególnemu zaognieniu w ostatnim czasie - powiedział Howe.
- Historycznie rzecz biorąc, był to mecz, przed którym każdy mówił: „Chcę go obejrzeć”. Będzie wiele kultowych momentów oraz punktów zwrotnych podczas tej rywalizacji, ponieważ to dwa kultowe kluby walczące ze sobą.
Prawdopodobna jedenastka Newcastle na mecz z Liverpoolem: Pope; Trippier, Schar, Botman, Burn; Tonali, Bruno, Joelinton; Almiron, Isak, Barnes
Komentarze (2)