Alisson o meczu ze Srokami i Darwinie
Alisson Becker chce aby Liverpool wciąż pokazywał takie pragnienie i jedność, jak to miało miejsce podczas zwycięstwa nad Newcastle United.
Darwin Núñez dubletem zapewnił drużynie Jürgena Kloppa zwycięstwo w sensacyjnych okolicznościach nad drużyną Srok.
Golkiper Liverpoolu rozegrał świetne spotkanie, w trakcie którego popisał się piekną paradą po strzale Miguela Almirona. Po meczu udzielił on wywiadu dla Liverpoolfc.com.
Jakim słowem podsumowałby dzisiejszy dzień…
- Núñez! Núñez! Núñez! Tak, Darwin. Myślę, że musimy o nim porozmawiać, dwa wspaniałe gole jakie zdobył. Nie było łatwo wykończyć te dwie sytuacje, ale to zrobił w niesamowity sposób, jednak nie zrobił tego sam. Myślę, ze był to wspaniały występ drużyny, do tego bez jednego zawodnika. Było naprawdę ciężko, szczególnie mentalnie, to było wielkie wyzwanie dla nas, aby zachować wiarę. W trakcie przerwy powiedzieliśmy sobie, że musimy uwierzyć, iż jesteśmy w stanie coś tu grać i udało się to nam.
O tym jak ważne były jego interwencje dla przebiegu meczu...
- Jestem w świecie futbolu od dawna i wiem, że czasem po dobrej interwencji mecz zaczyna się układać dla drużyny. Jednak czasem dokonujesz niesamowitej parady, a i tak mecz się układa źle. Więc wszystko może się zdarzyć w futbolu, ja staram się skupiać na następnej akcji i pomagać drużynie.
- Dziś nie było łatwo, nie tylko dla mnie, ale dla całej drużyny ze względu na okoliczności. Straciliśmy szybko bramkę, straciliśmy zawodnika. Przez długi czas było ciężko nam grać, jednak dla drużyny był to niesamowity występ grając w dziesiątkę. Myślę, że to jedno z najlepszych spotkań, jakie rozegraliśmy w ostatnich miesiącach, ostatnim roku. Nie wiem, ale było wspaniałe. Myślę, że musimy wziąć te pragnienie, tą jedność jaką stworzyliśmy tu i ruszyć z tym w kolejne spotkania.
O tym że był to potencjalnie wielki moment dla Núñeza w jego karierze dla Liverpoolu…
Ten facet jest niesamowity. Wielkie wymagania są mu stawiane od kibiców, od wszystkich, od zawodników, od sztabu, od każdego, ponieważ jest naprawdę dobry. Jest niesamowity i ma wielki potencjał. Jednak wciąż jest młody i potrzebuje czasu. Musimy być cierpliwi z nim i wspierać go w taki sposób, żeby czuł iż rzeczywiście go wspieramy.
We wszystkie chwile, trudne chwile, jesteśmy dla niego. Zawodnicy z Ameryki Południowej wspierają go, wszyscy koledzy z drużyny wspierają go, kibice także, każdy go kocha. Kiedy tylko wchodzi na boisko, to krzyczą jego nazwisko: „Núñez! Núñez!”. Żartujemy z nim z tego czasem. Jednak jestem poważny, mówiłem mu wiele razy, że ludzie tutaj w Liverpoolu go kochają i życzą mu dobrze, a on musi pozostać cierpliwy.
Myślę, że to pokazuje. Jest cierpliwy, ale ten gość ma w sobie ogień. Ma wielki apetyt na dłuższą grę, aby być kluczowym zawodnikiem w drużynie, nie w egoistyczny sposób, ale po prostu chcę pomóc zespołowi dokonywać wielkich rzeczy. To jest jego rodzaj mentalności, ponieważ ten facet jest w gazie i mam nadzieję, że jest w stanie utrzymać taką formę.
Komentarze (3)