Gdzie powinien grać Stefan Bajčetić?
Przy braku defensywnych pomocników w Liverpoolu rośnie zainteresowanie wokół Stefana Bajceticia w kontekście gry na tej pozycji, ale czy to właśnie ona odpowiada mu najbardziej?
Młody Hiszpan pojawił się znikąd, kiedy w zeszłym sezonie przebojem wdarł się do pierwszej drużyny Liverpoolu.
W akademii radził sobie dobrze, odkąd dołączył do niej z młodzieżowego zespołu Celty Vigo w 2021 roku. Jednak jego szybki awans do bycia podstawowym zawodnikiem u Jürgena Kloppa zaskoczył nawet tych, którzy dobrze go znają.
Zawsze był doskonały technicznie, ale to jego umiejętność odbioru prawdopodobnie najbardziej zaskoczyła wszystkich, gdy występował w pierwszej drużynie.
Jego świadomość, połączona z odpowiednią agresywnością w odbiorze, sprawiła, że szybko typowano go na jednego z ważniejszych pomocników u Kloppa, gdy braki na tej pozycji wyszły na światło dzienne.
Niestety sezon Bajceticia zakończył się przedwcześnie, gdy w marcu nabawił się kontuzji przywodziciela. Klopp początkowo opisał kontuzję jako „bardzo złą”, ale na szczęście jego nieobecność nie trwała tak długo, jak się obawialiśmy.
Powoli powraca do składu, a do tej pory był niewykorzystanym rezerwowym przeciwko Bournemouth, zanim znalazł się poza kadrą przeciwko Newcastle.
Dzięki transferom Alexisa Mac Allistera i Dominika Szoboszlaia, a także dobrej postawie Curtisa Jonesa pod koniec zeszłego sezonu, rywalizacja o miejsce w środku pola jest zacięta.
Jednak Klopp stara się przypominać, że Bajcetić nie został zapomniany i jest częścią jego planów.
W tej chwili oczywistą pozycją do załatania jest defensywny pomocnik. Sprowadzenie Wataru Endo nieco złagodziło obawy kibiców związane z luką w tym sektorze boiska, ale ma on 30 lat i jest postrzegany przez większość jako awaryjne rozwiązanie do czasu znalezienia długoterminowego następcy Fabinho.
Wielu uważa, że następca jest już w klubie i jest nim właśnie Bajcetić, ale są powody, aby sądzić, że Hiszpan bardziej nadaje się do roli pomocnika box-to-box niż jako numer sześć.
Gdy dołączył do drużyny, Klopp początkowo ustawiał go jako defensywnego pomocnika, ale wkrótce okazało się, że Bajcetić radził sobie lepiej, gdy grał nieco wyżej.
Jego progresywne podania dały Liverpoolowi duży impuls po świętach Bożego Narodzenia, a bramka na Villa Park w Boxing Day udowodniła, że posiada odpowiednie opanowanie by poruszać się w obrębie pola karnego przeciwnika.
18-latek był energiczny również bez piłki i jasne stało się, że nie grałby pod wodzą Kloppa, gdyby nie miał ku temu umiejętności, ale statystyki wskazywały, że nie jest na tym samym poziomie co najlepsi defensywni pomocnicy w lidze.
W zeszłym sezonie, choć w mniejszej liczbie spotkań, Bajcetić wygrywał 1,03 pojedynku na 90 minut.
W porównaniu do Fabinho, Rodriego i Casemiro, jest on wyraźnie słabszy, ponieważ pozostali osiągnęli odpowiednio 1,28, 1,27 i 1,94 na mecz.
Obszar, w którym Bacjetić błyszczał, to podania w pole karne. Z wynikiem 1,21 na 90 minut, pokonał pod tym względem pozostałych i pokazał wyraźnie, że w przyszłości będzie to jego ogromny atut.
Prawdopodobnie najsilniejszym atutem pomocnika jest jego wizja i świadomość.
Wykorzystując swoją nienaganną kontrolę nad piłką, ma zdolność przypominające innych Hiszpanów jak Xabi Alonso, Andres Iniesta i Xavi, którzy potrafili sprytnie przyćmić zawodników rywala.
Dobrze gra plecami do bramki i był w stanie z łatwością przekształcić potencjalnie niebezpieczną sytuację defensywną w ofensywę. Jest to oczywiście ważna umiejętność dla współczesnego defensywnego pomocnika, ale Bajcetić dysponuje czymś więcej.
Wyglądało to momentami, jakby miał zaciągnięty hamulec ręczny, grając jako defensywny pomocnik.
Szóstka to jest szczególnie trudna pozycja do nauki i wymaga doświadczenia, aby stać się na niej ekspertem.
W domowym meczu z Realem Madryt w zeszłym sezonie Bajcetić zobaczył na własne oczy, jak wiele musi się nauczyć, gdy mierzył się z Luką Modriciem.
Być może z czasem Bajcetić opanuje tę rolę. Na razie jednak, ze swoją wspaniałą zdolnością do operowania piłką po odbiorze, lepiej spisuje się jako numer osiem niż sześć.
Komentarze (5)
"Bajcetic nowy transfer". Znamy to.