LIV
Liverpool
Champions League
17.09.2025
21:00
ATM
Atlético Madryt
 
Osób online 717

Gakpo: Apetyt rośnie w miarę jedzenia


Cody Gakpo powiedział, że wszyscy piłkarze Liverpoolu mają ochotę na kolejne zwycięstwa po obiecującym starcie nowego sezonu.

The Reds po pierwszych trzech spotkaniach mają na koncie 7 punktów. W miniony weekend w dramatycznych okolicznościach Liverpool wyrwał Newcastle z garści komplet punktów, wracając z tarczą z północy Anglii.

W niedzielę Czerwonych czeka rywalizacja na Anfield z Aston Villą, która również zanotowała dobry początek sezonu. 

Gakpo pragnie kolejnego zwycięstwa przed następującą po tej kolejce przerwą na mecze drużyn narodowych.

- Uważam, że początek sezonu w naszym wykonaniu jest naprawdę udany. Oczywiście mamy świadomość, że przed nami sporo pracy i gra zespołu może wyglądać o wiele lepiej. Zremisowaliśmy na Stamford Bridge, mimo iż mieliśmy szansę wygrać to spotkanie, jednak podział punktów na tym stadionie wcale nie jest złym rezultatem - powiedział reprezentant Oranje.

- Później odnieśliśmy 2 zwycięstwa z rzędu, za każdym razem grając w osłabieniu. Szczególnie wygrana z Newcastle jest niezwykle cenna, gdyż to mocny rywal, będący trudnym do pokonania na swoim boisku.

- Nastroje w zespole są jak najbardziej pozytywne. Wiemy, że to dopiero start sezonu i czeka nas wiele ciężkiej pracy i mnóstwo wyzwań, jakie niosą za sobą pojedynki w Premier League.

- Mecz z Newcastle był momentami szalony. Potrafiliśmy jednak przetrwać ataki Srok, a mając jednego gola straty wiedzieliśmy, że wciąż wszystko może się zmienić. Staraliśmy się zachować spokój, a w końcówce mieliśmy swoje okazje i wykorzystaliśmy je. Wszedł Darwin i zapewnił drużynie komplet punktów. Wszyscy w szatni czuliśmy ogromne szczęście.

- Staram się grać tam, gdzie potrzebuje mnie menadżer. Uważam się za wszechstronnego piłkarza, który robi wszystko, by pomóc zespołowi. Oczywiście w poprzednim sezonie najczęściej występowałem w roli '9', więc teraz dostosowuje się do gry na '8', albo w roli skrzydłowego. 

- Nie możemy się doczekać niedzielnego meczu na Anfield. Kibice są niesamowici. Są dla nas wyjątkowym wsparciem i dali tego pokaz w ostatnim starciu z Bournemouth. Szybko straciliśmy gola, a oni jeszcze mocniej nas nakręcali do jak najlepszej gry. Również dzięki im dopingowi, byliśmy w stanie odwrócić losy meczu. Chcemy dawać fanom, jak najwięcej powodów do radości i zrobimy, co w naszej mocy, by pokonać Aston Villę.

- Są dobrym zespołem, ale również takim jesteśmy. Musimy być gotowi i dać z siebie 100 procent, gdy wyjdziemy na boisko.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Zdjęcia z meczu z Burnley (0)
15.09.2025 14:55, AirCanada, liverpoolfc.com
Carragher stawia Isaka wyżej od Ekitike (1)
15.09.2025 14:16, BarryAllen, Liverpool Echo
Dlatego nie zdejmuje się Mohameda Salaha (4)
15.09.2025 13:54, Klika1892, The Athletic
Virgil o podwójnym zwycięstwie The Reds (0)
15.09.2025 13:46, GingerElf, liverpoolfc.com
Kerkez ma wsparcie Robertsona w Liverpoolu (1)
15.09.2025 10:50, MaksKon, Liverpool Echo
Wnioski po meczu z Burnley (0)
15.09.2025 08:15, Bartolino, The Athletic
Statystyki (3)
14.09.2025 23:22, AirCanada, Sky Sports