Liverpool dogadany z Bayernem Monachium
Liverpool osiągnął porozumienie z Bayernem Monachium w sprawie transferu Ryana Gravenbercha. The Reds zapłacą za Holendra 34 miliony funtów. Piłkarz udał się do Anglii, by w piątek przejść testy medyczne - raportuje Paul Joyce na łamach The Times.
Transakcję dopiął do końca reprezentujący interesy piłkarza - Jose Fortes Rodriguez. Gravenberch zwiąże się z the Reds pięcioletnią umową.
Pomocnik trafił do Bawarii zeszłego lata, ale nie otrzymywał wielu szans na grę, co doprowadziło do frustracji zawodnika, który prosił władze Bayernu o zgodę na transfer do Anglii.
Paul Joyce
Komentarze (108)
Pomoc załatana, okno bardzo solidne.
Przyjdzie jeszcze jakiś obiecujący obrońca i bedzie dobrze/bardzo dobrze.
Nie jest to wymarzony i najpotrzebniejsze zakup, ale z drugiej strony nawet jeśli to nie będzie nowa '6' to przynajmniej będzie alternatywa dla Maca czy Szobo, sezon długi i wymagający.
Wiadomo, nie ma 100% pewności, że odpali ale nie można od razu chłopaka skreślać. Kiedyś Thierry Henry był kompletnym niewypałem w Juve i po roku odszedł do Arsenalu. Historię wszyscy znamy.
Jedynie cena może ciut za duża. 30 mln euro byłoby optymalnie ale wiadomo to Bayern bardziej stawiał warunki.
A jak jest to wiemy - my musimy poszerzać kadrę, wiadomo że mamy pieniądze, a u mistrza Niemiec tanio się raczej nie kupuje, zwłaszcza tak młodych i perspektywicznych zawodników z przeszłością w Ajaxie ; )
Kwoty transferów trzeba ubierać w kontekst klubów które wykonują transakcje.
Szmatke to zawsze miał łeb do interesów.
Lepszy On niż nikt!
Przede wszystkim zadowoliłby mnie klasowy DM, którego potrzebowaliśmy po sprzedaży Fabsa. Brazylijczyk odszedł z końcem lipca, a sama saga transferowa trwała dobrze od połowy tamtego miesiąca i przez 1.5 miecha jedyne co był w stanie wymyślić klub to przepłacony, nieperspektywiczny Japończyk z prawie samego dna Bundesligi. Transfer Maca i Szobo na plus, ale reszta okienka po prostu zawalona.
Jeśli jest deficyt graczy na dana pozycję to oczywiste jest, że ktoś wyróżniający się będzie droższy. To jest sprawa jasna i za rok staniemy przed dokładnie tym samym problemem. Trzeba było brać Ugarte, Tonaliego lub jeszcze innego grajka na dobrym poziomie, a nie płakać pod koniec okienka, że nie ma zawodników na dana pozycję jak ci przez 2 miechy zmieniali sobie kluby
Będzie NASZ albo nie będzie go wcale !!!!!!!!!!!!!!! haha :P
Transfer potencjalnie dobrego zawodnika nadal wydaje się w tym momencie dużo lepszy niż zostawienie dziury. Z jakiegoś powodu Gravenberch nie kojarzy mi się z DMem.