Gravenberch i jego 11 poprzedników
Ryan Gravenberch został 12. zawodnikiem urodzonym w Holandii, który zagra dla męskiej drużyny Liverpoolu.
Pomocnik przeniósł się do The Reds po sezonie spędzonym w Bayernie Monachium, do którego przyszedł jako duży talent z Ajaksu Amsterdam.
Dołączając do Liverpoolu, Gravenberch będzie miał na celu dorównanie swoim 11 rodakom, którzy przywdziewali w przeszłości - lub dalej noszą - czerwoną koszulkę LFC.
Zarówno pierwszy jak i drugi Holender, który zagrał dla The Reds, trafił do klubu w 1999 roku za kadencji Gérarda Houliera.
Byli to napastnik Erik Meijer oraz bramkarz Sander Westerveld. I podczas gdy pierwszy spędził nad Mersey 18 miesięcy, drugi był członkiem zespołu, który zaliczył świetną kampanię 2000/01.
Westerveld zaliczył w tym sezonie imponującą liczbę 61 występów między słupkami, a zespół Houliera wygrał Puchar Ligi, FA Cup i Puchar UEFA, kwalifikując się również do Ligi Mistrzów poprzez rozgrywki ligowe.
Bramkarz zakończył swoją przygodę na Anfield w grudniu 2001 roku, mając na koncie 103 występy w koszulce Liverpoolu.
Następny był Bolo Zenden. Ofensywny pomocnik zaliczył 47 występów w barwach The Reds w trakcie dwóch sezonów za czasów Rafy Beniteza, zwieńczeniem których był występ od pierwszego gwizdka w finale Ligi Mistrzów w 2007 roku.
Prawy obrońca Jan Kromkamp przyszedł z Villareal w styczniu 2006 roku i zdążył podnieść Puchar Anglii, zanim odszedł 18 meczów i osiem miesięcy później.
W przypadku następnego Holendra pobyt w klubie okazał się dużo dłuższy. Dirk Kuyt zbudował sobie status ulubieńca kibiców po swoim transferze z Feyenoordu Rotterdam w sierpniu 2006 roku.
Pracowity napastnik zaliczył 285 występów dla The Reds i strzelił 71 goli - wiele z nich niezwykle ważnych - sięgając w czasie swojego sześcioletniego pobytu w klubie po Puchar Ligi.
W 2007 roku do Kuyta dołączył Ryan Babel, który zdobył 22 bramki w 146 meczach dla Liverpoolu, zanim odszedł w 2011 roku.
Później nastąpił okres bez Holendrów w składzie The Reds, po którym latem 2016 roku do klubu trafił Georginio Wijnaldum z Newcastle United.
Zawsze obecny w środku pola Jürgena Kloppa, popularny 'Gini' miał duży wkład w zwycięstwo w Lidze Mistrzów i Premier League, zanim w 2021 roku pożegnał się z Anfield po pięciu sezonach i 237 występach.
W międzyczasie do klubu trafił też Virgil van Dijk, którego transfer z Southanpton udało się sfinalizować w styczniu 2018 roku.
Jego wpływ na zespół był natychmiastowy - to on przeobraził zespół Kloppa podczas podróży, która doprowadziła do podbicia Europy i świata, a następnie również tytułu mistrzowskiego Premier League.
Dziś kapitan zarówno Liverpoolu jak i reprezentacji Holandii rozegrał już 200 spotkań dla klubu i zdobył do tej pory 19 bramek.
Następnie w klubie pojawili się młodzi obrońcy Ki-Jana Hoever oraz Sepp van den Berg. Pierwszy zagrał w pierwszym zespole cztery mecze, zanim odszedł do Wolverhampton Wanderers w 2020 roku, drugi jest w klubie do dziś i obecnie przebywa na wypożyczeniu w FSV Mainz 05.
Krótko po tym, jak zaimponował wszystkim swoją grą na Mistrzostwach Świata w 2022 roku, atak The Reds wzmocnił Cody Gakpo z PSV Eindhoven.
Wszechstronny napastnik, wykorzystywany również jako pomocnik, strzelił siedem goli w swojej pierwszej połówce sezonu w klubie i szybko ujął kibiców choćby swoimi występami z Evertonem i Manchesterem United.
Teraz Gravenberch będzie 12. Holendrem piszącym swoją historię w barwach The Reds.
Komentarze (0)