Główne tematy po zwycięstwie z Villą
The Reds zdobyli w niedzielę kolejne trzy punkty dzięki bramkom Szoboszlaia, Mo Salaha i samobójczemu trafieniu Matty'ego Casha.
Oto pięć głównych tematów dyskusji po spotkaniu...
Jubileuszowe zwycięstwo Kloppa
Mecz na Anfield był 300., w którym Niemiec poprowadził The Reds w Premier League.
Liverpool uczcił tę okazję w świetnym stylu - już w trzeciej minucie padła pierwsza bramka, która poprowadziła zespół do końcowego zwycięstwa.
Odkąd Klopp przejął stery w październiku 2015 roku, w najwyższej klasie rozgrywkowej zaliczył 188 zwycięstw, 69 remisów i 43 porażki.
Darwin Núñez - mimo że tym razem nie znalazł drogi do bramki - był wyróżniającą się postacią meczu z Villą. Urugwajczyk kilka razy obijał obramowanie bramki Martineza i siał spustoszenie w defensywie rywala, napędzając Liverpool.
To jego szybkość i ruchliwość doprowadziły do samobójczego gola Matty'ego Casha. Wówczas piłka po niskim strzale Núñeza odbiła się od słupka, trafiła w obrońcę i wpadła do siatki.
Niemniej jednak, zdołał zaliczyć asystę przy golu Salaha w swoim pierwszym występie w wyjściowym składzie w tym sezonie.
Kapitan Trent
Prawdziwy Scouser w naszym zespole.
Trent Alexander-Arnold w niedzielę przywdział opaskę kapitańską w meczu Premier League na Anfield po raz pierwszy w swojej karierze.
Po tym, jak latem został wybrany wicekapitanem zespołu, obrońca wziął na siebie większą odpowiedzialność za grupę w ośrodku treningowym w Kirkby.
Na Anfield był wczoraj w swojej optymalnej dyspozycji - zaliczając swoją 10. asystę w 2023 roku, stał się dopiero trzecim zawodnikiem w historii Premier League, który tego dokonał.
Alexander-Arnold zanotował dwucyfrową liczbę asyst w jednym roku kalendarzowym już po raz trzeci.
Szoboszlai otwiera konto
Pomocnik postawił kropkę nad 'i' po swoim mocnym starcie sezonu w Liverpoolu.
Pomocnik występujący z numerem 8 na plecach zdobył swojego pierwszego gola na Anfield w pięknym stylu - dopadając do bezpańskiej piłki na skraju pola karnego, oddał soczysty strzał z pierwszej piłki w dalszy róg bramki.
Wraz z wpisaniem się na listę strzelców Szoboszlai stał się pierwszym Węgrem, który strzelił gola dla Liverpoolu i dopiero czwartym, który dokonał tej sztuki w Premier League.
'150-ka' Salaha
Egipski król zdołał wpisać się na listę strzelców już w 150 różnych meczach w barwach Liverpoolu.
By ustanowić ten rekord, Salah strzelił swoją siódmą bramkę w ośmiu ostatnich spotkaniach z Villą, zamykając akcję na dalekim słupku po strzale głową Darwina Núñeza.
Egipcjanin strzelał też w 10 z ostatnich 11 meczów Premier League na Anfield, a jego ostatni występ ligowy u siebie bez gola miał miejsce w maju, przeciwko Aston Villi.
The Reds pozostają niepokonani
Przed wrześniową przerwą na mecze reprezentacji, położono fundamenty pod udaną kampanię 2023/24.
Bilans Liverpoolu w Premier League to trzy zwycięstwa, jeden remis i zero porażek na starcie nowego sezonu.
Łącznie z poprzednim sezonem Liverpool notuje obecnie serię piętnastu kolejnych meczów bez porażki w najwyższej klasie rozgrywkowej - to najdłuższa trwająca seria bez porażki wśród zespołów biorących udział rozgrywkach.
Podopieczni Kloppa będą mieli nadzieję podtrzymać dobrą passę, gdy 16 września udadzą się na wyjazdowy mecz z drużyną Wolverhampton Wanderers.
Komentarze (0)