Weekend wypożyczonych i wizyta Kloppa
W miniony weekend Jürgen Klopp udał się na mecz innej drużyny. Takie wyprawy nie zdarzają się zbyt często. W spotkaniu obejrzanym przez Kloppa na żywo zadebiutował zawodnik wypożyczony z Liverpoolu.
Klopp nie ma sporo czasu na zwiedzanie meczów innych drużyn, ponieważ skupia się na pracy z drużyną The Reds. Normalnie Jürgen ogląda spotkania innych zespołów z domu albo z centrum analitycznego w AXA Training Centre.
Jednak w sobotę Klopp wrócił do swojego byłego klubu, Mainz, by oddać hołd legendarnej Südtribune na starym obiekcie Bruchwegstadion.
Najciekawszym widowiskiem tego dnia było starcie miejscowego klubu z MSV Duisburg, w wyjściowej jedenastce którego pojawił się wypożyczony z Liverpoolu Sepp van den Berg.
Piłkarz rozegrał 84 minuty w meczu towarzyskim. To jest ważny krok ku powrotu do gry po kontuzji.
Oprócz van den Berga w weekend swoje mecze rozegrało kilku kolejnych zawodników. Bramkarz Jakub Ojrzyński zadebiutował w Den Bosch.
20-letni zawodnik dołączył do Den Bosch w sierpniu, lecz nie dostawał minut w pierwszych czterech kolejkach, przegrywając rywalizację o miejsce w składzie z Joey Roggevenem.
Roggeveen dostał powołanie do reprezentacji Surinamu, więc u Ojrzyńskiego pojawiła się szansa na debiut.
Pierwsze koty za płoty: Den Bosch przegrał z Cambuur 1:3, a Ojrzyński popełnił błąd, skutkiem którego był rzut karny dla rywali.
Harvey Davies miał większy sukces: Crewe pokonało Forest Green Rovers 4:1.
Na czwartym poziomie rozgrywkowym (League Two) Adam Lewis rozegrał 90 minut na pozycji lewego obrońcy w składzie Newport County, które przegrało z Crawley 1:4. W rozgrywkach FA Trophy bramkarz Luke Hewitson dołożył cegiełkę do wygranej Stalybridge Celtic z Trafford (2:1).
Anderson Arroyo nie będzie miło wspominał miniony weekend. Kolumbijczyk był jednym z czterech piłkarzy, którzy zostali ściągnięci z boiska w przerwie meczu, gdyż Andorra FC przegrywała z Mirandes 0:2.
Andorra FC uległa ostatecznie Mirandes 3:4.
Komentarze (0)