Tsimikas niesłusznie opuścił mecz z Gibraltarem

To była raczej spokojna przerwa reprezentacyjna dla Tsimikasa, szczególnie biorąc pod uwagę, że lewy obrońca ominął jedno spotkanie z powodu pomyłki.

Tsimikas znalazł się w gronie 24 graczy Liverpoolu powołanych na spotkania swoich reprezentacji, dołączając do kadry Grecji na dwa spotkania kwalifikacyjne do Euro 2024.

Jednak 27-latek zagrał zaledwie jedno spotkanie, ponieważ on, jak i trzech innych graczy, miało pauzować w spotkaniu z Gibraltarem z powodu zawieszenia.

Tsimikas rozegrał pełne 90 minut w przegranym meczu przeciwko Holandii 3:0 w poprzedni czwartek, ale trzy dni później był zmuszony dzielić ławkę wraz z Emmanouilem Siopisem, Dimitriosem Kourbelisem oraz Petrosem Mantalosem.

Biorąc pod uwagę oficjalne oświadczenie EPO (Greckiego Związku Piłki Nożnej), menadżer Gus Poyet został poinformowany, że wszyscy czterej gracze są zawieszeni po otrzymaniu dwóch żółtych kartek.

W rzeczywistości jednak tak nie było, trzy żółte kartki naliczone zostały podczas Kwalifikacji do Mistrzostw Świata, skutkujące zawieszeniem na jedno spotkanie. 

Tsimikas powinien być zaangażowany w meczu przeciwko Gibraltarowi, chociaż bez jego wkładu Grecja i tak komfortowo pokonała swojego przeciwnika 5:0.

Mimo zwycięstwa, zaistniała sytuacja będzie przedmiotem wewnętrznego śledztwa w ramach EPO, co potwierdził jej prezydent, Takis Baltakos.

Rozmawiając z Metropolis 95.5 w Grecji, Baltakos tłumaczył, że o ile wynik meczu z Gibraltarem nie był problemem, to takowa pomyłka może przynieść "poważniejsze konsekwencje w przyszłości".

- To pomyłka, którą przyznali Konstantinidis (dyrektor techniczny) oraz Takis Fyssas (dyrektor sportowy) - powiedział.

- Będziemy pracować, aby ustalić, czyja to była wina, co się stało i ogłosimy decyzję w najbliższych dniach.

- Ta pomyłka mogła mieć poważne konsekwencje, jeśli nie osiągnęlibyśmy dobrego wyniku, jednak nadal może mieć konsekwencje w przyszłości.

Jeżeli Tsimikas dostałby kartkę w meczu z Gibraltarem, ominąłby spotkanie z Irlandią w październiku, natomiast teraz istnieje ryzyko, że zamiast tego opuści spotkanie z Holandią.

Już teraz opuścił niepotrzebnie jedno spotkanie kwalifikacji, co uważane jest za farsę w greckiej organizacji.