TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1625

Klopp po meczu z Wolves


Jürgen Klopp pochwalił sposób, w jaki Liverpool odrobił straty, gdy The Reds odnieśli czwarte z rzędu zwycięstwo w Premier League, pokonując Wolverhampton Wanderers 3:1.

The Reds musieli gonić wynik na Molineux po tym jak Hwang Hee-chan zdobył bramkę siedem minut po rozpoczęciu pierwszej połowy, w której gospodarze spisywali się znacznie lepiej.

Jednak Cody Gakpo rozpoczął kolejny powrót Liverpoolu zdobywając bramkę wyrównującą w 55. minucie, a Andy Robertson wyprowadził podopiecznych Kloppa na prowadzenie w końcówce meczu, a niedługo po tym Harvey Elliott ustalił wynik meczu.

Oto co Klopp miał do powiedzenia na konferencji pomeczowej...

O tym, o czym myślał w przerwie…

Och, kilka razy myślałem w pierwszej połowie, co do … Oczywiście nie byliśmy sobą w pierwszej połowie, ale poza tym Wilki spisały się naprawdę dobrze. Można to było zobaczyć w takich sytuacjach, gdy w naszym polu karnym było ich trzech, a nas tam nie było, nie było kontroli. Pracowałem z tymi chłopcami teraz, z niektórymi przez kilka tygodni, siedem, osiem lub dziewięć tygodni, z niektórymi dłużej – wiem, że kiedy mogą, są tam. Dziś nie mogli tego zrobić w wielu momentach. Widziałeś to z MacAllisterem, widziałeś to z innymi graczami, oni dzisiaj nie mieli siły.

Wiem też, że po długim czasie, jeśli uda ci się przetrwać pierwszą połowę z rozsądnym wynikiem, na przykład bez bycia mocno przygnębionym, możesz to odwrócić. Ale zespół potrzebował pomocy i na szczęście mogliśmy mu trochę pomóc poprzez zmianę systemu i tego typu rzeczy. Oczywiście zupełnie inne dwie połowy. Widziałeś, że to byli prawie ci sami gracze. Pierwsza połowa wyglądała na nieco zardzewiałą, a druga połowa, w której chłopcy byli pod grą, wyglądała na znacznie łatwiejszą. Wilki rozegrały świetną pierwszą połowę, my naprawdę słabą. W drugiej połowie byliśmy naprawdę dobrzy, kontrolowaliśmy grę, kontynuowaliśmy grę i strzeliliśmy jednego, a potem nie od razu bezpośrednio drugiego gola, więc potrzebowaliśmy trochę czasu. Zachowaliśmy jednak spokój, bardzo mi się to podobało, nie było pośpiechu, nie kopaliśmy piłek gdziekolwiek, naprawdę staraliśmy się grać, przełamywać linie. Zatem 3-1 to wynik, którego się nie spodziewałem po 20 minutach i może nie po pierwszej połowie, ale w drugiej połowie zasłużyliśmy na wynik i to jest w porządku.


O tym, jak Jarell Quansah poradził sobie podczas swojego pierwszego występu od pierwszej minuty w seniorskiej drużynie…

Poradził sobie dobrze, naprawdę dobrze. To było naprawdę dobre, miłe, wspaniałe przeżycie dla niego. Wchodził na boisko zawsze w bardzo decydujących momentach, nie wchodził na końcówkę meczu czy coś takiego, musieliśmy tam coś zrobić. I dzisiaj był dobry, muszę przyznać. W tak zdezorganizowanym zespole, jak w pierwszej połowie, bycie tym, który wygląda całkiem nieźle, to absolutnie pozytywne stwierdzenie. Więc naprawdę się z niego cieszę. Najwyraźniej w tej chwili także jest całkiem szczęśliwy. Dobry chłopak.

O występie Dominika Szoboszlaia…

Musimy przyznać, że ma już ogromny wpływ na naszą grę. Nie grał dobrze w pierwszej połowie; był tam, stracił piłki i tym podobne rzeczy, kiedy myślisz: „O Boże”. Straciliśmy mnóstwo piłek. Myślę, że najlepsze sytuacje Wilków miały miejsce, gdy oddawaliśmy piłkę praktycznie w okolicach koła środkowego, a potem oni wyprowadzali kontrataki. A potem podał piłkę do Neto, oczywiście zostawiliśmy Joe w sytuacji jeden na jednego, a Neto miał naprawdę dobrą pierwszą połowę. To były momenty i to nie pomaga. Ale pozostaje w grze, to prawdopodobnie jego największa siła – więc nie jest to świetny mecz, ale pozostaje w grze. W drugiej połowie graliśmy z Curtisem i Domem na podwójną szóstkę, co jest bardzo ofensywną podwójną szóstką, ale spisali się naprawdę dobrze, obaj zagrali mądrze.

O wpływie Mohameda Salaha na mecz, z dwiema asystami i dużym zaangażowaniem przy trzecim golu…

Jest niesamowity, angażuje się we wszystko. Pierwsza połowa nie była oczywiście świetna, ale potem – znowu – inny system i Mo zdecydowanie jest świetnym zawodnikiem w kluczowych momentach. Jest zawsze tam, gdzie go potrzebujemy. Jak wszyscy, naprawdę przyspieszył w drugiej połowie. Zaliczył udany mecz.

O odporności, jaką Liverpool pokazał w tym sezonie, odnosząc trzy zwycięstwa przegrywając w tych meczach...

Zazwyczaj dowiadujesz się takich rzeczy o swoim zespole nieco później w trakcie sezonu. Oczywiście nauczyliśmy się dość szybko, dość wcześnie. Tak, nie jesteśmy jeszcze stabilni, nie jesteśmy. Myślę, że biorąc pod uwagę wszystkie zmiany, które od czasu do czasu wprowadzaliśmy w tej grze, jak możemy zachować stabilność? Nie o to proszę. Proszę o wypróbowanie wszystkiego, o podjęcie kolejnych kroków i tym podobne. W pierwszej połowie oczywiście tak nie było, ale w drugiej było jeszcze bardziej i to było niezwykle pomocne.

Oczywiście odwracanie losów meczu jest pomocne, gdy ma to miejsce w sezonie. To, że nie powinniśmy znajdować się tak często w takich sytuacjach, jest również jasne, ale na dzisiaj jest to absolutnie w porządku. Musimy grać tak dobrze, jak potrafimy, a według mnie z pewnych powodów nie mogliśmy grać lepiej w pierwszej połowie. Potem doświadczyłem tego w drugiej połowie kilka razy, kiedy masz naprawdę ciężkie tygodnie, kiedy gracze wracają, i mam nadzieję, że nie zawsze tak będzie, ale czasami może się to zdarzyć. W pierwszej połowie potrzebowali trochę czasu, aby otrząsnąć się i musimy nad tym pracować, aby tak się nie stało ponownie, ponieważ po następnej przerwie międzynarodowej gramy z Evertonem. Ale reakcja była najwyższej klasy.

O znaczeniu doświadczenia Robertsona w związku z brakiem Trenta Alexandra-Arnolda i Virgila van Dijka…

To nie jedyny starszy zawodnik, jakiego mamy na boisku. Ali tam był, Mo był tam, Joel tam był. Powiedziałbym, że Diogo też jest seniorem, mamy ich wystarczająco dużo, więc wszystko jest w porządku. Ale Robbo jest dla nas ważnym graczem. Jeśli tego nie wiesz, spójrz na statystyki: gra praktycznie cały czas i nie robimy tego tylko dlatego, że jest miłym facetem. To był jego 200. mecz w Premier League dla Liverpoolu dzisiaj, to niezłe liczby. Curtis, setny mecz, świetna sprawa. Obaj gracze są prawdopodobnie z tego dumni, a zdobycie gola w takim meczu jest czymś ważnym, ponieważ nie zdarza się to często. Dobrym przykładem na drugą połowę, zmianę między pierwszą a drugą połową, było to, że Robbo nigdy nie byłby w takiej pozycji, w której strzelił gola w pierwszej połowie. Nie było szans. Staliśmy się więc bardziej elastyczni, a to jest bardzo ważne w piłce nożnej.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (17)

B9K 16.09.2023 18:25 #
100 występ Jonesa? W życiu bym nie pomyślał
RedMat 16.09.2023 19:50 #
Tak samo. Strasznie bezbarwny ten Jones
LoveFC 16.09.2023 22:05 #
Może coś o Gravenberchu na prawym skrzydle? Ponoć kupiony do pomocy, ponoć przymierzany do roli 6. Tylko jakiś standuper mógł go sobie wyobrazić na PS za Salaha. Komedia.
Toto8Sagres 16.09.2023 22:42 #
Zamilcz...
LoveFC 17.09.2023 07:34 #
To się popisałeś z tym "zamilcz". Wow.
Matson 17.09.2023 09:05 #
A nie pomyślałeś, że wszedł na taka pozycje, żeby pomóc utrzymać wynik i popracować w defensywie, utrzymać piłkę itp.
Jak trzeba być ograniczonym w myśleniu, żeby na to nie wpaść.
adamne 17.09.2023 01:05 #
Robbo nie mógł uczcić jubileuszu lepiej niż taką bramką, i to jeszcze w tak ważnym momencie.
mnk2 17.09.2023 08:24 #
Po Macu i Szobo widać było że są po występach w reprezentacji i nie było panowania w środku. Wczoraj była pokazana w Viaplay fajna stop klatka obrazująca Gomeza i Matipa jak tracą przeciwników z pola widzenia. Co oni mają w głowie z tym "wyłączaniem się".
Matson 17.09.2023 09:13 #
Ktoś wczoraj przed meczem pisał o słabej głębi składu. Ja tak z ciekawości spojrzałem na ławkę City Ake Philips i Nunes plus młodzi i dwóch bramkarzy. Wiadomo 4 kontuzjowanych, u nas 3 niedostępnych, więc sytuacja podobna, ale u nas jednak ławka wyglądała zecydowanie lepiej.
Jasne może jakościowo niektórych piłkarzy maja lepszych szczególnie, jeśli chodzi o stoperów, ale patrząc tylko na głębie to u nas nie wygląda to źle.
Jedynie szkoda, że młody Bradley, który miałby szanse na częste granie w LE i pucharach wypadł z gry, bo tak ciężko będzie ocenić czy nadaje się do gry na takim poziomie czy to za wysokie progi. No, ale może Klopp sięgnie po innego młodzieńca i odkryje kolejny talent.
użytkownik zablokowany 17.09.2023 13:17 #
Bo ludzie tutaj mają słabą pamięć. Teraz piszą że mamy zbyt wąską kadrę by powalczyć o mistrzostwo, ba, nawet o top 4 a mamy zdecydowanie lepszą kadrę i szerszą w stosunku do sezonu 18/19 i 19/20 XD. Tutaj już nie ma cudaków takich jak Shaqiri za parę groszy albo wypalony Sturridge tylko teraz w ich miejscu porównywalnie mamy Gakpo i Jotę xD. Mieliśmy betonową pomoc w postaci Faba, Giniego i Hendersona, a na zmianę Milner, Ox i Keita (ci dwaj ostatni grali co któryś tam mecz wiadomo dlaczego, a dziś jest potencjalnie mocne trio Szobo, Mac, Gravenberch (Oby Holender odpalił i mamy kozaka), a na zmianę dalej jest Endo (japoński regen Milnera), a w miejsce Oxa i Keity są Jones i Elliott którzy nie łapią tak urazów i dalej jest Thiago, który ma najwyższe umiejętności spośród wszystkich pomocników i jak tylko się wyleczy to będzie bardzo przydatnym zawodnikiem dla Kloppa. Przecież zauważalnie mamy lepiej obsadzony atak i pomoc w stosunku do zeszłych lat. Zostaje obrona i bramka. Tutaj też wygląda to lepiej. Mamy Van Dijka dalej w wysokiej formie oraz obok niego Konate, za nimi Matip, Gomez i Quansah. Co było kiedyś? Van Dijk, Matip, Gomez i LOVREN. Wiadomo, Matip gra gorzej niż w zeszłych latach, ale może jeszcze coś wykrzesa z siebie, Gomez solidniak i to tyle. Jest za nimi jeszcze ten Quansah który może będzie dobrym obrońcą na miarę LFC. Boki obrony najsłabiej wyglądają, ale tylko strona Arnolda. Lewa razem z Robbo i Tsimikasem dobrze wygląda, prawa strona i tutaj jest właściwie tylko Arnold, ale sądzę, że powinniśmy ogrywać Bradleya w LE i jakiś solidniak z niego wyjdzie. Bramka? Jest dalej wybitny Ali i za nim bardzo dobry Kelleher.

Także nie ma co narzekać. Taką kadrą można i trzeba powalczyć o wszystko. Bo Klopp mając gorszych zawodników i mniejsze możliwości walczył równo o LM i PL i nikt nie narzekał.
BigAnfield 17.09.2023 13:39 #
City już drugi sezon gra praktycznie bez ławki i robi wyniki. Po sprzedaży Szterlinga, Jesusa i Zinchenki zostało 14 chłopa ze starej gwardii. Takim składem przejechali ubiegly sezon i zaczęli ten. Dokupili Josko
I "Murzynka" z Rennes w ostatniej chwili i pewnie tylko dlatego, że wypadł Jacek "Głęboka Szklanka" i Kevin. Tam dalej nie ma ławki. Palmer, Ake, Phillips który już chyba zapomniał kiedy grał. Reszta to akademia. Gdyby Pep ganiał ich na treningu jak Jurgen naszych, to nie miałby kogo wystawić na mecz.
użytkownik zablokowany 17.09.2023 13:40 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
everlast 17.09.2023 14:12 #
Palmera to juz tam nie ma. A ci do Jacka. To weź sobie poczytaj jaki on ma kontakt z najmłodszymi kibicami i ile dla nich robi. A że człowiek lubi się zabawić. Rozumiem, że Ty i Twoi koledzy w tym wieku nigdy nie piliście. Hmm albo może jeszcze nie piliscie
BigAnfield 17.09.2023 14:39 #
everlast
A co ma piernik do wiatraka?
Wspomniałem tylko, że lubi zajrzeć do butelki - bo lubi. Wszystko jest dla ludzi. Tylko trzeba znać umiar. W jego wieku też chodziłem do klubów, a raczej do knajp, bo klubów wtedy było tyle co lotnisk w małych miastach. Tylko, że mnie nikt nie musiał z tej knajpy wynosić. Jest sportowcem i osoba rozpoznawalną, wiec powinien coś sobą reprezentować.
Kontakt z dziećmi? Ładny przykład im daje.
everlast 17.09.2023 14:48 #
A ile to razy musieli go wynieść?
Lfc1990 17.09.2023 17:22 #
Pomoc jest na pewno lepsza niż w sezonie mistrzowskim, atak porównywalny przez to jaką jakość dawał mane i jego zdrowie. Natomiast obrona to inny temat, w tamtym sezonie van dijk był nie do przejścia, a gomez i matip prezentowali o wiele wyższy poziom. Dzięki temu nawet Arnold i robertson wyglądali dobrze. Teraz tylko Allison jest na tym samym poziomie co w tedy. W sumie doszedł tylko konate i tsiminkas. Jeden ma średnie zdrowie, a drugi jest rezerwowym.
Obrońch pozwalają na zbyt wiele strzałów w tym sezonie i w końcu się to zemści. Pewnie gdybyśmy kupili tego jednego śo moglibyśmy walczyć o mistrza, ale jest nadzieja że Quensah odpali.
Matson 17.09.2023 17:51 #
Za rok wymienimy Matipa i Thiago i być może Salaha i jeśli Bradley bądź Ramsay się ogarną to więcej nie trzeba, jeśli nie to zmiennik dla Arnolda
użytkownik zablokowany 17.09.2023 17:56 #
Z Ramsaya nic nie będzie. Gość jest synonimem jajka albo szklanki. Ciągłe urazy ma.

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com